Polecane publikacje

W Polsce zaczyna się biogazowy boom? (15141)

2012-12-06

Drukuj

W tym roku uruchomiono w naszym kraju kilkanaście nowych biogazowni rolniczych. W budowie jest 29 kolejnych, a w zaawansowanych przygotowaniach i planach – aż 319 (dane z ostatnio opublikowanego raportu firmy doradczej Bio Alians). Czy to początek biogazowego boomu w Polsce?

Obecnie w Polsce działa tylko około 30 biogazowni rolniczych. Jest jednak bardzo wielu inwestorów, firm i rolników, planujących ich budowę. Wśród nich cztery największe w naszym kraju koncerny energetyczne: Polska Grupa Energetyczna (PGE), Tauron, Energa i ENEA. Ale i liczące się spółki prywatne: Polenergia (kontrolowana przez najbogatszego Polaka, Jana Kulczyka), giełdowy BBI Zeneris, Wikana czy FITEN.

Koncerny zainteresowane biogazowniami

Na prawdziwy wysyp biogazowni rolniczych w Polsce możemy jednak trochę poczekać. Głównie ze względu na trwające wciąż prace nad projektem ustawy o odnawialnych źródłach energii. Zmieni ona dotychczasowe zasady wspierania przez państwo rozwoju elektrowni oraz instalacji produkujacych „zieloną energię", a więc i biogazowni. Ale jeszcze nie do końca wiadomo jak je zmieni, a to wsparcie ma kluczowe znaczenie dla opłacalności inwestycji w biogazowe instalacje. Dlatego wielu inwestorów wstrzymuje się na razie z rozpoczynaniem ich budowy czy składaniem wniosków o dotacje na ten cel, które przyznaje m.in. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Unijne dotacje

Warto przy tej okazji wspomnieć, że takie dotacje będzie przyznawać także Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (do pół miliona złotych na jeden projekt), w ramach unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Nabór wniosków o nie ruszył jesienią zeszłego roku. Złożyło je aż 178 osób. Okazało się jednak, że wiele wniosków jest bardzo niekompletnych. Rolnicy dostali więc czas na ich uzupełnienie, ale część z nich się wycofała. Ocena wniosków wciąż trwa i na razie nie wiadomo, kiedy się zakończy i ile biogazowni powstanie dzięki tym dotacjom. Można jednak założyć, że będzie ich nawet kilkadziesiąt.

Jacek Krzemiński

Normal 0 21

W tym roku uruchomiono w naszym kraju kilkanaście nowych biogazowni rolniczych. W budowie jest 29 kolejnych, a w zaawansowanych przygotowaniach i planach – aż 319 (dane z ostatnio opublikowanego raportu firmy doradczej Bio Alians). Czy to początek biogazowego boomu w Polsce?

Obecnie w Polsce działa tylko około 30 biogazowni rolniczych. Jest jednak bardzo wielu inwestorów, firm i rolników, planujących ich budowę. Wśród nich cztery największe w naszym kraju koncerny energetyczne: Polska Grupa Energetyczna (PGE), Tauron, Energa i ENEA. Ale i liczące się spółki prywatne: Polenergia (kontrolowana przez najbogatszego Polaka, Jana Kulczyka), giełdowy BBI Zeneris, Wikana czy FITEN.

Koncerny zainteresowane biogazowniami

Na prawdziwy wysyp biogazowni rolniczych w Polsce możemy jednak trochę poczekać. Głównie ze względu na trwające wciąż prace nad projektem ustawy o odnawialnych źródłach energii. Zmieni ona dotychczasowe zasady wspierania przez państwo rozwoju elektrowni oraz instalacji produkujacych „zieloną energię”, a więc i biogazowni. Ale jeszcze nie do końca wiadomo jak je zmieni, a to wsparcie ma kluczowe znaczenie dla opłacalności inwestycji w biogazowe instalacje. Dlatego wielu inwestorów wstrzymuje się na razie z rozpoczynaniem ich budowy czy składaniem wniosków o dotacje na ten cel, które przyznaje m.in. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Unijne dotacje

Warto przy tej okazji wspomnieć, że takie dotacje będzie przyznawać także Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (do pół miliona złotych na jeden projekt), w ramach unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Nabór wniosków o nie ruszył jesienią zeszłego roku. Złożyło je aż 178 osób. Okazało się jednak, że wiele wniosków jest bardzo niekompletnych. Rolnicy dostali więc czas na ich uzupełnienie, ale część z nich się wycofała. Ocena wniosków wciąż trwa i na razie nie wiadomo, kiedy się zakończy i ile biogazowni powstanie dzięki tym dotacjom. Można jednak założyć, że będzie ich nawet kilkadziesiąt.

Jacek Krzemiński 

 

 

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej