Polecane publikacje

Inteligentne liczniki mogą zagrozić prywatności obywateli (13839)

2012-02-06

Drukuj

euractivProjekt nowego prawa energetycznego zakłada, że do 2020 roku mierniki energii elektrycznej zastąpione zostaną inteligentnymi licznikami. Generalny inspektor danych osobowych wskazuje, że nowy system jest szansą dla gospodarki, ale może być również zagrożeniem dla prywatności obywateli.

W grudniu ministerstwo gospodarki ogłosiło propozycję tzw. pakietu energetycznego, w której przewiduje się m.in. instalację u każdego odbiorcy inteligentnych liczników do pomiaru energii elektrycznej. Instalacja liczników, które mają być kluczowym elementem tzw. smart grid, czyli inteligentnych sieci energetycznych, ma być obowiązkiem operatorów dystrybuujących energię elektryczną.

Inteligentne liczniki mierzą zużycie prądu, ale także automatycznie przekazują informacje pomiarowe do systemu teleinformatycznego, który będzie również obsługiwał centralną bazę danych. Nowe urządzenia spowodują, że niepotrzebni będą już inkasenci, którzy obecnie zajmują się odczytywaniem pomiarów z liczników. Inteligentne liczniki, w zależności od konkretnego modelu, umożliwią również klientom śledzenie zużycia energii i dokonywanie opłat nawet w czasie rzeczywistym.

Generalny inspektor danych osobowych, dr Wojciech Wiewiórowski w sierpniu 2011 roku zwracał ministerstwu gospodarki uwagę na fakt, że nowe liczniki mierzą zużycie prądu z dużą częstotliwością, od kilku do kilkudziesięciu razy dziennie, w zależności od taryfy, jaką ma użytkownik. "To pozwala na zbudowanie profilu użytkownika w zakresie ilości zużywanej energii i tym samym uzyskanie szczegółowych informacji o jego działaniach i zachowaniach" – uważa Wiewiórowski. W jego ocenie taka ingerencja w prywatność odbiorców może okazać się nadmierna w stosunku do celu, a to oznaczałoby naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych.

"Nie ma wątpliwości, że duża część informacji, która jest zbierana w tego typu licznikach, ma charakter danych osobowych, co więcej - dość głęboko może ingerować w naszą prywatność" – mówi inspektor. Jak wskazywał, na przykład dzięki informacji o tym, kiedy włączone jest światło można dowiedzieć się, kiedy jesteśmy w domu.

Zdaniem Wiewiórowskiego wprowadzenie inteligentnych sieci oraz liczników może być jednak również szansą dla gospodarki. "Nie jesteśmy przeciwni wprowadzeniu tego systemu. Chcielibyśmy tylko wiedzieć dokładnie, na czym on będzie polegać i móc go sprawdzać" – mówił.

Jak informował, w Holandii prace legislacyjne nad uregulowaniami dotyczącymi inteligentnych liczników zostały zatrzymane, właśnie ze względu na niedostateczną ochronę prywatność obywateli.

"W Polsce przedstawiciele biura generalnego inspektora ochrony danych osobowych brali udział w pracach nad projektem nowego prawa energetycznego i większość ich zastrzeżeń została uwzględniona, choć jak zapowiada Wiewiórowski, na pewno będziemy mieli uwagi dotyczące tego projektu". Jak mówił, chodzi m.in. o doprecyzowanie definicji i delegacji do wydawania rozporządzeń oraz roli tzw. operatora informacji pomiarowych (podmiotu odpowiedzialnego za zbieranie i przetwarzanie informacji z nowych liczników).

Wprowadzenie inteligentnych liczników wynika z unijnej dyrektywy dotyczącej rynku energii elektrycznej. Zgodnie z dyrektywą do 2020 roku 80 proc. konsumentów ma używać liczników nowego typu. Obecnie w UE trwają również prace nad nową dyrektywą w sprawie efektywności energetycznej, która wprowadza wymóg informowania klienta o bieżącym zużyciu energii. To zaś, może zostać osiągnięte dzięki wprowadzeniu inteligentnych liczników.

Krzysztof Gierulski z DG Energy w Komisji Europejskiej w rozmowie z EurActiv.pl zaznaczył, że obecnie w Polsce do czynienia mamy z niską świadomością i słabym dostępem do informacji na temat efektywności energetycznej. „Nie chodzi o to, żeby pan Kowalski wiedział, że on ma oszczędzać na energii, bo on o tym wie. Natomiast tylko ok. połowy obywateli w UE wie, ile płaci za energię, a jeszcze mniej o tym, ile jej zużywa" – podkreślił.

Ministerstwo gospodarki zapowiada, że wprowadzenie sieci smart grid wraz z nowymi licznikami umożliwi konsumentom kontrolowanie swojego zużycia i energii, a także zarządzanie nim. Ma to być czynnik, który spowoduje oszczędzanie energii, co jest również jednym z celów unijnego pakietu klimatycznego.

Eksperci z resortu gospodarki wskazują również, że sieci inteligentne będą tańsze i bezpieczniejsze w eksploatacji od tych używanych obecnie. Łatwiej będzie na przykład zlokalizować miejsce awarii lub nielegalnego poboru energii.

Trzy projekty ustaw pakietu energetycznego (prawo energetyczne, prawo gazowe i ustawa o odnawialnych źródłach energii) zostały zaprezentowane przez ministerstwo gospodarki w grudniu a następnie skierowane do konsultacji społecznych i międzyresortowych. Po konsultacjach projekt wróci do ministerstwa, następnie trafi na posiedzenia Rady Ministrów oraz do Sejmu. Specjaliści oceniają, że "energetycznego trójpaku" nie uda się jednak uchwalić do końca 2012 roku.

 

źródło: EurActiv.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej