Aktualności

Budynki publiczne mało efektywne energetycznie. Przez złą ustawę o zamówieniach publicznych (14176)

2012-04-11

Drukuj

Optymalizacja zużycia wody, prądu czy ciepła – każdy budynek może w ten sposób oszczędzać energię. Według projektu unijnej dyrektywy o efektywności energetycznej władze będą musiały co roku ograniczać znacząco zużycie energii w co najmniej 3 proc. budynków publicznych. Dodatkowo przy wyborze nowych obiektów, zamawianiu towarów i usług będą musiały kierować się oszczędnościami energii.

Obowiązkiem sprzedawców energii lub jej dystrybutorów będzie uzyskanie oszczędności wynoszących rocznie 1,5 proc. zużywanej energii. Dyrektywa ma zostać przyjęta do czerwca 2012 roku. Jej celem będzie umożliwienie realizacji założeń pakietu energetyczno-klimatycznego, który zakłada, że za 8 lat będziemy zużywać 20 proc. energii mniej niż w 1990 roku.

Zdaniem Krzysztofa Skowrońskiego, wiceprezesa firmy Dalkia Energy & Technical Services, dzięki modernizacji i odpowiedniej obsłudze technicznej można uczynić obiekt bardziej energooszczędnym, nawet o 20-30 proc.

– Naszym produktem nie jest opracowanie audytu energetycznego czy pokazanie, gdzie te oszczędności mogą być. My mówimy, że przejmując odpowiedzialność za obsługę techniczną w okresie 5-10 lat, możemy w ten obiekt zainwestować, osiągnąć odpowiedni efekt energooszczędny i dać totalną gwarancję, że ten efekt będzie - mówi Krzysztof Skowroński w czasie IV Forum Efektywności Energetycznej.

W ubiegłym roku firma jako pierwsza w Polsce rozpoczęła wdrażanie Systemu Zarządzania Energią ISO 50000.

Z rozwiązań, które oferuje, korzystają przede wszystkich duże obiekty przemysłowe i komercyjne – łącznie ok. 3 mln m2 budynków.

– Nasi klienci to jest przemysł, gdzie wszyscy rozumieją, że to jest korzyść. Chcielibyśmy również wejść w budownictwo publiczne. Tu jest przeszkoda w konstrukcji samej ustawy zamówień publicznych. We Francji jest to standardowa obsługa, gdzie łączy się obsługę techniczną, wytwarzanie energii, optymalizację oraz oszczędności – podkreśla prezes Dalkia Energy & Technical Services.

I dodaje, że w Polsce zarządzający budynkami publicznymi liczą raczej na audyt energetyczny.

– Podmioty publiczne nie potrafią pozyskać takiego produktu na rynku, ponieważ ustawa wprowadza zamówienia: obsługa to musi być obsługa, jak inwestycja. To powiedzcie, w co zainwestować, wtedy wymienimy te urządzenia. Natomiast nie można tego opakować idąc do takiego podmiotu biznesowego, mówiąc: to jest nasza oferta, gwarantujemy 20-30 proc. oszczędności i do tego jesteśmy w stanie dać gwarancję. Moim zdaniem to jest pewien brak w ustawie zamówień publicznych i liczymy na to, że zmiana pozwoliłaby nam wejść w dodatkowe obszary i łatwiej spełnić wymagania UE, szczególnie w sektorze budownictwa publicznego – wyjaśnia Krzysztof Skowroński.

 

źródło: Gram w Zielone

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej