Aktualności

Ograniczanie marnowania żywności – pierwszy krok do ochrony zasobów (16590)

2013-12-16

Drukuj

Przeciętnie jedna trzecia żywności wyprodukowanej na całym świecie zostaje zmarnowania – wynika z szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Jest to poważny problem także w Unii Europejskiej, który ma szkodliwy wpływ na gospodarkę wodną, odpadową i stan ziemskiego klimatu. By ograniczyć te skutki, Bruksela proponuje zmiany w sposobie zarządzania zasobami oraz wprowadzenie większej ilości warzyw do naszej diety.

Ciemna strona dobrobytu

Dekady dobrobytu i rozwoju gospodarczego przyczyniły się do ogromnego wzrostu wykorzystania zasobów, emisji zanieczyszczeń i odpadów w Europie. Kraje Unii Europejskiej są wprost zalewane przez różnego rodzaju śmieci. Obecnie przeciętny Europejczyk konsumuje 16 ton różnego rodzaju materiałów, z czego 6 zostaje zmarnowane.

Według FAO do końca 2050 roku świat będzie musiał zwiększyć produkcję żywności o 60%, aby zapewnić potrzeby rosnącej populacji. Unia staje dziś przed dużym wyzwaniem – utrzymaniem standardu życia obywateli na wysokim poziomie przy jednoczesnym poszanowaniu środowiska, co jest niezbędne do stworzenia zrównoważonej przyszłości. Jednym z warunków tej transformacji jest rozwiązanie problemu powstających śmieci. Unia prowadzi obecnie politykę polegająca na trzech filarach: zapobieganiu powstawania, recyklingu i odpowiedniej utylizacji odpadów. Ich dużą część w Europie stanowią resztki związane z produkcją żywności.

Najnowsze opracowanie FAO „Food Wastage Footprint – Impact of natural resources" to pierwsza na świecie ocena wpływu na środowisko marnotrawienia żywności (zarówno strat jak i odpadów) w całym łańcuchu produkcyjnym. Analiza, która skupia się przede wszystkim na wpływie na ziemski klimat, wody, gleby i bioróżnorodność, ma odpowiedzieć na dwa podstawowe pytania - jaki jest zasięg tych implikacji i jakie są ich główne źródła. Do celów badań świat podzielono na siedem głównych regionów i duży zakres produktów rolniczych, a wpływ analizowano w całym cyklu życia produktu.

Wyniki FAO są alarmujące. Świat marnuje około 1,3 mld ton jadalnej żywności rocznie, mniej więcej jedną trzecią kwoty, którą produkuje. Bez uwzględnienia emisji gazów cieplarnianych wynikających ze zmiany sposobu użytkowania gruntów, ślad węglowy żywności niezużytej szacuje się na 3,3 Gton ekwiwalentu CO2 – to plasuje marnotrawienie żywności na trzeciej pozycji największych emitentów na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Chinach. Na zmarnowaną żywność zużywa się około 250 km3 wód powierzchniowych i podziemnych (trzy razy tyle, co objętość Jeziora Genewskiego) oraz prawie 1,4 mld hektarów ziemi, co stanowi blisko 30% gruntów rolnych na całym świecie. Odpady żywnościowe mogą również wpływać na utratę różnorodności biologicznej poprzez uprawy monokulturowe i ekspansje rolnictwa na dzikie obszary. Te wszystkie straty oznaczają ogromne koszty dla globalnej ekonomii – ok. 750 mld dolarów. – Jeśli wziąć pod uwagę, że 870 milionów ludzi głoduje codziennie, dane te są jeszcze bardziej zdumiewające – dodaje Potočnik.

Podstawowe warzywa, takie jak ziemniaki, rośliny strączkowe i soja zostawiają mniejszy ślad klimatyczny niż produkcja mięsa, która jest odpowiedzialna za ok. 33% emisji gazów cieplarnianych z sektora żywności. Warzywa stanowią 24% globalnej emisji, lecz są uważane za bardziej wydajne pod względem zużycia wód i gruntów rolnych. Jednakże produkty mięsne stanowią 15% odpadów z żywności, podczas gdy warzywa i zboża ok. 21%.
 
Produkty roślinne stanowią średnio większą część diety człowieka. Biorąc pod uwagę skutki zdrowotne i wydajność pól, powinny być głównym źródłem kalorii. – Produkty sojowe są właśnie takim produktem, stanowią doskonałe źródło białka i mogą być produkowane z niskim wpływem na środowisko – powiedział Janez Potočnik, komisarz ds. środowiska. Zaznaczył jednak, że przemysł powinien "myśleć długoterminowo i współpracować, aby chronić swoje podstawowe zasoby i zmniejszyć wpływ swojej działalności".

Europa walczy z niegospodarnością

Unia dąży do poprawy stabilności systemów żywności w Europie, koncentrując się na odpadach z żywności, które są kluczowym elementem planu Komisji – mapy drogowej do Europy efektywnie korzystającej z zasobów. UE stawia sobie za cel zmniejszenie o połowę ilości jadalnych odpadów z żywności do 2020 r. i prawie całkowite wyeliminowanie składowania. – Odpady żywnościowe mają najbardziej oczywiste korzyści dla efektywności zasobów. To normalne, że politycy koncentrują się na tym, co daje szybko dobre wyniki – uważa Werner Bosmans, jeden z autorów planu działań i urzędnik odpowiedzialny za politykę zasobów naturalnych w UE.

Według Bernarda Deryckere, prezesa European Natural Soyfood Manufacturers Association, rozwiązaniem dla niestabilności systemów żywności w Europie jest "zrównoważenie naszej konsumpcji produktów zwierzęcych większą ilością bardziej wydajnych zasobów, które zawierają podobne poziomy protein (...). Według nas to soja i pożywienie oparte na uprawach roślin mają znaczną przewagę nad produktami odzwierzęcymi, jeśli porównamy ich wpływ na środowisko pod kątem zużycia wody i ziemi". To stanowisko popiera FAO.

Jednak samo wprowadzanie poszczególnych regulacji nie wystarczy, niezbędna jest zmiana w świadomości całego społeczeństwa, a także zmiana jego podejścia do kwestii marnowania żywności. Minimalizacja ilości odpadów poprzez „efektywne wykorzystanie zasobów jest opłacalna dla przedsiębiorców, ale wymaga pewnych działań (...). Konieczne jest wprowadzenie zachęt ekonomicznych, odpowiednia edukacja – już od szkoły podstawowej, oraz śledzenie pełnego cyklu życia produktu" – podkreśla europoseł Bogusław Sonik (PO, EPL).

Pod koniec 2013 r. Komisja Europejska ma wydać komunikat w sprawie stabilności systemu żywnościowego UE.

Raport FAO mozna znaleźć na stronie: www.fao.org/docrep/018/i3347e/i3347e.pdf.

Unijny dokument Roadmap: ec.europa.eu/environment/resource_efficiency/pdf/com2011_571.pdf.

Olga Bakanowska
na podstawie: www.euractiv.com
 

 

Niniejszy materiał został opublikowany dzięki dofinansowaniu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej