Aktualności

Konkurs na klimatyczną bzdurę roku 2015 (19196)

2016-01-17

Drukuj
galeria

Do 27 stycznia można głosować na nonsensowne wypowiedzi na temat klimatu, jakie pojawiły się w polskich mediach w roku 2015.

Wielu Polaków wciąż żyje w klimatycznym Matrixie, nie tylko odrzucając stanowisko nauki, lecz wręcz dumnie obnosząc się ze swoją niewiedzą w mediach. Co bardziej żenujące wystąpienia z 2015 roku redakcja portalu Nauka o klimacie zebrała na stronie Klimatyczna Bzdura Roku, na której można oddać głos na najbardziej absurdalną wypowiedź.

Na uczestników konkursu czekają cenne nagrody!

 

Kandydaci tegorocznej edycji konkursu

1. Jan Szyszko, Minister Środowiska: Gaz życia

To oświadczenie rozczuliło wielu. Bezpośrednio po zakończeniu szczytu klimatycznego w Paryżu, minister środowiska Jan Szyszko zapewniał, że "Będziemy się starali łagodzić jego negatywne skutki dla polskiej gospodarki, w tym węgla, m.in. pokazując, że dwutlenek węgla emitowany w Polsce jest gazem życia dla żywych zespołów przyrodniczych, by stawały się coraz lepsze". Chociaż dwutlenek węgla faktycznie jest niezbędny dla życia roślin, to niestety polskiego dwutlenku węgla nic pod tym względem nie wyróżnia. Warto też zauważyć, że przed rozpoczęciem epoki przemysłowej koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze wynosiła ok. 278 ppm, a roślinność miała się wtedy bardzo dobrze. W roku 2014 średnia koncentracja CO2 wynosiła już 398 ppm (o 43% więcej) i w świetle licznych negatywnych skutków tego zjawiska wydaje się, że dalsze "nawożenie" świata nie jest potrzebne. Zwłaszcza, że i roślinom na dłuższą metę to nie służy.

2. Leszek Sosnowski: gazy cieplarniane a CO2

Nie wiemy. No, nie wiemy, co autor miał na myśli.
O tym, że dwutlenek węgla jest gazem cieplarnianym wiadomo od ponad stu lat. Znane są również naturalne i związane z działalnością człowieka źródła tego gazu.

3. Wiktor Kobyliński: jedna Ziemia, dwie atmosfery

W swoim artykule opublikowanym w czasopiśmie "Najwyższy Czas!" Wiktor Kobyliński przekonuje, że skoro koncentracje dwutlenku węgla na półkuli północnej i południowej rosną w podobnym tempie, to nie może za to odpowiadać człowiek, który emituje CO2 głównie na półkuli północnej. Według niego transport substancji pomiędzy półkulami jest fizycznie niemożliwy.

4. Polskie Lobby Przemysłowe: a u nas prawa fizyki działają inaczej!

Podczas konferencji Zespołu Surowców i Energii pt. „Polityka klimatyczna: globalnie i regionalnie” eksperci Polskiego Lobby Przemysłowego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego przedstawili całą listę zdumiewających stwierdzeń na temat klimatu i dwutlenku węgla. Według nich dwutlenek węgla nie jest gazem cieplarnianym (chociaż nauka nie ma co do tego wątpliwości od ponad stu lat), a wahania koncentracji CO2 w cyklu rocznym oznacza, że nie rosną one z roku na rok.

5. Janusz Korwin-Mikke - nic nowego

Wiosną 2015 Janusz Korwin-Mikke wziął udział w sesji AMA ("zapytaj mnie o cokolwiek") z użytkownikami Wykopu. Nie mogło zabraknąć pytania na temat opinii polityka w temacie globalnego ocieplenia. Oczywiście fakt, że w przeszłości zmiany klimatu na Ziemi zachodziły bez udziału człowieka, w żaden sposób nie wyklucza naszego wkładu w zmianę obserwowaną dziś. Zwłaszcza, że na związek globalnego ocieplenia z ludzką działalnością przedstawić można cały zestaw dowodów.

6. Jan Winiecki: kosmos źródłem zmiany

W swoim felitetonie "Realizm w obliczu świeckiej religii" opublikowanym w Rzeczpospolitej, profesor Jan Winiecki po raz kolejny wyraził swoją dezaprobatę dla światowej klimatologii i teorii opisującej obserwowane obecnie globalne ocieplenie. To, że ekonomista nie zna podstawowych czynników kształtujących klimat, uznajmy za naturalne. Ale skąd pomysł, że podobnie nieświadomi są klimatolodzy? Na szczęście specjaliści zdają sobie sprawę z istnienia Słońca oraz zmian orbity i nachylenia osi ziemskiej. Znają też szereg zjawisk zachodzących wewnątrz ziemskiego systemu klimatycznego, które powodują regionalne i okresowe zmiany klimatu (na przykład prądy morskie i oddziaływanie atmosfery i oceanu). Umieją też zestawić te zjawiska i określić, że obecnej zmiany klimatu nie powoduje żaden naturalny cykl.

7. Rozen i Mączyńska: To-nie-my!

Od razu na początku poświęconej szczytowi klimatycznemu audycji EKG (radio TOK FM) Krzysztof Rozen i prof. Elżbieta Mączyńska (ekonomiści) wygłosili opinie jawnie sprzeczne z aktualnym stanem wiedzy na temat zmiany klimatu. Przypomnijmy: zgodnie z oceną Międzyrządowego Panelu do spraw Zmiany Klimatu opartą na analizie wszystkich opublikowanych w ostatnich latach badań naukowych na ten temat, człowiek na 95% odpowiada za ponad połowę ocieplenia zaobserwowanego w latach 1951-2010, a najprawdopodobniej za całe.

8. Łukasz Bąk: mordercze krowy

Ziemia rzeczywiście „przetrwała 4,5 mld lat, przechodząc w tym czasie wielokrotnie przez epoki zlodowacenia i ocieplenia klimatu”, ale nie spotkaliśmy nikogo, kto by twierdził, że powodowana przez nas zmiana klimatu „będzie w stanie zabić [Ziemię] w kilka sekund”. Co nie znaczy, że obędzie się bez konsekwencji. Bardzo poważnych konsekwencji. Co więcej, chociaż emisje gazów cieplarnianych związanych z hodowlą zwierząt to poważna sprawa, to nie da się winą za nie obciążać krów samych w sobie.

9. Piotr Kowalczak: Zielona wyspa

Jako gość audycji Światopodgląd w radiu TOK FM, prof. Piotr Kowalczak z dezaprobatą wypowiadał się na temat raportów IPCC - tworzonych przez specjalistów podsumowań wyników badań naukowych z sałego świata, stawiając je na równi z tak zwaną petycją oregońską - listem podpisanym przez ponad 30 000 osób NIE związanych z badaniami klimatu. Nie omieszkał także podzielić się ze słuchaczami starym mitem o tym, jakoby Grenlandia całkiem niedawno - za czasów osadnictwa islandzkiego - była "całkowicie zielona". W rzeczywistości sytuacja taka miała miejsce kilkaset tysięcy lat temu a sprowadzeni na Grenlandię przez Eryka Rudego Islandczycy co prawda przywieźli ze sobą zwierzęta a prawdopodobnie także ziarna zbóż, ale zastane przez nich warunki bynajmniej nie sprzyjały uprawom.

10. Agnieszka Kołakowska: Nic-nie-wiadomo

W swoim artykule w Rzeczpospolitej, tłumaczka i eseistka Agnieszka Kołakowska zawarła wiele kompletnie nieprawdziwych stwierdzeń na temat badań klimatu. Największe wrażenie zrobił na nas fragment sugerujący, że nauka nie ustaliła jeszcze jednoznacznie faktów, które... można znaleźć w każdym podręczniku do fizyki atmosfery, oceanografii czy klimatologii fizycznej. Mechanizm wpływu dwutlenku węgla na klimat opisano już w XIX wieku. Wiadomo też, na ile istotny jest ten efekt oraz jaki jest związek pomiędzy działalnością człowieka i koncentracjami CO2 w atmosferze.

Jak głosować?

Masz już swojego faworyta? Przejdź na stronę Klimatyczna bzdura roku 2015 i oddaj na niego swój głos! Jeśli do głosu dodasz uzasadnienie, weźmiesz udział w konkursie, w którym nagrodą główną jest czytnik książek elektronicznych Kindle. Nie zapomnij zachęcić znajomych do poparcia wybranej kandydatury!

Źródło: Ziemia na rozdrożu

Szczegółowe komentarze do poszczególnych wypowiedzi można znaleźć na portalu Nauka o klimacie.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej