Polecane publikacje

Sezon na huragany (8938)

2010-08-02

Drukuj
img style='float:left; margin: 0 6px 6px 0;'Jeżeli potwierdzą się najnowsze prognozy naukowców, w roku 2010 częstotliwość występowania huraganów osiągnie rekordowy w historii obserwacji poziom, alarmuje organizacja ekologiczna WWF. W wyniku globalnego ocieplenia wzrasta temperatura powierzchniowych wód oceanicznych, a co za tym idzie, huragany występują coraz częściej i są coraz silniejsze.
Zdaniem naukowców z Narodowej Administracji Oceanu i Atmosfery USA (National Oceanic and Atmospheric Administration, NOAA), istnieje 70-procentowe prawdopodobieństwo, że tegoroczny sezon huraganowy na Atlantyku przyniesie od 14 do 23 sztormów tropikalnych, 8-14 huraganów i aż 3-7 huraganów wielkich1. Nigdy dotąd w USA nie przewidywano aż 23 sztormów w ciągu roku –ostrzegał amerykańskich kongresmanów Greg Holland, ekspert Narodowego Centrum Badań Atmosferycznych (National Center for Atmospheric Research, NCAR)2.

Prognozy tak intensywnej częstotliwości występowania huraganów w tym roku przypominają to, co działo się w roku 2005. Był to najcieplejszy rok w historii pomiarów na półkuli północnej, a w Stanach Zjednoczonych spustoszenie siał wtedy huragan Katrina3. Różnica między tymi dwoma latami polega przede wszystkim na tym, że teraz temperatury powierzchniowych wód oceanicznych - kluczowy składnik formowania się huraganów - są jeszcze wyższe.

W 2005 roku straty spowodowane przez huragany u wybrzeży Atlantyku wyniosły 130 miliardów dolarów. Zginęło ponad 3,8 tys. osób. Naukowcy ostrzegają, że w wyniku zmian klimatu takie ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze – mówi Monika Marks, Specjalista ds. ochrony klimatu WWF Polska. W Polsce nie doczekamy się pewnie drugiej Katriny, ale powodzie, susze, czy trąby powietrzne mogą nękać nas coraz intensywniej. Najwyższy czas podjąć działania, które ograniczą nasz wkład w zmiany klimatu i pozwolą je ograniczyć.

Intensywność sztormów tropikalnych na Atlantyku, Karaibach i w Zatoce Meksykańskiej znacznie zwiększyła się w ciągu ostatnich 20 lat. Sześć na dziesięć najaktywniejszych sezonów huraganowych w historii obserwacji miało miejsce od połowy lat 904. Od 100 lat na Atlantyku i w Zatoce Meksykańskiej obserwujemy wzrost temperatury powierzchniowych wód oceanicznych w okresie lipiec-wrzesień. W tym roku maj był czwartym miesiącem z rzędu, kiedy temperatura wód powierzchniowych była rekordowo wysoka, a według NOAA w kolejnych miesiącach będzie ona nadal utrzymywać się powyżej średniej, zwłaszcza w tych rejonach, w których rozwijają się cyklony.
 

Zniszczenia spowodowane przez huragan Katrina, fot. www.sxc.hu

Wzrostu temperatury nie można wytłumaczyć bez uwzględnienia wzrostu koncentracji gazów cieplarnianych. Opublikowane w kwietniu w Geophysical Research Letters wyniki badań naukowców z NOAA potwierdzają, że wzrost temperatury wód północnego Atlantyku jest w przybliżeniu w takim samym stopniu rezultatem zarówno czynników naturalnych (wielodekadowa oscylacja Atlantyku, AMO), jak i globalnego ocieplenia.

"Spodziewamy się, że w ciągu najbliższych 20-30 lat częstotliwość występowania największych huraganów może się nawet podwoić" – twierdzi Greg Holland.

Przypisy:
1. 2010 Atlantic Hurricane Season Outlook, http://www.cpc.noaa.gov/products/outlooks/hurricane.shtml, zróżnicowanie nazewnictwa według kryterium prędkości wiatru
2. http://www.hazardscaucus.org/briefings/hurricane-briefing0610.html
3. http://assets.panda.org/downloads/breaking_climate_records_2005_14_feb_06.pdf
4. http://www.wwfblogs.org/climate/content/hurricanes-climatechange-congress-briefing-30jun2010


źródło: WWF, fot. www.sxc.hu
www.wwf.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej