Opinie

Województwo świętokrzyskie stawia na energetykę rozproszoną [WIDEO] (17624)

2014-09-08

Drukuj
galeria

dr inż. Włodzimierz Grochal, dyrektor ds. nauki i rozwoju Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii Sp. z o.o.

Świętokrzyskie jako pierwsze województwo w Polsce zdecydowało się na przygotowanie energetycznej mapy drogowej do 2050 r. Dlaczego? – zdradza nam dr inż. Włodzimierz Grochal ze Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii.



Dr inż. Włodzimierz Grochal, dyrektor ds. nauki i rozwoju Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii Sp. z o.o. (ŚCITT) był gościem debaty portalu ChronmyKlimat.pl „Energetyka rozproszona – w drodze do niskoemisyjnej Polski. Szanse i bariery”. Po tym spotkaniu postanowiliśmy dowiedzieć się więcej o planach województwa świętokrzyskiego.

– Energetyką odnawialną zajmujemy się już od 10 lat i doszliśmy do wniosku, że musimy sprostać, nie tylko unijnym wymaganiom, lecz także naszym możliwościom – mówi dr inż. Włodzimierz Grochal. – Pracujemy od kilku lat. Zrobiliśmy pełną inwentaryzację wszystkich gmin, wiemy, jaki jest potencjał techniczny wszystkich odnawialnych źródeł energii. Zdefiniowaliśmy warunki brzegowe, wiemy, gdzie można rozwijać daną energetykę.

– W mapie energetycznej 2050 uwzględniamy przede wszystkim energetykę rozproszoną. Mamy co prawda jedną dużą instalację w Połańcu, natomiast pozostałe źródła będą organizowane poprzez energetykę rozproszoną – opowiada o planach nasz rozmówca.

Świętokrzyskie napotkało po drodze pewne trudności. – Nasze województwo jest również pierwsze, jeśli chodzi też o ograniczenia. Mamy aż 66% terenów wydzielonych, m.in. przez ochronę krajobrazu, Naturę 2000 i inne. Było nam trudno, ale znaleźliśmy możliwości.

Na jakim dokładnie etapie są obecnie prace? – Mamy już między innymi podpisane porozumienia dotyczące budowy w 62 gminach biogazowni o mocy w sumie 192 MW. Te instalacje o mocy 2-3 MW będą miały substrat – wsad rolniczy z naszego regionu, z ziem leżących dziś odłogiem. (...) Chcemy również rozwijać ogniwa fotowoltaiczne, czyli energetykę słoneczną w układzie prosumenckim. Każdy, kto posiada dach, może taką instalację zainstalować. Preferujemy też małe elektrownie wodne.

A korzyści? – Dla samorządów to możliwość rozwoju i stworzenia dużej liczby miejsc pracy. A poza tym to wszystko są źródła energii, które nie produkują zbędnych zanieczyszczeń – podsumowuje dr inż. Włodzimierz Grochal.

Więcej w wywiadzie wideo. Zapraszamy do oglądania.

 

ChronmyKlimat.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej