Aktualności

Polska podejrzewa nieszczere intencje Niemiec w sprawie planowanego portu gazowego (9236)

2010-09-06

Drukuj
Berlin sprzeciwia się otrzymaniu przez Polskę unijnych dopłat do budowy terminalu LNG na wybrzeżu bałtyckim, motywując to obawami o środowisko naturalne. Jednakże prasa polska twierdzi, że prawdziwym powodem jest to, że nowy terminal stanowiłby konkurencję dla gazociągu północnego.
W kwietniu tego roku komisarz ds. energii Gunther Oettinger przybył do Rosji z pierwszą oficjalną wizytą, gdzie uczestniczył w uroczystości otwarcia budowy gazociągu północnego.

Gazociąg północny ma dostarczać gaz z Syberii bezpośrednio do Niemiec pod dnem Morza Bałtyckiego, omijając tym samym „kłopotliwych” sąsiadów Rosji, m.in. Ukrainę. Ma transportować 55 mld m3 gazu rocznie – wystarczy to na pokrycie zapotrzebowań energetycznych 25 mln mieszkań.

Gazociąg północny jest wspólnym projektem czterech dużych firm: Gazpromu, BASF/Wintershall Holding AG, E.ON Ruhrgas AG oraz N.V. Nederlandse Gasunie. Gazprom posiada 51% udziałów w konsorcjum. Paneuropejski charakter gazociągu podkreśla jego status, jakim są unijne transeuropejskie sieci energetyczne. Ten status został stwierdzony w 2006 roku.

Całkowity budżet gazociągu północnego wynosi 7,4 mld €, co czyni go jednym z największych prywatnie sfinansowanych projektów, jakie kiedykolwiek zrealizowano.

1 marca br. w obecności prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego oraz jego rosyjskiego odpowiednika – Dymitra Miedwiediewa przedstawiciele GDF Suez oraz Gazprom podpisali w Paryżu umowę, formalnie przyznając tym samym Francji prawo do korzystania z gazociągu północnego.

Gazociąg północny jest sprawą kontrowersyjną w kilku państwach – między innymi w Polsce, która otwarcie mu się sprzeciwia.

Ostatnio Komisja oskarżyła Polskę o uniemożliwianie spółkom unijnym zakupu nadwyżek gazu rosyjskiego, co narusza wewnętrzne zasady rynku unijnego.

30 sierpnia „Gazeta Prawna” doniosła, iż Niemcy zażądały od Polski opracowania analizy wpływu na środowisko polskiego terminala gazowego w Świnoujściu. Według publikacji Berlin żąda przeprowadzenia gruntownej oceny skutków transgranicznych na środowisko, zgodnie z konwencją Espoo, chcąc tym samym spowodować opóźnienie planowanego na wrzesień rozpoczęcia budowy terminalu.

Według ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego badanie, którego żądają Niemcy opóźniłoby planowane na rok 2014 otwarcie terminala o następne 2-3 lata.

Małgorzata Polkowska z polskiej spółki gazowej Gaz-System S.A. stwierdziła, że Niemcy najwyraźniej nie ufają szczegółowym analizom przeprowadzonym przez jej spółkę – a według niej projekt nie ma transgranicznych skutków wpływu na środowisko.

Berlin nalega także, by Polska dbała o dopełnianie swoich obowiązków zawartych w dyrektywie unijnej „Natura 2000”, które odnoszą się do dbania o ptasie siedliska. Warszawa musi także udowodnić, że budowa terminala nie wpłynie negatywnie na siedliska nietoperzy na pobliskich budowie obszarach.

Niemcy sprzeciwiają się dofinansowaniu terminala przez Unię, jednak, według Budzanowskiego, obawiają się głównie konkurencji, jaką stworzy on gazociągowi północnemu.

Niemcy mają nadzieję na sprzedaż rosyjskiego gazu Polsce. Warszawa ma jednak inne plany. Terminal w Świnoujściu ma zaspokoić potrzeby energetyczne w 30%, a zasoby mają przybyć ze źródeł innych niż Rosja, na przykład z Kataru.

W najgorszym wypadku Polska wybuduje terminal za własne pieniądze, bez pomocy Unii – przyznaje Budzanowski.

Rzecznik komisji unijnej, poproszony o komentarz do polskich decyzji w sprawie terminala, poinformował tylko, że decyzja o przyznaniu Polsce dofinansowania do jego budowy zostanie podjęta do końca września.

źródło: EurActiv

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej