Aktualności

Ekologiczna osada, gdzie OZE działają pełną parą (19251)

Katarzyna Kujac
2016-02-16

Drukuj
galeria

Fit. Ekocentrum ICPPC

Ekocentrum ICPPC jest dowodem na to, że technologia może współgrać z naturą, nawet na tradycyjnej małopolskiej wsi.

Ekologiczne urządzenia pracują tu pełną parą, zasilając kilka budynków, ogrzewając wodę i pomieszczenia. Jest to miejsce, w którym budowanie energetycznej niezależności bierze się na poważnie.

W niewielkiej miejscowości Stryszów, 40 km od Krakowa, odnaleźć można wyjątkowe miejsce - Ekocentrum ICPPC. Niepozorne domy, położone w sadzie i otoczone ogrodem, toną wśród starych odmian drzew owocowych i kwiatów. Wprawne oko zauważy jednak, że na dachach nie brak kolektorów słonecznych i paneli fotowoltaicznych, wypatrzy system hybrydowy słońce-wiatr przy wejściu, pompę ciepła, oczyszczalnię ścieków, toaletę z segregacją frakcji czy system odzyskiwania zużytej wody. I nie są to instalacje pokazowe.

Czym jest Ekocentrum ICPPC?

To niezwykłe miejsce jest prowadzone przez fundację ICPPC – Międzynarodową Koalicję dla Ochrony Polskiej Wsi. Powstało 16. lat temu, jako pierwsza w Polsce placówka pokazowa budownictwa ekologicznego i rozwiązań wykorzystujących OZE. Do dziś osadę można zwiedzać z przewodnikiem, chadzając specjalnymi ścieżkami edukacyjnymi oraz uczestniczyć w licznych warsztatach edukacyjnych (gościł tu nawet następca tronu Wielkiej Brytanii, książę Karol). Tu nauczyć się można budownictwa z gliny i słomy, podstaw permakultury, poznać nowoczesne systemy grzewcze oraz dowiedzieć się, jak w polskich warunkach budować niezależność energetyczną, finansową i żywnościową.

- Instalując, ponad 15 lat temu, mikroelektrownię słoneczną na dachu naszej stodoły w Ekocentrum ICPPC, chcieliśmy pokazać, że w Polsce jest dosyć słońca, żeby wytwarzać z niego prąd. To była inicjatywa mojego, wtedy 17 letniego syna Krzysztofa, który od dziecka był pasjonatem ekotechnologii - mówi Jadwiga Łopata, dyrektorka Ekocentrum ICPPC, laureatka „ekologicznego Nobla”. - Długie lata cierpliwie czekaliśmy, edukując w międzyczasie Polaków, na lepsze przepisy i szerokie wsparcie finansowe dla OZE. Niestety, te obecne przepisy ciągle dalekie są od tego, aby je nazwać dobrymi. Nie spowodują one większego bumu na korzystanie z OZE, a tymczasem jakość powietrza, którym oddychamy, jest bardzo zła nie tylko w miastach, ale również na wsiach. Najwyższy więc czas, aby rządzący przestali udawać, że wspierają małą, lokalną energetykę odnawialną i wprowadzili oczekiwane od wielu lat dobre przepisy. Takie przepisy jak w innych krajach, np. w Niemczech czy UK. W Ekocentrum ICPPC korzystamy z OZE i innych ekotechnologii, ponieważ dążymy do samowystarczalności, niezależności od wielkich korporacji, które coraz bardziej wkraczają w życie każdego Polaka i niszczą nas - dodaje.

Jakie instalacje można tu zobaczyć?

Na dachu budynku konferencyjno-szkoleniowego, zwanego potocznie „stodołą” znajduje się elektrownia słoneczna o mocy 2 kWp. Budynek zbudowany jest z gliny i słomy, w technologii bloczków i kiedyś faktycznie był stodołą. System fotowoltaiczny składa się z 22 modułów fotowoltaicznych SF95 incell produkcji Solar-Fabrik. Moduły są multikrystaliczne, dachówkowe - zintegrowane z połacią dachu, zamontowane nad folią paroprzepuszczalną. System podłączony jest do sieci elektroinstalacyjnej za pomocą falownika Convert 2000. Energia wyprodukowana przez moduły fotowoltaiczne zużywana jest na potrzeby budynku.

System autonomiczny o mocy 230 Wp, który stanowi źródło zasilania dla niewielkiego, pokazowego ekodomu, znajdującego się w dole ogrodu. Domek także zbudowany został z gliny i słomy, ale w szalunku. Elektrownię słoneczną stanowią tu dwa moduły fotowoltaiczne SF115A. Są to moduły multikrystaliczne tego samego producenta - Solar-Fabrik. Wyprodukowana przez nie energia jest magazynowana w akumulatorach żelowych MK Battery o pojemności 210 Ah każdy. Pozostałe elementy systemu to: przetwornica PAS 250 produkcji ITE oraz regulator napięcia RSS-02, również ITE. Moduły fotowoltaiczne zamontowane są dachu oranżerii, która dobudowana jest od południowej strony budynku. Dla ekodomu to jedyne źródło zasilania.

Minisystem hybrydowy słońce-wiatr znajdziemy na parkingu, tuż przed wejściem do osady. Składa się na niego miniwiatraczek Rutland o mocy 50W oraz moduł fotowoltaiczny SF50A. Ten niewielki system hybrydowy, o łącznej mocy 100 Wp, produkuje energię potrzebą do zasilania 8 lamp ogrodowych z świetlówkam LED, które zapewniają oświetlenie terenu.

Oprócz tego w Ekocentrum ICPPC można zobaczyć zestaw z kolektorami słonecznymi do ogrzewania c.w.u, przydomową biologiczną oczyszczalnię ścieków, oranżerię z podłogą glinianą akumulującą ciepło, szklarnię sferyczną do uprawy warzyw oraz wiele innych atrakcji, jak ekologiczny ogród warzywny i ziołowy czy sympatyczne alpaki.

Katarzyna Kujac
Źródło: reo.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej