- Program ten ma zadanie magazynowania wody, przeciwdziałania skutkom suszy i powodzi. Ten wieloletni program zakłada wybudowanie 120 obiektów hydrotechnicznych oraz renaturyzację rzek, stworzenie starorzeczy - podkreślił wiceminister. Dodał, że docelowo na program ma zostać wydane ponad 10 mld zł w ciągu najbliższych 10 lat.

- To są dopiero założenia, ta kwota może się jeszcze zwiększyć, raczej się nie zmniejszy. Zmniejszyć się mogą tylko te inwestycje, które mogą nie przejść przez opiniowanie Komisji Europejskiej - dodał Witkowski.

Zbiornik retencyjny Bzin ma zajmować około 96 ha. Prezydent Skarżyska-Kamiennej Konrad Kroenig podkreślił, że na tę inwestycję mieszkańcy miasta czekają już od lat.

- W roku 2014 miasto uchwaliło plan zagospodarowania przestrzennego. Powierzchnia całego obiektu ma mieć blisko 200 ha. Już od lat podejmujemy wysiłki, aby tę inwestycję zrealizować. Pod budowę zbiornika mamy już wykupionych około 30 ha gruntów - powiedział prezydent. Dodał, że przyszły zbiornik będzie pełnił funkcję nie tylko retencyjną, ale również rekreacyjną.

- To będzie obiekt wypoczynkowy. Mamy w planach budownictwo jednorodzinne, budowę hoteli, domków letniskowych, a także kompleksu boisk. Liczymy, że pod tym względem będzie to obiekt numer jeden w województwie świętokrzyskim - dodał.

Radny powiatu skarżyskiego, były prezydent miasta Roman Wojcieszek zaznaczył podczas konferencji, że planowany zbiornik będzie zdecydowanie większy od Zalewu Rejowskiego.

- Istniejący zbiornik ma powierzchnię 30 ha, a zbiornik Bzin będzie ponad trzykrotnie większy. Zalew Rejowski może zgromadzić 300 tys. metrów sześciennych wody, a planowany zbiornik - 3 mln 300 tys. metrów sześciennych; będzie miał kilkanaście kilometrów linii brzegowej - poinformował Wojcieszek.

Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski podkreślił, że wpisanie budowy zbiornika retencyjnego Bzin do Programu Rozwoju Retencji powinno wpłynąć na szybsze zrealizowanie całej inwestycji.

- Już w 2007 roku samorząd województwa wpisał tę inwestycję do programu rozwoju retencji, ale od tego czasu zapanowała cisza. Teraz problem zbiorników retencyjnych wraca, i bardzo dobrze.

Źródło: PAP