Polecane publikacje

Czy zmiany klimatu pozbawią nas prądu? (19259)

2016-02-19

Drukuj
galeria

Fot. Alec Perkins, flickr.com (CC BY 2.0)

Wyższe temperatury i utrudniony dostęp do wody mogą utrudnić pracę elektrowni w wielu miejscach na świecie.

Elektrociepłownie i elektrownie wodne zapewniają obecnie 98% światowej produkcji prądu. Jedne i drugie potrzebują do funkcjonowania znacznych ilości wody.

Elektrowni wodne, generujące 17% energii elektrycznej, wykorzystują wodę bezpośrednio do napędzania turbin i produkcji prądu. W elektrowniach cieplnych, produkujących pozostałe 81%, ciepło ze spalania paliw kopalnych i biomasy lub z reaktorów jądrowych lub przekształcane jest w energię elektryczną. Woda jest tu niezbędna do chłodzenia i potrzeba jej naprawdę sporo. W Anglii i Walii przeznacza się na ten cel niemal połowę zasobów wody pobieranej z jezior i rzek każdego roku.

Spowodowane zmianami klimatu ograniczenia w dostępności wody i jej wyższa temperatura mogą zatem wpłynąć na produkcję prądu. Już w 2012 roku w Nature Climate Change przedstawiono raport z badania na temat wpływu zmian klimatu na ilość energii elektrycznej produkowanej w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Jego rozszerzenie stanowi nowy materiał, opublikowany w styczniu tego roku, którego autorzy wzięli pod lupę przyszłość 1,4 tys. elektrociepłowni i niemal 25 tys. elektrowni wodnych na całym świecie.

Analizując możliwe zmiany w przepływie wody oraz jej temperaturze na skutek zmian klimatu, autorzy opracowali prognozy zdolności wytwórczej elektrowni w najbliższych dekadach. W zależności od przyjętego scenariusza przewiduje się, że do połowy stulecia spadnie zdolność wytwórcza 81-86% tradycyjnych elektrowni i 61-74% elektrowni wodnych na świecie. Roczny spadek może wynosić 7-12% dla tych pierwszych i 1-4% dla tych drugich. W niektórych przypadkach zdolność wytwórcza elektrowni może spaść nawet o 30% w ciągu miesiąca!

Na poniższej mapie widać jak ilość energii elektrycznej produkowanej przez elektrownie może zmienić się do roku 2015 jeśli nie ograniczymy globalnych emisji gazów cieplarnianych. Pierwsze mapa przedstawia elektrociepłownie, a druga elektrownie wodne. Wyniki dotyczą połowy stulecia (lata 2014-69) w odniesieniu do okresu bazowego 1971-2000, w ramach scenariusza przewidującego znaczny wzrost poziomu emisji gazów cieplarnianych.

Wpływ zmian klimatu i zasobów wodnych na średnią roczną zdolność wytwórczą elektrociepłowni (górna mapa) i elektrowni wodnych (dolna mapa). Źródło: van Villet et al. (2016)

Czerwone i pomarańczowe punkty to elektrownie, w których produkcja energii spadnie. Niebieskimi punktami oznaczono miejsca, gdzie produkcja energii może wzrosnąć.

Na mapach widać wyraźnie, w których rejonach elektrownie są najbardziej narażone na skutki zmian klimatu. Główna autorka raportu, Dr Michelle van Vliet z Międzynarodowego Instytutu Stosowanej Analizy Systemów (ang. International Institute for Applied Systems Analysis - IIASA ), wymienia wśród wrażliwych regionów Stany Zjednoczone, południe Ameryki Południowej, południową Afrykę, centralną i południową Europę, południowo-wschodnią Azję i południe Australii. Na tych obszarach zmiany klimatu mogą spowodować największe roczne spadki w przepływie wody połączone ze wzrostem jej temperatury.

Zapotrzebowanie na energię elektryczną na świecie rośnie i nie należy się spodziewać, że ten trend się zmieni. W tej sytuacji, już dzisiaj trzeba myśleć o rozwiązaniach, które zapewnią nam bezpieczeństwo energetyczne za kilkadziesiąt lat.

Działania adaptacyjne, takie jak poprawa wydajności elektrowni, wykorzystywanie do chłodzenia wody morskiej zamiast wody słodkiej, czy stosowanie bardziej efektywnych systemów chłodzenia z recyrkulacją wody, mogą pomóc ograniczyć skutki zmian klimatu. W przeciwnym razie, jak zauważa współautor raportu Prof Keywan Riahi z IIASA, wzrosną nie tylko nasze rachunki za energię, ale także ryzyko przerw w dostawach prądu.

ChrońmyKlimat.pl
Na podstawie: www.carbonbrief.org, www.nature.com


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej