Polecane publikacje

Komisja rozważa argumenty za i przeciw planom większego ograniczenia emisji (10350)

2010-05-28

Drukuj
img style='float:left; margin: 0 6px 6px 0;'Jak wynika z przeprowadzonego przez Komisję badania, koszty walki z globalnym ociepleniem klimatu są niższe niż w 2008 r., kiedy UE przyjęła swoje cele w dziedzinie zmian klimatu.
Przed rozpoczynającą się w przyszłym tygodniu konferencją ONZ w sprawie zmian klimatu UE opublikowała dokument analizujący możliwości realizacji bardziej ambitnych celów w zakresie redukcji emisji gazów cieplarnianych.

UE zobowiązała się, że do 2020 r. zmniejszy emisje gazów cieplarnianych przynajmniej o 20 proc. w porównaniu z poziomem z 1990 r. Na konferencji klimatycznej ONZ w Kopenhadze UE wyraziła gotowość do jeszcze większej redukcji emisji (o 30 proc.) pod warunkiem, że inne kraje odpowiedzialne za dużą ilość zanieczyszczeń zrobią to samo. Ponieważ jak dotąd nie ma w tej sprawie porozumienia, ministrowie ochrony środowiska zwrócili się do Komisji o przeanalizowanie sytuacji, w jakiej UE sama podjęłaby się realizacji tego celu. Wyniki tego badania zostały zaprezentowane przez Connie Hedegaard, komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu.

Szacuje się, że koszty zmniejszenia emisji o 30 proc. wyniosą kraje unijne łącznie 81 mld euro rocznie – tj. 0,54 proc. PKB. Chociaż suma ta jest o 33 mld euro wyższa niż obecne szacunki kosztów redukcji emisji o 20 proc., to w porównaniu z wyliczeniami z 2008 r. jest to zaledwie o 11 mld euro więcej.

Niższe koszty są wynikiem zmniejszonego popytu na energię w czasie recesji i wzrostu cen ropy, przez co spadły ceny zanieczyszczania środowiska w Europie. UE nakłada na firmy z sektora przemysłu ciężkiego obowiązek nabywania uprawnień do emisji gazów cieplarnianych, którymi w Europie można handlować na kilku giełdach. W oparciu o ceny uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla, koszty realizacji wiążącego celu, jakim jest ograniczenie emisji o 20 proc., spadły od 2008 r. o 30 proc., tzn. z 70 mld euro do 48 mld euro rocznie.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że zwiększenie poziomu redukcji emisji stymulowałoby wzrost gospodarczy i zmniejszyłoby zależność UE od zewnętrznych dostaw ropy i gazu. Pomogłoby to również ograniczyć emisje zanieczyszczeń o 80 proc. do 2050 r. i ożywić negocjacje klimatyczne, które nie przyniosły oczekiwanych wyników w Kopenhadze, gdzie nie udało się osiągnąć międzynarodowego porozumienia w sprawie zmian klimatu.

31 maja pod egidą ONZ mają zostać wznowione negocjacje, które po Kopenhadze utknęły w martwym punkcie.

W opublikowanym dokumencie Komisja analizuje możliwości większego ograniczenia emisji, a także wpływ tego ambitniejszego celu na emisje poza granicami UE. Między innymi rozważane są opcje wstrzymania uprawnień do emisji CO2 i używanie uprawnień do nagradzania firm za ekologiczną działalność przemysłową.

Więcej informacji: ec.europa.eu/environment/climat/future_action_com.htm

źródło: © Unia Europejska, 1995-2010, fot. www.sxc.hu
www.ec.europa.eu

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej