Opinie

Naukowcy z Uniwersytetu Columbia podważają argumenty klimatycznych sceptyków (8910)

2010-09-24

Drukuj
Raport „Zmiany klimatu: odpowiedź na argumenty sceptyków” („Climate Change: Addressing the Major Skeptic Arguments”), którego autorami są naukowcy z Instytutu Ziemi z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku, wyjaśnia „nieporozumienia” mogące utrudnić inwestycje w zieloną gospodarkę, co powinno pomóc w walce ze zmianami klimatu.
Dokument omawia często powtarzane argumenty przeciwko przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym, takich jak te, że średnie temperatury na świecie nie rosną, badacze klimatyczni są zaangażowani w spisek, czy ten, że para wodna jest najbardziej rozpowszechnionym gazem cieplarnianym. Następnie każdą kwestię opatruje naukowymi dowodami, podważającymi istotność argumentów.

Poniżej 11 argumentów sceptyków i naukowy komentarz do nich.

1. Globalna średnia temperatura nie wzrosła od 1998 roku

 
W latach 2000-2009 średnia temperatura była wyższa niż kiedykolwiek wcześniej w historii pomiarów – wpływają na to różnorodne czynniki, w tym długotrwały proces emisji gazów cieplarnianych. Obecny zrównoważony poziom temperatury można tłumaczyć zróżnicowanymi interakcjami czynników klimatycznych, co w późniejszym okresie może zwiększyć poziom ocieplenia. Nadzwyczaj wysoka temperatura z 1998 roku, przypisywana zjawisku zwanemu El Niño, jest przyczyną porównywalnie wysokich wartości długoterminowego ocieplenia oraz krótkoterminowej zmienności.

2. Klimatolodzy są zamieszani w spisek: ocieplenie klimatu to fałszerstwo

Nie ma żadnego dowodu na to, że naukowcy są zamieszani w jakikolwiek spisek. Trzy przeprowadzone śledztwa nie wykazały żadnych naukowych nieścisłości w e-mailach skradzionych z Uniwersytetu Wschodniej Anglii. Nie ma także żadnych dowodów na to, że zmniejszenie liczby stacji pogodowych od 1990 roku miało być celowe. Redukcja liczby stacji pogodowych nie wpłynęła w żaden znaczący sposób na trend dotyczący globalnej anomalii wzrostu temperatury. Raporty IPCC poddawane są szczegółowej analizie, ale nie sposób nie popełnić żadnego błędu w dokumencie, który liczy około 3000 stron. Kilka zauważonych błędów dotyczyło odniesień, a nie treści raportów. Ich wystąpienie nie potwierdza istnienia spisku, którego założeniem jest niewłaściwa interpretacja badań.

3. Brak wzrostu temperatury w górnej warstwie troposfery

Modele klimatyczne przewidują, że gazy cieplarniane ochładzają się w stratosferze, a ogrzewają przy powierzchni Ziemi i w troposferze. Obserwacje zgadzają się z tymi przewidywaniami. Ponadto, nowe pomiary, dokonane w tropikach, dowodzą większego ocieplenia w górnej troposferze niż przy Ziemi – tak jak przewidywano w modelach. Mimo iż wzrostu temperatury w troposferze nie można jednoznacznie przypisać działaniu gazów cieplarnianych, najnowsze dane są zgodne z klimatycznymi modelami.

4. Średniowieczne optimum klimatyczne cechowało się temperaturami podobnymi do dzisiejszych

Północna półkula temperatur w średniowieczu mogła być porównywalna do dzisiejszych, ale szacunki są wysoce niepewne ze względu na zbyt małą liczbę zapisów dotyczących zasięgu terytorialnego. Jednakże okres średniowieczny, nawet jeśli był cieplejszy niż ostatnia dekada, nie uwzględnia ocieplenia antropogenicznego.

5. Według danych z lodowców wyższy poziom CO2 spowodowany jest wzrostem temperatury

Związek zapisów atmosferycznego CO2 z zapisem temperatur z Antarktyki z ostatnich 800 tys. lat dowodzi, że CO2 potęguje skalę ocieplenia, przypisywanego zmienności ziemskiej orbity. Różne procesy mogą wywierać ( i wywierają) równoczesny wpływ na klimat.

6. Ziemski klimat zależy wyłącznie od wpływu Słońca


Mimo iż temperaturą na Ziemi rządzi Słońce, nie jest ono jedynym czynnikiem określającym klimat. Obserwacje ocieplenia, prowadzone od drugiej połowy XX wieku, nie mogą być wyjaśnione działalnością słoneczną, ponieważ jest ona znacznie mniejsza niż dotychczas. Plamy słoneczne, ciemniejsze obszary na powierzchni słońca, były obserwowane przez teleskopy już od 1610 roku. Mimo iż już od dawna próbowano przewidywać klimat według plam słonecznych, przewidywania te nie sprawdziły się.

7. Para wodna to najpowszechniejszy gaz cieplarniany

Para wodna ogrywa ważną rolę w tworzeniu gazów cieplarnianych, ale nie umniejsza wpływu ocieplania wywołanego CO2. Rosnące stężenie pary wodnej wywołuje efekt sprzężenia zwrotnego: gdy Ziemia się ociepla, atmosfera utrzymuje więcej pary, która z kolei ociepla Ziemię i powoduje kolejny wzrost poziomu pary wodnej w atmosferze.

8. Obecny w atmosferze CO2 już teraz absorbuje maksimum promieniowania podczerwonego

CO2 w atmosferze na poziomie przedprzemysłowym już powodowało absorpcję promieni podczerwonych. Antropogeniczny wzrost stężenia CO2 powoduje dalszą absorpcję (przez szerszy zasięg promieni) oraz zmiany w dystrybucji absorpcji. Takie efekty wzmagają efekt ocieplania i są w całości przewidziane przez modele klimatyczne.

9. Modele klimatyczne przeceniają wpływ ocieplenia na klimat

Wrażliwość klimatu jest zdefiniowana przez zmiany w globalnych temperaturach, jakie powstają w wyniku podwojenia się ilości CO2 w atmosferze. Wartości rzędu 2-4,5oC są zbieżne z naszym rozumieniem przeszłych i obecnych zmian klimatycznych. Niższe szacunki nie uwzględniają oddziaływań, takich jak para wodna oraz opóźnienia związane z wolniej działającymi składnikami ekosystemu, takimi jak ocean. Ponadto, wartości poniżej 2,5oC nie tłumaczą zaobserwowanych zmian klimatu w przeszłości.

10. Wzrost CO2 w atmosferze wpłynie korzystnie na wzrost roślinności oraz uprawy

Wzrost roślinności jest stymulowany wzrostem CO2 pod warunkiem równorzędnego wzrostu temperatury, dostępności wody i składników naturalnych. Jednak zróżnicowanie tych parametrów wpłynie negatywnie na wzrost żyzności w większości już i tak zagrożonego głodem świata. Badania pomiaru wpływu wzrostu CO2 wykazują, że nie oddziałuje on na większość roślin i że jedynie czasami wpływa negatywnie na zawartość składników odżywczych zbiorów.

11. Społeczeństwo oraz systemy naturalne dostosowywały się już do zmian klimatu w przeszłości

Przeszłym zmianom klimatu często towarzyszyły migracje, wojny oraz choroby. Rosnąca populacja ludzkości wpłynie negatywnie na zmiany środowiska w przyszłości, nawet w obliczu rozwoju technologicznego.

Cały raport dostępny jest pod adresem:
www.dbcca.com/dbcca/EN/_media/DBCCAColumbiaSkepticPaper090710.pdf

źródło: Columbia Skeptic Paper

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej