Nieformalne spotkanie ministrów do spraw konkurencji, które odbyło się w lutym tego roku, dotyczyło wspólnej strategii dla pojazdów elektrycznych.

W kwietniu tego roku Komisja Europejska przedłożyła nową strategię promowania sprzedaży ekologicznych, energooszczędnych pojazdów w całej Unii.

Miesiąc później oficjalnie poparli ją unijni ministrowie przemysłu, wzywając jednocześnie do zwiększenia tempa prac nad opracowywaniem unijnych standardów dla pojazdów elektrycznych. Francja i Niemcy wystosowały dodatkowo prośbę o dofinansowanie swoich projektów pilotażowych.

W czerwcu Komisja dała europejskim organizacjom normalizacyjnym zielone światło dla opracowania wspólnej wtyczki doładowującej dla pojazdów elektrycznych.

Według Philipa Hammonda, sekretarza ds. transportu, brytyjscy kierowcy otrzymają do 5000 £ upustu na zakup niskoemisyjnych pojazdów w okresie od stycznia 2011 do marca 2012 roku.

Przyznana przez rząd kwota jest niższa od 250 mln £, jakie 5 lat przeznaczył na ten cel poprzedni brytyjski rząd. Jednak rzecznik prasowy zaprzeczył, jakoby rząd ograniczył liczbę pojazdów objętych dopłatami.

„Nie będzie żadnych cięć dopłat przez pierwsze 18 miesięcy – zostaną one rozpatrzone dopiero po tym okresie”, zakomunikował. „Zastosujemy zachęty w postaci 5000 £, jednak nie będą one wynosić więcej niż 25% wartości samochodu. Jeśli samochody stanieją, kwota upustu ulegnie zmniejszeniu, a pozostałe środki zostaną wykorzystane później”, dodał.

Sekretarz ds. transportu oznajmił, że rząd będzie regularnie rewidował poziom funduszy, aby upewnić się, że Wielka Brytania jest konkurencyjna, a podatnicy dostaną adekwatne dopłaty. „Pierwszy przegląd nastąpi w styczniu 2012 roku i wtedy ustalimy poziom funduszy na następne lata”. Rząd przyjrzy się wtedy, czy koszty produkcji pojazdów nie spadły i ustali, czy zachodzi potrzeba ustanowienia nowego poziomu dopłat.