Pogoda w Radomiu, jak na maj, nie sprzyjała – było zimno, wietrznie i do tego padało. Ale nikogo to nie zraziło, wystartowało wiele osób. Na trasie deszcz padał coraz mocniej, a nasiąknięte wodą polne drogi tworzyły miejscami grząskie błoto i głębokie kałuże. Często trzeba było zsiadać z roweru i przeprowadzić go do miejsca, gdzie dało się już przejechać. Po dotarciu na metę większość uczestników można było rozpoznać jedynie po numerach startowych – warstwa błota pokrywała ich od butów po czubek głowy. A była to pestka w porównaniu z warunkami w Lublinie.
 

Mazovia MTB Marathon to cykl amatorskich maratonów rowerowych o charakterze sportowo-rekreacyjnym, który trwa już od 2005 roku. Jego celem jest popularyzacja kolarstwa jako aktywnego trybu życia, a także promowanie szlaków i atrakcji turystycznych w Polsce. Uczestnikiem maratonu może zostać każdy, kto dokona wcześniejszej rejestracji na stronie internetowe imprezy oraz dokona opłaty startowej, wynoszącej ok. 60 zł.
 

Piaseczno 23.05.2010

„Moim marzeniem jest wykorzystanie zdobytej wiedzy dla spopularyzowania jazdy na rowerze. Rozwój kolarstwa, jako dyscypliny, leży mi oczywiście na sercu, jednak moim głównym zadaniem jest promocja jazdy rowerem wśród amatorów. Chcę zachęcić wszystkich do korzystania z roweru, jako środka komunikacji. Chcę pokazać, jak fantastycznie i zdrowo można spędzić wolny czas na rowerowym siodełku” – mówi Cezary Zamana, pomysłodawca i organizator maratonów.

Trasy są urozmaicone – przebiegają przez lasy, pola, łąki, tereny podmokłe, drogi szutrowe i asfaltowe, ostatnio odbył się pierwszy w tym sezonie etap górski w Szydłowcu koło Radomia. Na chętnych czekają zawsze cztery odcinki, różniące się między sobą długością i stopniem trudności. Dystans „hobby” dedykowany jest początkującym lub rodzinom z małymi dziećmi, jego długość to 5-10 km. Fit wymaga już większego przygotowania, mieści się w granicach 15-30 km. Najtrudniejsze są dystanse Mega (35-65 km) oraz Giga (75-120 km) – to trasy dla zawodników o dużej kondycji fizycznej i wytrzymałości.
 

Taki podział tras sprawia, że na Mazovię przyjeżdżają zarówno rodziny z dziećmi, aby po prostu odpocząć, jak i ci traktujący rower poważniej, chcący sprawdzić swoje możliwości i zdobyć miejsce na podium. Poziom reprezentowany przez startujących jest bardzo zróżnicowany, jeżdżą i kilkuletnie dzieci, i prawdziwi wyczynowcy. Ale wszystkich łączy jedno – pasja do pedałowania. Dla uczestników rajdu nie ma znaczenia, czy akurat pada deszcz, czy śnieg czy panuje nieznośny upał – na starcie zawsze zjawia się wielu uczestników. Na stronie Mazovii zarejestrowanych jest już ponad 9 tys. osób.

Cykl ten, poza funkcją edukacyjną, niesie ze sobą i inne korzyści. Mogą w nim startować indywidualne osoby, bądź całe rodziny i drużyny rowerowe. Wspólne rajdy sprzyjają integracji. Znacznie też łatwiej o motywację na trudnych odcinkach, gdy ma się wsparcie grupy. A radości z dotarcia do mety, pomimo ogromnego zmęczenia, nie da się z niczym porównać.

„Miejsce na mecie nigdy nie było na Mazovii najważniejsze. Ogromną satysfakcję daje mi patrzenie w oczy uczestników, którzy kończą zmagania wiele minut czy nawet godzin po zwycięzcy. W ich oczach jest radość i duma. Są szczęśliwi, bo odnieśli okupione wysiłkiem i zmęczeniem zwycięstwo nad samym sobą” – mówi Zamana.

Więcej informacji o maratonach można znaleźć na oficjalnej stronie Mazovii: www.mazoviamtb.pl

OB, ChronmyKlimat.pl, fot. Paweł Kuflikowski