Polecane publikacje

Niskoemisyjna gospodarka a innowacyjność – komentarz po konferencji (14909)

2012-10-17

Drukuj

Krzysztof Kamieniecki dla ChronmyKlimat.pl: Zorganizowana w senacie konferencja pt. "Czy niskoemisyjna gospodarka jest szansą na innowacyjny rozwój Polski w perspektywie 2050 roku?" była wielce udanym spotkaniem. Zasadniczym plusem wydarzenia była możliwość dyskusji o sprawach państwa i jego przyszłości.

Energetyka jest bez wątpienia zagadnieniem, które warunkuje rozwój gospodarki i kroki podjęte dziś będą oznaczały dla wcale nieodległych nam pokoleń albo łatwiejsze życie i szanse na rozwój, albo borykanie się z trudnościami i niemożnością zagwarantowania społeczeństwu jasnych dróg postępu. Tu należy się uznanie dla organizatorów konferencji i senatu. Skoro nie cały parlament jest gotów do dyskusji o przyszłości energetycznej, tym większy szacunek dla senatu za otwartość i zrozumienie swej roli.

Konferencja składała się z dwóch części: pierwszej odnoszącej się do polityki energetyczno-klimatycznej prowadzącej do niskoemisyjności i drugiej – poświęconej innowacyjności.

Dyskusja o polityce jest ważna i oczywiście budzi szereg kontrowersji. By rozprawić się z tym blokiem zagadnień, pozwolę sobie na uproszczenie polegające na stwierdzeniu, że tak długo można dobierać władzę, aż uzna sens niskoemisyjnej polityki energetycznej i podejmie decyzje popychające system w tymże kierunku.

Z innowacyjnością jest znacznie trudniej. Podczas konferencji wykazano, że innowacyjność w energetyce jest podstawą gospodarki niskoemisyjnej (prezentacja Ewarysta Hillego). Jednak nie odpowiedzieliśmy sobie na pytanie, jaka ma być ta innowacyjność.

O potrzebie innowacyjności i jej związku z energetyką niskoemisyjną pisze się w dokumentach niemieckich, zapewne także i w greckich; szansy w innowacyjności gospodarki dopatrują się Szwedzi i z pewnością Portugalia; nie mają też wątpliwości nasi, krajowi propagatorzy niskoemisyjnej gospodarki, że wraz z rozwojem gospodarki postępować będzie innowacyjność. Czy jednak w każdym z tych stwierdzeń znajduje się ten sam ładunek i poziom oczekiwań?

Gdy zastanawiamy się nad innowacyjnością stanowiącą warunek osiągnięcia niskowęglowej gospodarki, to w gruncie rzeczy wprowadzamy do debaty pojęcie ekoinnowacyjności rozumianej np. w poniższy sposób:

Ekoinnowacje to innowacje w dowolnej postaci, których wynikiem lub celem jest znaczący i widoczny postęp w kierunku osiągnięcia zrównoważonego rozwoju poprzez zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko, zwiększenie odporności na obciążenia środowiskowe lub osiągnięcie efektywniejszego i bardziej odpowiedzialnego korzystania z zasobów naturalnych1.

Czy w elektroenergetyce te definicje dałoby się zmodyfikować? Pewnie tak, ale wówczas zachodziłaby obawa, że może nastąpić zawężenie sektorowe, a transformacja niskoemisyjna jest wielosektorowym przedsięwzięciem.

Najsłabszym elementem w tworzeniu polityki niskoemisyjnej jest właśnie ta innowacyjność. Ma się ona pojawić, zagnieździć i rozwinąć w wielu sektorach (co wykazuje Hille), ale pytanie jak do tego doprowadzić pozostaje otwarte – jeżeli oczywiści jest postawione.

Wieloletnie zaniedbania w tworzeniu niezbędnej infrastruktury, aby innowacyjność mogła się rozwinąć, każą krytycznie odnosić się do entuzjastycznych stwierdzeń, że innowacyjność w gospodarce zawita wraz z przyjęciem kierunku niskoemisyjnego w polityce energetycznej. To, że ona się pojawi jako efekt przemian jest pewne, ale jej głębokość, inspiracyjność w modelowaniu gospodarki, osiąganiu konkurencyjności i dostarczaniu satysfakcji są już mniej oczywiste, o ile w ogóle są realne w polskich warunkach.

 

Przypisy:

1. Komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego i Komitetu Regionów, "Innowacja na rzecz zrównoważonej przyszłości – Plan działania w zakresie ekoinnowacji", Bruksela 15.12.2011, KOM (2011), wersja ostateczna.

 

Krzysztof Kamieniecki, Instytut na rzecz Ekorozwoju
dla ChronmyKlimat.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej