Polecane publikacje

Podsumowanie debaty Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym (20567)

Konrad Wielądek
2018-07-30

Drukuj
galeria

Debata pt. Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym odbyła się w ramach projektu „Eko-lokator – edukacja ekologiczna i współpraca grup zawodowych związanych z zarządzaniem budynkami” nr POIS.02.04.00-00-0081/16 dofinansowanego ze środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 w ramach działania 2.4 „Ochrona przyrody i edukacja ekologiczna”, oś priorytetowa II „Ochrona środowiska w tym adaptacja do zmian klimatu” na podstawie Umowy o dofinansowanie nr POIS.02.04.00-00-0081/16-00.

W debacie udział wzięli: Piotr Jurkiewicz - architekt, członek Mazowieckiej Okręgowej Izby Architektów, Certyfikowany Projektant Budynków Pasywnych; Robert Jacek Moritz - Prezes osiedla zrównoważonego Siewierz Jeziorna jest to dzielnica multi-funkcjonalna, zaprojektowana z myślą o efektywnym gospodarowaniu wodą i ograniczaniu jej zużycia, posiadająca centralny system zagospodarowania wód opadowych. Wody opadowe są gromadzone i odzyskiwane, a następnie powracają do ekosystemu; Karolina Maliszewska - z Fundacji Sendzimira. Debata była moderowana przez Hannę Kryszyńską - koordynator projektu Eko-lokator. 

Wprowadzenie do debaty stanowiła krótka prezentacja przygotowana przez Roberta Jacka Moritz, który już w samym wstępie wyjaśnił z jakimi problemami spotyka się deweloper w trakcie budowy osiedla, oraz jakie później pojawiają się tematy w trakcie zarządzania osiedlem zrównoważonym, jakim jest Siewierz-Jeziorna.

Debata prowadziła głównie do wniosków że mieszkańcy  nie mogą oczekiwać rozwiązań ekologicznych na osiedlach, ponieważ nie posiadają punktów odniesienia. Mieszkańcy zaczynają oczekiwać i poszukiwać różnej jakości przestrzeni i różnych rozwiązań w momencie kiedy dowiedzą się od swojego sąsiada, albo przeczytają w gazecie, że warto o to pytać. W społeczeństwie zmienia się nastawienie oraz świadomość tego ile płacimy i jakie ponosimy koszty związane z mieszkaniem w rożnych miejscach, w zależności od tego jak dany budynek jest zbudowany, zarządzany itd. Na rynku wtórnym, pierwszym pytaniem jakie pojawia się od nowego najemcy, jest wysokość czynszu i co w skład tej kwoty wchodzi.

Lęk przed zastosowaniem ekologicznych rozwiązań związany jest również z tym, że dopóki nie ma przykładu, jest wiele obaw. W momencie kiedy będą częściej powstawać osiedla zrównoważone, z elementami proekologicznymi, deweloperzy będą też częściej komunikować dlaczego te rozwiązania są przyjmowane. To tym mniejsze będą obawy i tym większe będą oczekiwania. Można już odnieść wrażenie że tereny zieleni, w większych miastach, są wręcz wymuszane przez społeczeństwo.

Ważne jest by korzystać z różnych rozwiązań i nie centralizować tych rozwiązań, i nie myśleć o jednym najlepszym. Czyli jedyne co ma sens z punktu widzenia odpowiedzi na stepowienie i zmiany klimatu, na zmianę reżimu pogodowego. Na to że w tej chwili nie mamy opadu który jest wielokrotny i mały, tylko jeden gwałtowny. W związku z tym każde uszczelnienie powierzchni spowodowanie że spływ powierzchniowy z jakim mamy do czynienia na terenie miejskim, ze względu na to uszczelnienie. Wygląda tak że woda w przeciągu paru sekund odpływa z miejsca odpadu i powoduje olbrzymie problemy ekonomiczne to jest główny punkt w którym zauważamy element dźwigni. Ponieważ to powoduje skutek wśród samorządowców, że włodarze miast zaczynają w ogóle o problemie wody rozmawiać. Woda zaczyna być bardzo istotnym problemem do rozwiązania.

Potrzeba zmiany patrzenia na wodę. Już dziś drogowcy zauważają że kanalizacja burzowa jest totalnie nie efektywna i zaczynają myśleć o powierzchni półprzepuszczalnej. Drugim istotnym elementem jest rzeczywiste zatrzymywanie wody w miejscu którym ona opadła, w terenach zieleni i wykorzystywanie tej wody nie tylko poprzez systemy zbierania deszczówki i podlewania deszczówką. Tylko poprzez takie kształtowanie terenów osiedlowych, czy przy drogowych, że ta woda na mocy nowego prawa wodnego nie jest ściekiem, co powinno zmienić podejście do niej. Że ta woda jest wykorzystywana do tego, że trafia bezpośrednio do zieleni i nie musi być przez systemy zawracana, tylko dzięki rozproszonym systemom ona może w wielu miejscach się wydarzyć.

Potrzebą zastosowania takiego podejścia są następujące kwestie: pogoda nas nie oszczędza, w dużych miastach powstają plany adaptacji do zmian klimatu. Dużym wyzwaniem jest brak dialogu w miastach pomiędzy poszczególnymi zarządami. Miasto jest organizmem rozczłonkowanym i w związku z tym dopóki nie będzie zarządzania poziomego, interdyscyplinarnego, tematyka wodna i rozwiązania przyjazne miastu giną w biurokracji.

Zachęcamy do obejrzenia całej debaty Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym.


Konrad Wielądek
specjalista ds. PR


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej