Polecane publikacje

Krajowy Plan Efektywności Energetycznej - do napisania od nowa (9418)

2010-12-07

Drukuj
W ostatnim czasie na portalu Chrońmy Klimat został opublikowany artykuł autorstwa Arkadiusza Węglarza będący próbą oceny realizacji Krajowego Planu Efektywności Energetycznej. Postanowiłem odnieść się do artykułu bo jest on ważny i może być początkiem dyskusji nad tym, jak ma wyglądać następny plan (2011). Ocena realizacji Planu 2007 dokonana przez Arkadiusza Węglarza, chociaż zdecydowanie negatywna, jest jednak oceną życzliwą, korzystną dla rządzących. Przy czym moim zdaniem rządzący, w obszarze efektywności energetycznej, na przychylność nie zasługują (bez względu na opcję i kadencję).
W artykule odniesiono się do czterech obszarów zdefiniowanych w planie:
  • mieszkalnictwa,
  • przemysłu,
  • usług,
  • transportu.
A. Węglarz podjął się karkołomnego zadania oceny zjawiska nieocenialnego – plan nie miał określonego budżetu, zatem budżet nie mógł był alokowany do poszczególnych działań, nie ma harmonogramu, nie wiadomo kto jest za co odpowiedzialny, a cele zostały przedstawione niejasno.

Arkadiusz Węglarz przedstawia obecną sytuację, jednak moim zdaniem jego ocena nie zawiera konkluzji. Moim zdaniem plan był do niczego, nie został zrealizowany i nie wolno dopuścić, aby następny plan był potraktowany podobnie.

Poprzedni plan nie stanowi żadnego odniesienia dla nowego planu, jest dokumentem o nikłej użyteczności. Nowy plan, który ma być przygotowany do połowy przyszłego roku, nie może zawierać tych samych błędów. Zachęcam wszystkich do aktywnego udziału w pracach nad przyszłym planem.
 
DLACZEGO PLAN EFEKTYWNOŚCI ENERGETYCZNEJ 2007„JEST DO NICZEGO”

Rząd boi się konkretów jak diabeł święconej wody!!! Omawiany Plan nie zawiera mierzalnych celów, z których rząd mógłby się rozliczyć. Same ogólniki… Planowane były działania, których celowości rząd wydaje się w ogóle nie rozumieć, a przecież dobre określenie celów (SMART – prosty, mierzalny, osiągalny, ważny, określony w czasie) jest podstawą dobrego planu. Zamiast celów SMART określone zostały cele GUPI (generalne, utopijne, przesadzone, infantylne) uniemożliwiające rzetelną ocenę rezultatów. W dokumencie brakuje również koniecznego określenia działań pośrednich, dat i spodziewanych efektów. W planie nie określono kryteriów oceny realizacji celów w odniesieniu do podstawowych kryteriów: zmniejszenia zużycia energii (o ile dane działanie zmniejszy zużycie i jakim kosztem?), i zmniejszenia emisji dwutlenku węgla (o ile?). W ten sposób zaprzepaszczono szansę planowania kolejnych działań w oparciu o zdobyte doświadczenie.

Przede wszystkim plan był nierealizowalny, szczególnie przy słabej determinacji rządu. Do Planu włożono różne hasła zamiast przemyślanych zadań, często chyba z nadzieją, że po kilku latach nikt tego nie przeczyta. Rezultaty działań w zakresie efektywności energetycznej są takie same jak plan – słabiutkie.

Dobór działań zaplanowanych do realizacji był przypadkowy i nieprzemyślany. Z planu nie dowiemy się, które działania przyniosą największe efekty w skali kraju, które będą najbardziej opłacalne a które są konieczne.

Kolejnym problemem, który nie został poruszony w artykule Arkadiusza Węglarza jest brak podziału kompetencji. Zagadnienia efektywności energetycznej są w tej chwili rozproszone pomiędzy resortami gospodarki, środowiska, infrastruktury i rozwoju regionalnego, praktycznie bez żadnej koordynacji. Taki chaos uniemożliwia skuteczne działanie, ponieważ nikt nie jest za nic odpowiedzialny. W przyszłym planie trzeba wskazać odpowiedzialne instytucje, ministerstwa i departamenty!!!

Z poprzedniego planu jasno wynika, , że rząd w rzeczywistości nie miał żadnego konkretnego pomysłu na realizację zobowiązań Polski i na wzrost jej wydajności energetycznej, szczególnie w odniesieniu do sektora transportowego, gdzie nie zrobiono do tej pory literalnie niczego.

CZTERY SEKTORY DZIAŁANIA

DZIAŁANIA W ZAKRESIE SEKTORA MIESZKALNICTWA


W sektorze mieszkalnictwa określono trzy obszary:
  • Wprowadzenie systemu oceny energetycznej budynków
  • Fundusz Termomodernizacji
  • Promowanie racjonalnego wykorzystania energii w gospodarstwach domowych.
Certyfikaty- narzędzie kształtowania rynku

Trudno nie zgodzić się z A. Węglarzem opisującym znikome rezultaty wdrażanie systemu certyfikatów. Do wniosków A. Węglarza należy dodać, że nie określono mierzalnych celów wprowadzania systemu certyfikacji, oraz spodziewanych efektów.

Szczególną uwagę należy zwrócić na byle jakie wskaźniki oceny skuteczności prowadzonych działań – żaden z nich nie prowadzi do oceny zmian rynku budownictwa, czy mieszkalnictwa!!! 

Ocena 2 – (w skali szkolnej od 1-6). Zakładając, że celem było kształtowanie rynku budowlanego i mieszkaniowego, należy dotychczasowe działania ocenić na dwóję: zobowiązania Polski zostały formalnie spełnione, ale efekty mizerne.

Fundusz termomodernizacji

Opis zadania przedstawiony przez Arkadiusza Węglarza jest uczciwy – jest to jedyny funkcjonujący mechanizm finansowania energooszczędności w sektorze budownictwa, a zatem tam, gdzie teoretyczne oszczędności powinny być największe.

Czego Arkadiusz Węglarz nie napisał:
Brakuje oceny prowadzonych działań. Rzetelna ocena byłaby bardzo niewygodna dla rządu. Tajemnicą poliszynela jest to, że audyty wykonywane są po to, aby uzyskać pieniądze z funduszu termomodernizacji, a efekty finansowe i ekologiczne są drastycznie zawyżane. Aby ocenić skuteczność prowadzonych działań wystarczyłoby porównać założenia audytów z rzeczywistymi efektami (licznik energii) – czy ktoś już to zrobił? Koniecznie trzeba dokonać rzeczywistej oceny prowadzonych działań w zakresie zmniejszenia zużycia energii i zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, i na tej podstawie określić, czy efektywnie wydajemy pieniądze.

Ocena 2+ (w skali szkolnej od 1 do 6) - ponieważ rezultaty są zawyżone, koszty zmniejszenia emisji są o wiele wyższe niż wykazane w audytach, publiczne pieniądze wydawane są z nieznaną efektywnością, a w dodatku w ostatnim roku pieniędzy w Funduszu nie było.

Promowanie racjonalnego wykorzystywania energii w gospodarstwach domowych

W ramach tego działania miała zostać przeprowadzona ogólnopolska kampania informacyjna na temat celowości i opłacalności stosowania wyrobów najbardziej efektywnych energetycznie. Arkadiusz Węglarz napisał, że prowadzona jest akcja „Czas na oszczędzanie energii”. Próbowałem znaleźć informację dotyczącą założeń akcji, harmonogramu, celu, budżetu – ale bezskutecznie. Trochę informacji znajduje się w informacji MG z dnia 4 lutego 2009 www.odbiorcyenergii.pl/3e/images/pliki/czasnaoszczedzanieenergii1.pdf - z informacji wynika, że do mieszkańców rozesłana zostanie ulotka. Wysłanie ulotki z nadzieją, że zmieni ona postawę w zakresie stylu życia i modelu konsumpcji można by nazwać żenujących żartem Prowadzącego, gdyby nie to, że rzecz dotyczy niezwykle ważnej sprawy – zmiany postaw Polaków i budowania akceptacji ponoszenia wysiłków na rzecz ochrony klimatu i zmniejszania emisji dwutlenku węgla.

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – zero oznacza nieobecny.

SEKTOR USŁUG

Ogólnie rzecz biorąc sektor usług nie został dobrze zdefiniowany. Ze struktury zadań wynika, że chodzi o usługi w zakresie zarządzania energią.

Zwiększenie udziału w rynku energooszczędnych produktów zużywających energię

Cele dla tego zadania nie zostały dobrze określone. Jeżeli mówimy o zwiększeniu udziału w rynku, to od razu pojawiają się pytania na jakim rynku, jakich produktów, jak zwiększenie udziału zmierzyć, a na końcu jak zmierzyć planowanych efekt działań. Na te proste pytanie nie mogę w dokumencie znaleźć odpowiedzi – kto miał to zadanie wdrażać i za jakie pieniądze? Moim zdaniem niczego w tej sprawie nie zrobiono (a miały być kampanie, tworzenie grup producenckich, dobrowolne zobowiązania i kodeksy).

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – zero oznacza nieobecny.

Program oszczędnego gospodarowania energią w sektorze publicznym


Pic na wodę. Żadnego programu administracja nie ma.

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – zero oznacza nieobecny.

Promocja usług energetycznych wykonywanych przez ESCO

Nie ma żadnej promocji ESCO. A. Węglarz ma rację.

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – zero oznacza nieobecny.

Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013 oraz Regionalne Programy Operacyjne

Moim zdaniem w tym programie dość dużo udało się zrobić. Bardzo przydałaby się statystyka – co i dlaczego się udało – to może szczególnie interesować podatnika europejskiego – te pieniądze płyną ze wspólnej kieszeni UE.

Ocena 4 – (w skali szkolnej od 1-6) – za wdrażanie, skalę i ocenę – która odbywała się w ramach procedur Komisji Europejskiej wymuszających określanie efektów.

Grant z Globalnego Funduszu Ochrony Środowiska (GEF) – Projekty Efektywności Energetycznej

Umieszczenie małego, w gruncie rzeczy lokalnego, projektu w programie krajowym jest nieporozumieniem. Jeżeli założeniem projektu było realizowanie celów krajowych, to projekt lokalny z oczywistych powodów poniósł klęskę.

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – nie na temat.

PRZEMYSŁ

Promocja wysokosprawnej kogeneracji (CHP)

Promocja wysokosprawnej kogeneracji poprzez system wsparcia działa.

Ocena 5 – (w skali szkolnej od 1-6) – działa, ale pewnie zaraz przestanie ze względu na niekorzystne rozstrzygnięcia dla elektrociepłowni opalanych węglem, (czyli większości w Polsce).

System dobrowolnych zobowiązań w przemyśle


Zaplanowano wdrożenie systemu dobrowolnych zobowiązań w przemyśle i nie zrobiono niczego w tej sprawie. 

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – nieobecny.

Rozwijanie systemu zarządzania energią i systemu audytorów energetycznych w przemyśle

Arkadiusz Węglarz pisze o Polsko Japońskim Centrum Efektywności Energetycznej. Słusznie, jest się czym chwalić. Ale… na stronie internetowej centrum jest napisane:

„Polsko-Japońskie Centrum Efektywności Energetycznej (PJCEE) powstało jako wspólny projekt polskiego i japońskiego rządu w celu promocji technologii efektywności energetycznej w polskim przemyśle w oparciu o japońskie doświadczenia”. 

Projekt promocji doświadczeń japońskich nie może jednak zastąpić bardzo potrzebnego systemu zarządzania energią w przemyśle. Polski rząd nie zrobił niczego, aby taki system stworzyć. A KAPE propaguje doświadczenia japońskie w przemyśle i chwała mu za to. 

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – nieobecny.

SEKTOR TRANSPORTU (Z WYŁĄCZENIEM LOTNICTWA I ŻEGLUGI)

Wprowadzanie systemów zarządzania ruchem i infrastrukturą transportową

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) – rząd nie zrobił nic, a pomimo szczerych chęci trudno udowodnić, że inni (np. miasta zrobiły cokolwiek).

Promowanie systemów transportu zrównoważonego oraz efektywnego wykorzystania paliw w transporcie

W tym zakresie Arkadiusz Węglarz wymienia dwie inicjatywy: Miasta dla Rowerów, oraz Ecowill. Miasta dla Rowerów – brawo Cinek (Marcin Hyła). Dobrze go wpisać na listę , ale plan ma obejmować przede wszystkim działania rządu, a rząd przecież nie promuje transportu zrównoważonego. Przypisanie zasług Marcina Hyły i innych organizacji pozarządowych rządowi jest absolutnie nieuprawnione. To Rząd RP ma promować transport zrównoważony poprzez swoje programy, instytucje i pieniądze!!!!
Ale trop wydaje się ciekawy: może w przyszłym planie warto stworzyć listę inicjatyw, dla których rząd zechce zaplanować przestrzeń i mechanizmy wsparcia i monitoringu. Włączenie inicjatywy Miasta dla Rowerów, czy Tiry na Tory i innych wydaje się całkowicie słuszne.

Ocena 0 – (w skali szkolnej od 1-6) - nieobecny

IDENTYFIKACJA BARIER WZROSTU EFEKTYWNOŚCI ENERGETYCZNEJ W POLSCE

Arkadiusz Węglarz wymienił bariery wzrostu efektywności energetycznej. Lista jest długa i trafna, ale niepełna. Brakuje naprawdę ważnych czynników, którymi są:
  • brak rzeczywistego zaangażowania rządu i samorządów w działania na rzecz poprawy efektywności energetycznej (Krajowy Plan na Rzecz Efektywności Energetycznej jest jedynie formalnym spełnieniem wymogów unijnych, niczym więcej),
  • brak przemyślanego działania, opartego na celach i analizie kosztów i efektów
  • brak instytucji rządowych odpowiedzialnych za realizację planowanych działań.
KONKLUZJE I REKOMENDACJE

Konkluzje i rekomendacje dotyczą przygotowania przyszłego planu, który ma być przedstawiony Komisji Europejskiej w połowie 2011 roku. Aby był lepszy muszą być spełnione następujące warunki:

Plan 2011
  • Polska powinna określić budżet, środki i instytucje odpowiedzialne za wdrażanie planu – w tej chwili nie ma ani budżetu ani instytucji (nawiasem mówiąc rząd , nie wiadomo po co, właśnie sprzedał Krajową Agencję Poszanowania Energii).
  • W nowym planie Polski rząd musi określić cele i priorytety możliwe do oceny i prowadzące do zwiększenia efektywności energetycznej polskiej gospodarki (GWh i tonach CO2)
  • Wszystkie działania powinny być oceniane i priorytetyzowane pod względem wielkości i wpływu na efektywność energetyczną oraz przeliczane na CO2
  • Muszą być określone cele pośrednie, prowadzące do osiągnięcia celów głównych i długofalowych (Komisja Europejska i organizacje pozarządowe muszą mieć możliwość sprawdzania rzeczywistych działań Polskiego Rządu),
  • W przyszłym planie powinny znaleźć się mechanizmy współpracy z pozarządowymi inicjatywami (np. Miasta dla Rowerów). Powinno to dotyczyć nie tylko transportu, ale także wszystkich innych dziedzin i instytucji (na przykład firma BuildDesk robi ciekawą robotę w zakresie certyfikacji, a z rządem nie ma nic wspólnego). Powinna powstać lista organizacji i projektów, które będą realizowały Krajowy Plan Efektywności Energetycznej. Zarejestrowanie powinno jednak wiązać się z koniecznością rejestracji efektów i monitoringu.

Marek Zaborowski
marek@bellona.org
Fundacja Bellona Europa
www.bellona.org

Marek Zaborowski - pracował w KAPE, był prezesem i członkiem zarządu Małopolskiej Agencji Energii i Środowiska, członkiem rady nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Obecnie przedstawiciel Fundacji Bellona Europa.

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej