Polecane publikacje

W stronę zielonej gospodarki - nowy raport UNEP (10185)

2011-03-08

Drukuj
Według najnowszego raportu UNEP wystarczy zainwestować jedynie 2% globalnego PKB rocznie, żeby rozpocząć proces przejścia na niskowęglową gospodarkę opartą na efektywnym korzystaniu z zasobów poprzez ekologizację podstawowych sektorów, w tym rolnictwa, budownictwa, rybołówstwa, leśnictwa, transportu i gospodarki odpadami. Jednak tego typu inwestycje muszą uzyskać wsparcie w postaci nowych polityk krajowych i międzynarodowych.
21 lutego 2011 Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych (United Nations Environmental Programme – UNEP) opublikował raport „Jak 2% globalnego PKB może zainicjować bardziej przyjazny środowisku, inteligentny wzrost, równocześnie zwalczając ubóstwo”. Opracowany we współpracy z ekonomistami i ekspertami z całego świata raport ten podaje w wątpliwość ogólnie zakładaną rozbieżność miedzy inwestycjami ekologicznymi a wzrostem ekonomicznym i wskazuje na rażące błędy w lokowaniu kapitału.

Obecnie nawet do 2% światowego PKB przeznacza się na dotacje, które często podtrzymują korzystanie ze źródeł nieodnawialnych w wielu sektorach gospodarki. Wiele z nich szkodzi środowisku, a ponadto przyczynia się do osłabienia światowej gospodarki. Ich ograniczenie, a nawet całkowite wyeliminowanie mogłoby przynieść znaczne korzyści i równocześnie uwolniłoby środki, które można by było przeznaczyć na wsparcie finansowe rozwoju zielonej gospodarki.

2% globalnego PKB to średnio 1,3 biliona dolarów rocznie, co przy wsparciu przyszłościowych polityk krajowych i międzynarodowych mogłoby przyspieszyć wzrost gospodarczy w tym samym – jeśli nie większym – stopniu, co przewidują prognozy przy obecnej sytuacji na rynku. Odbyłoby się to jednak bez narażania społeczeństwa na niebezpieczeństwa, deficyty i kryzysy, które coraz częściej wiążą się z obecnym, wyczerpującym zasoby, wysokoemisyjnym „brudnym” modelem gospodarki.

Według raportu zielona gospodarka może nie tylko przynieść korzyści krajom rozwiniętym, lecz także przyczynić się do wzrostu gospodarczego i redukcji ubóstwa w krajach rozwijających się, gdzie często nawet prawie 90% PKB osób ubogich wiąże się z przyrodą i jej zasobami, takimi jak lasy czy wody śródlądowe.

Jednym z głównych celów raportu jest osiągnięcie Milenijnych Celów Rozwoju ONZ – od zmniejszenia o połowę liczby głodujących na świecie po zmniejszenie o połowę liczby osób bez dostępu do czystej wody pitnej. Kolejnym dominującym celem jest zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych do znacznie bezpieczniejszego poziomu 450 ppm do roku 2050.

Raport stawia sobie za zadanie przyspieszenie procesu zrównoważonego rozwoju, w przygotowaniu do konferencji Rio+20, która ma się odbyć w Brazylii w przyszłym roku.

Lista przykładów dotyczących zielonej gospodarki zawarta w raporcie ma być rozszerzana dzięki udziałowi krajów z całego świata. Przykłady z pierwszej ręki pokazują, jakie kroki podjęły inne państwa czy przedsiębiorstwa w kierunku bardziej zrównoważonego systemu konsumpcji i produkcji oraz mają służyć innym krajom i społeczeństwom za wzór i jako zachęta do wprowadzania zielonej gospodarki u siebie.

Rozwój zielonej gospodarki opiera się na transformacji dziesięciu kluczowych sektorów: rolnictwa, budownictwa, energetyki, rybołówstwa, leśnictwa, przemysłu obejmującego efektywność energetyczną, turystykę, transport, gospodarkę odpadami i zasobami wodnymi.

W sferze rolnictwa, które ma pomóc wykarmić 9 miliardów ludzi, należy inwestować w zarządzanie żyznością gleby oraz zrównoważone korzystanie z zasobów wodnych i ekologiczne zarządzanie produkcją roślinną.

W budownictwie najważniejsze wydaje się łączenie istniejących technologii i wzrostu w energię ze źródeł odnawialnych, jako że obecnie jedna trzecia końcowego zużycia energii pochodzi z biur i budynków. Sektor budownictwa wnosi największy wkład w globalne emisje gazów cieplarnianych.

Raport sugeruje, aby w rybołówstwie inwestować w zarządzanie połowami, ustanowić chronione obszary morskie oraz zredukować flotę.

W sektorze leśnictwa najlepszą inwestycją może być walka z wylesianiem, a w związku z tym także promowanie programu REDD+. Raport sugeruje również propagowanie sprawdzonych mechanizmów rynkowych, takich jak certyfikaty dla drewna i produktów pochodzących z lasów deszczowych – z korzyścią dla ekosystemów i lokalnych społeczności.

Działania skierowane na ekologiczny transport obejmują między innymi przejście na publiczny i niezmotoryzowany transport oraz promowanie efektywności paliwowej oraz „czystszych” pojazdów.

Inwestycje w gospodarkę odpadami mogą doprowadzić do niemal całkowitego recyklingu odpadów elektronicznych, a także trzykrotnie zwiększyć ogólny potencjał recyklingu do roku 2050. Warto również zwrócić uwagę na sposób produkcji, gdyż modyfikacja procesów produkcji i przedłużenie życia produktów jedynie o 10% może znacznie zmniejszyć zarówno ilość wykorzystywanych materiałów, jak i wytwarzanych odpadów.

Powszechne są obawy, że przejście na gospodarkę przyjazną środowisku oznacza wzrost bezrobocia. Autorzy raportu przyznają, że w pierwszym okresie transformacji zmniejszy się ilość miejsc pracy w niektórych sektorach, między innymi w rybołówstwie. Niezbędna będzie inwestycja w przekwalifikowanie i ponowne przeszkolenie siły roboczej, aby zapewnić sprawiedliwy i akceptowalny społecznie przebieg zmian. Z czasem liczba nowych, uczciwych miejsc pracy, m.in. w sektorze energii odnawialnych i zrównoważonym rolnictwie, zrównoważy te utracone z „brudnej” gospodarki.

Nie ulega wątpliwości, że pomyślność transformacji w kierunku zielonej gospodarki zależy głównie od rządów poszczególnych państw, gdyż to w ich mocy leży modyfikacja przepisów i prowadzonej polityki i one decydują o tym, w co inwestuje się publiczne pieniądze. W ten sposób mogą one również uwolnić biliony dolarów prywatnego kapitału na korzyść zielonej gospodarki. Raport przewiduje bowiem, że lwia część inwestycji będzie musiała być finansowana z kieszeni prywatnej, a dużo skromniejszy udział będzie w nich miał budżet państwa.

Achim Steiner, podsekretarz generalny ONZ i dyrektor wykonawczy UNEP, powiedział: „Skoro już teraz 2,5 miliarda ludzi żyje za mniej niż 2 dolary dziennie, a do roku 2050 populacja światowa zwiększy się o kolejne dwa miliardy, oczywiste jest, że musimy rozwijać gospodarkę, jednak ten rozwój nie może dokonywać się kosztem systemów podtrzymujących życie na ziemi, w powietrzu i w oceanach, one bowiem utrzymują przy życiu naszą gospodarkę i zarazem każdego z nas”.

Pavan Sudhev, przewodniczący Inicjatywy Zielona Gospodarka w UNEP, dodał, że jednym z kluczowych dylematów na świecie jest obecnie niewłaściwa alokacja kapitału. „Zielona gospodarka nie oznacza hamowania wzrostu i dobrobytu, ale skupienie się na tym, co można uznać za prawdziwe bogactwo; reinwestowanie w kapitał naturalny zamiast jego nadmiernej eksploatacji, a przede wszystkim stawianie interesu większości ponad korzyści uprzywilejowanej mniejszości”.

Raport dostępny jest pod adresem:
www.unep.org/greeneconomy/GreenEconomyReport/tabid/29846/Default.aspx


Agata Golec, ChrońmyKlimat.pl
na podstawie: www.unep.org/greeneconomy


 

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej