Polecane publikacje

Brudne technologie węglowe (19671)

2016-08-05

Drukuj
galeria

Najnowszy raport pt. "Podsycanie ognia" (ang. "Fuelling the Fire") światowej organizacji Friends of the Earth International ukazuje jak poważne zagrożenie dla klimatu i stanu środowiska stanowi podziemne zgazowanie węgla.

Podziemne zgazowanie węgla (PZW) błędnie nazywane jest przez przemysł węglowy "czystą technologią węglową" i przyszłością branży energetycznej. Wymienia się ją również jako jeden z możliwych kierunków działania na rzecz ochrony atmosfery i klimatu. Raport pt. "Podsycanie ognia" (ang. "Fuelling_the_Fire") zawiera opis prób wykorzystania technologii PZW z Australii, Stanów Zjednoczonych, Chin, RPA i Wielkiej Brytanii, realizowanych w okresie ostatnich 30 lat. Jak wskazują autorzy raportu, technologia ta powoduje poważne straty w środowisku naturalnym (m.in. poprzez skażenie wody), a jej rozpowszechnienie spowodowałoby katastroficzne zmiany klimatu. Emisje dwutlenku węgla związane z produkcją prądu z PZW są ok. 10-krotnie większe niż w przypadku energetyki słonecznej i blisko 40-krotnie większe niż w energetyce wiatrowej.  

Raport pokazuje, że podziemne zgazowanie węgla nie jest bezpieczne ani dla środowiska, ani dla klimatu. Polska powinna upatrywać swojej szansy na transformację niskoemisyjną w sprawdzonych i bezpiecznych technologiach: w odnawialnych źródłach energii i poprawie efektywności energetycznej – komentuje Marek Józefiak, koordynator programu Klimat i Energia z organizacji ekologicznej Polska Zielona Sieć.

Technologia podziemnego zgazowania węgla polega na próbach kontrolowanego wypalania pokładów węgla pod ziemią, w obecności tlenu, powietrza i pary wodnej, wskutek czego w złożu wytwarzany jest gaz syntezowy - m

Mieszanina wodoru, metanu i tlenków węgla, inaczej syngaz – który następnie jest wydobywany na powierzchnię. Gaz syntezowy może służyć np. do produkcji energii elektrycznej, paliw płynnych lub innych produktów chemicznych.

Niebezpieczne dla klimatu 860 mld ton światowych zasobów węgla, dostępnych poprzez tradycyjne górnictwo, 88% musi pozostać pod ziemią, jeśli świat ma uniknąć podwyższenia średniej globalnej temperatury o 2oC1. By nie podgrzewać naszej planety o więcej niż 1,5oC, zgodnie z Porozumieniem Klimatycznym z Paryża z grudnia 2015 roku – ludzkość może wyemitować jeszcze 205 gigaton CO2 (to tzw. budżet węglowy)2 Tymczasem, wg szacunków Światowej Rady Energetycznej3, technologia podziemnego zgazowania węgla mogłaby poszerzyć dostępne zasoby węgla o 600 mld ton. Ich spalenie spowodowałoby emisję dodatkowych 1,65 biliona ton CO2 czyli czterokrotnie więcej niż wartość graniczna dla katastrofalnego w skutkach wzrostu temperatury globalnej powyżej 2oC.

Niebezpieczne dla środowiska

Publikacja raportu zbiega się w czasie z ogłoszeniem w tym roku zakazu stosowania technologii podziemnego zgazowania węgla w australijskim stanie Queensland. Próby jej wdrożenia doprowadziły –  w ocenie ministra środowiska stanu Queensland - do "prawdopodobnie największej katastrofy ekologicznej w historii stanu"4. Zanieczyszczenie przeniosły się na znaczne odległości, czego rezultatem było wytyczenie obszaru o powierzchni ponad 300 km2, na którym ograniczono możliwość użytkowania ziemi. Trwa dochodzenie mające na celu wyjaśnienie, czy spółka przeprowadzająca próby nie naraziła na zagrożenie zdrowia swoich pracowników – z ich relacji wynika, że na terenie zakładu odnotowywano bardzo wysokie stężenia tlenku węgla. Próby podziemnego zgazowania węgla przeprowadzone w Polsce (kopalnia Barbara) i w USA zakończyły się z kolei skażeniem wód gruntowych. Technologia PZW wiąże się także z problemem utylizacji powstających w jej wyniku wysoce zanieczyszczonych odpadów oraz  z podwyższonym niebezpieczeństwem osadzania się gruntu. 

Flick Monk, autor raportu ze szkockiego oddziału Friends of the Earth podkreśla: - Jeśli myślimy poważnie o walce ze zmianami klimatu, musimy powiedzieć "nie" rozwojowi wyjątkowo brudnych technologii opartych o paliwa kopalne. Ogromne ilości dwutlenku węgla, które mogłyby zostać dodatkowo uwolnione dzięki technologii podziemnego zgazowania węgla pchnęłyby świat w kierunku katastroficznych zmian klimatu.

Organizacja Friends of the Earth International, postuluje wstrzymanie dalszego wsparcia finansowego, realizowanego z publicznych środków, zarówno dla istniejących instalacji jak i planowanych, pilotażowych projektów technologii podziemnego zgazowania i przetwórstwa węgla. Wzywają do niezwłocznego wycofania się z prowadzonych inwestycji oraz, wzorem stanu Queensland w Australii, zakazanie stosowania tej technologii.

Podziemne zgazowanie węgla w Polsce

W Polsce od wielu lat branża węglowa przedstawia technologię podziemnego zgazowania węgla, jako przyszłość energetyki opartej na węglu. Opublikowany przez Ministerstwo Rozwoju 29 lipca br. projekt Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju również uznaje zgazowanie węgla jako jedno z działań mogących poprawić bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Raport Friends of the Earth wskazuje jednak, że jest to technologia nie tylko niebezpieczna z punktu widzenia ochrony środowiska, ale również nieskuteczna pod kątem ochrony klimatu - generuje wielokrotnie wyższą emisję CO2 niż odnawialne źródła energii.

Obowiązujące w Polsce Prawo geologiczne i górnicze nie uznaje technologii podziemnego zgazowania węgla jako formy wydobycia węgla, dlatego nie jest możliwe uzyskanie koncesji na wydobycie tą metodą. Próby podziemnego zgazowania w Polsce podejmowane były dotychczas w kopalni doświadczalnej Barbara oraz w KWK Wieczorek. W tej ostatniej po kilku latach kosztownych przygotowań, w 2014 roku udało się zgazować niecałe 250 ton węgla, dzięki czemu uzyskano ok. 1 mln m3 syngazu.

Według danych Najwyższej Izby Kontroli5, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju na badania nad podziemnym zgazowaniem węgla przeznaczyło dotychczas prawie 80 mln zł. W ocenie NIK jej wykorzystanie na skalę przemysłową jest niepewne i najwcześniej może nastąpić w 2030 roku.

Odległa perspektywa przemysłowego wykorzystania, jak i wątpliwości dotyczące skutków środowiskowych i klimatycznych podziemnego zgazowania węgla powodują, że powinniśmy się pozbyć złudzeń, że będzie to remedium na problemy naszego sektora energetycznego oraz na globalne wyzwania związane ze zmianami klimatu – mówi Marek Józefiak z Polskiej Zielonej Sieci.

Friends of the Earth (FOE) – federacja niezależnych organizacji ekologicznych, działających na całym świecie. Zrzesza ok. 2 milionów członków i sympatyków w 70 krajach. FOE prowadzi kampanie dotyczące najważniejszych współczesnych problemów ekologicznych i społecznych. Kwestionuje obecny model gospodarczej i korporacyjnej globalizacji oraz promuje rozwiązania pozwalające na tworzenie zrównoważonych środowiskowo społeczeństw.

Związek Stowarzyszeń Polska Zielona Sieć (PZS) – ogólnopolska organizacja pożytku publicznego zrzeszającą organizacje ekologiczne działające w największych miastach Polski. Działa poprzez budowanie obywatelskiego poparcia dla zrównoważonego rozwoju, energetyki obywatelskiej, tworzenie mechanizmów społecznej kontroli wydatkowania publicznych funduszy, zwiększenie wpływu konsumentów na jakość produktów oraz politykę globalnych korporacji, a także wspieranie ekorozwoju krajów Globalnego Południa oraz społeczeństwa obywatelskiego  w Europie Wschodniej.

Przypisy:

  1. C. McGlade, P. Ekins, "The geographical distribution of fossil fuels unused when limited global warming to 2oC", Nature, t. 517, nr 7533, 2015, str. 187-190.
  2. Carbon Brief, analiza pt. "Only five years left before 1.5 C carbon budget is blown", maj 2016: https://www.carbonbrief.org/analysis-only-five-years-left-before-one-point-five-c-budget-is-blown
  3. World Energy Council, "2007 Survey of Energy Resources", 2007, str. 7
  4. Raport "Fuelling ther Fire", str. 9
  5. Najwyższa Izba Kontroli, komunikat pokontrolny z dnia 1 lutego 2016 r.: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-czystych-technologiach-weglowyc.html

Źródło: Polska Zielona Sieć


Pliki do pobrania


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej