Polecane publikacje

Biogazownie na problemy z osadami ściekowymi (16074)

2013-09-04

Drukuj

We włocławskich zakładach chemicznych Anwil, należących do PKN Orlen, ruszyła w lipcu instalacja, która wykorzystuje biogaz do osuszania osadów ściekowych i produkcji energii elektrycznej. W ten sam sposób, przy wykorzystaniu biogazowni, z problemem osadów ściekowych chce się zmierzyć gmina Jeżewo koło Świecia, gdzie do niedawna lądowały one na składowisku odpadów i wyciekały z niego, zagrażając otoczeniu.

Biogaz w zakładach Anwilu powstaje podczas biologicznego oczyszczania ścieków pochodzących z linii do produkcji kwasu tereftalowego (PTA). W uruchomionej w lipcu instalacji, która kosztowała 14 mln zł, ów biogaz spala się, uzyskując energię elektryczną w ilości, która odpowiada zapotrzebowaniu na prąd 2,5 tys. mieszkań oraz cieplną, służącą do suszenia osadów ściekowych. Po osuszeniu tą metodą osady wielokrotnie zmniejszają swoją objętość, co jest przyjazne dla środowiska i dzięki czemu łatwiej oraz taniej można je składować. Anwil liczy więc na to, że ta inwestycja, oprócz swego proekologicznego wymiaru, przyniesie mu wymierny zysk.

W podobny sposób z problemem składowania osadów ściekowych chce zmierzyć gmina Jeżewo w Kujawsko-Pomorskiem. W tejże gminie, w miejscowości Białe Błota, funkcjonuje składowisko odpadów, na które do niedawna trafiały także osady z oczyszczalni ścieków w Jeżewie. Trzymane one są tam w otwartej niecce. Niestety, po ostatnich obfitych deszczach nasiąkły wodą, zamieniając się w burą breję i bardzo zwiększając swoją objętość. Skutek był taki, że niecka przepełniła się i stojące w niej osady wyciekły na zewnątrz, poza składowisko. Mieszkańcy Białych Błot zaczęli bać się o swoje zdrowie, twierdząc, że osady, które wyciekły, mogą zatruć wody gruntowe, a tym samym studnie, z jakich korzystają. Gminne władze zadeklarowały, że zabezpieczą składowisko przed kolejnym ewentualnym wyciekiem (m.in. podwyższając wały niecki, do której trafiają osady ściekowe), a w przyszłości zamkną je i zrekultywują. Wymaga to dużych funduszy, ale będzie nieuniknione.

Na razie gmina Jeżewo wywozi osady ściekowe ze swej oczyszczalni na wysypisko odpadów w Sulnówku, lecz to tymczasowe rozwiązanie. Według nowych przepisów takich osadów nie będzie można bowiem przechowywać na składowisku. Jeżewski samorząd gminny chce, żeby docelowo trafiały one do biogazowni, która powstaje w miejscowości Buczek. To ma pozwolić na zgodne z obecnymi przepisami, ale i tańsze niż dziś utylizowanie osadów ściekowych z jeżewskiej oczyszczalni.

Jacek Krzemiński

na podstawie www.biogazownierolnicze.pl, www.anwil.pl, Czas Świecia – www.czasswiecia.pl 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej