Aktualności

Kopalnie kontra Konstytucja (16216)

2013-09-19

Drukuj

rozw j tak odkrywki nieZagrożona budową kopalni odkrywkowej węgla brunatnego dolnośląska gmina Lubin złożyła 18 września br. do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z pięcioma artykułami Konstytucji, trzema ustawami i dwoma aktami prawa międzynarodowego uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju 2030 (KPZK).

Przygotowany przez Ekologiczny Serwis Prawny wniosek wskazuje między innymi, że postanowienia KPZK stanowią nieuzasadnioną ingerencję w prawo własności  wprowadzając ochronę złóż węgla brunatnego przed dalszą zabudową, a tym samym pozbawiając gminy możliwości prowadzenia jakiejkolwiek działalności inwestycyjnej na terenach, na których znajdują się złoża.

Nie jest to jedyny przypadek, kiedy rząd nagina prawo, forsując interesy dużych firm energetycznych, które chcą budować odkrywkowe kopalnie węgla wbrew woli społeczeństwa.

– Wprowadzana ochrona nie jest ograniczona ani przedmiotowo, ani czasowo, tymczasem fundamentalnie narusza istotę prawa własności, ponieważ na takich nieruchomościach nie można realizować żadnych inwestycji, a możliwość rozporządzania nimi jest fikcją. Jest to praktycznie forma wywłaszczenia mieszkańców. W żadnym wypadku nie można przyjmować, że wszędzie tam, gdzie znajduje się złoże węgla brunatnego, interes publiczny przesądza o jego eksploatacji – mówi Tomasz Włodarski, dyrektor Ekologicznego Serwisu Prawnego w Polsce.

– Nasze gminy zostałyby arbitralnie pozbawione samodzielności, wbrew zasadom konieczności czy proporcjonalności stanowionego prawa. Doszło do takiego absurdu, że to nie my jako gmina i jej mieszkańcy, tylko przyszły inwestor górniczy ma możliwość rozporządzania naszym majątkiem. Ochrona złoża w wersji, jaką znamy z lat poprzednich, oznaczałaby całkowite zablokowanie rozwoju gmin naszego regionu i ich powolne unicestwienie – mówi Irena Rogowska, wójt gminy Lubin i przewodnicząca ogólnopolskiej Koalicji „Rozwój Tak – Odkrywki Nie".

Sprawę zgodności z prawem planów budowy odkrywki na Dolnym Śląsku od trzech lat bada także Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego, która w maju tego roku odbyła misję śledczą na terenie województwa. Raport z tej wizyty, którego wstępna wersja została zaprezentowana 17 września w Brukseli, będzie krytyczny wobec posunięć rządu. Szczególne zastrzeżenia wzbudza fakt nieuwzględnienia wyników prawomocnych, tj. ważnych i wiążących referendów lokalnych sprzed czterech lat, w których mieszkańcy zagrożonych gmin zdecydowanie sprzeciwili się planom budowy odkrywki na ich terenie.

Podobne przypadki naginania prawa przez rządzących, które służyć mają forsowaniu interesów zarabiających na wydobyciu spółek energetycznych bez uwzględnienia kosztów społecznych, mają miejsce także w innych regionach, w których planowana jest budowa nowych kopalni węgla brunatnego. Mieszkańcy gmin zagrożonych odkrywką z województwa lubuskiego także sprzeciwili się budowaniu kopalni odkrywkowej na ich terenie, ale wyniki ważnych i wiążących referendów lokalnych w tym regionie również nie są respektowane. Z kolei stowarzyszenie „Nasz Dom" z Wielkopolski zmaga się obecnie z bezczynnością Ministra Środowiska, który na mocy decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego powinien rozpatrzyć ponownie koncesję na wiercenia poszukiwawcze dla spółki PAK. Mimo braku ostatecznych rozstrzygnięć, inwestor rozpoczął i kontynuuje wiercenia.

Społeczności lokalne z innych zagrożonych gmin udzieliły poparcia wnioskowi do Trybunału Konstytucyjnego złożonego przez gminę Lubin.

Koalicja Rozwój TAK Odkrywki NIE jest ogólnopolskim sojuszem samorządów oraz organizacji społecznych i środowiskowych, które sprzeciwiają się budowie kolejnych kopalni węgla brunatnego w Polsce.

 

źródło: Koalicja Rozwój TAK Odkrywki NIE

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej