Opinie

ME i URE potwierdzają zamiar zorganizowania dodatkowej aukcji (20000)

2017-01-25

Drukuj
galeria

Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Energii Odnawialnej Urząd Regulacji Energetyki i Ministerstwo Energii podtrzymały zamiar przeprowadzenia dodatkowej aukcji dla OZE.

Jest to reakcja na problemy z dostępem do Internetowej Platformy Aukcyjnej, które odnotowano podczas pierwszych aukcji dla odnawialnych źródeł energii z 30 grudnia 2016 roku. Jednak zarówno URE jak i ME nie podjęły się do tej pory wyjaśnienia przyczyn zaistniałych problemów.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki swoje wystąpienie podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Energii Odnawialnej w dniu 17 stycznia 2017 roku zaczął od stwierdzenia, że "branża energetyki odnawialnej jest poddawana od wielu lat bardzo ciężkim próbom, a inwestorzy nie mają pewności co do inwestowanych środków i stabilności prawa".

Komentując problemy z działaniem Internetowej Platformy Aukcyjnej (IPA) w dniu pierwszych aukcji dla OZE (30 grudnia 2016 r.) prezes Bando zapewniał, że zmiany w zasadach systemu aukcyjnego wynikające z nowelizacji ustawy o OZE pociągnęły za sobą konieczność wprowadzenia modyfikacji systemu informatycznego.  

Wpływ nowych rozwiązań prawnych i tempo ich wprowadzania miały wpływ na działanie aukcji – mówił prezes URE.

Maciej Bando ocenił ponadto, że "czas przeprowadzenia aukcji nie był przypadkowy" i że zasady aukcji oznaczały "brak równego traktowania". Podkreślił, że "niektóre firmy dostały pomoc publiczną i mogły wystawić niższą cenę, wobec przedsiębiorców, którzy zainwestowali z własnych środków i musieli wystawić wyższą cenę".

Zapewnił jednocześnie, że "przyszła aukcja na pewno nie będzie trwała tylko jednego dnia i nie będzie nakładać kilku koszyków na te same godziny".

Szef Urzędu Regulacji Energetyki w swoim wystąpieniu odniósł się do małej liczby ofert zgłoszonych w aukcjach dla istniejących biogazowni.

W niektórych koszykach aukcja odniosła sukces, a w niektórych pokazała niedostosowanie koszyków do rzeczywistości – ocenił.

Jak mówił, w przypadku biogazowni "prawo wyprzedziło niejako system aukcyjny i okazało się, że zdecydowanie bardziej atrakcyjne dla właścicieli biogazowni jest korzystanie z systemu certyfikatów jeszcze przy dodatkowych zmianach".

To wyraźny sygnał ze strony środowiska, że tak, jak jest teraz, jest  dobrze. Koszyk był niedostosowany do oczekiwań uczestników – ocenił Maciej Bando. 

Oceniając efekty aukcji w pozostałych koszykach, prezes URE mówił, że "cel projektu w przypadku fotowoltaiki został spełniony" i że w przypadku aukcji dla istniejących elektrowni wodnych nastąpiła "gra rynkowa".

Maciej Bando przyznał, że dostęp do Internetowej Platformy Aukcyjnej w dniu 30 grudnia nie dla wszystkich uczestników był "optymalny", ale zapewnił jednocześnie, że "nie było sytuacji, żeby platforma przestała działać i żeby ktoś nie mógł się zalogować".

Dodał, że mimo problemów technicznych "dobrze się stało, że aukcje zostały rozstrzygnięte".

– Rozstrzygnięcie aukcji pozwoliło URE po pierwsze na zbadanie, co się stało, po drugie – uruchomienie projektu, po trzecie – wejście w dialog z ministrem Piotrowskim i nad tym już pracujemy, w jaki sposób udoskonalić następną aukcję – poinformował, zapewniając, że URE chce zrobić – w porozumieniu z ME –  kolejną aukcję "w pierwszych miesiącach tego roku" i "dać szansę tym, którzy czują się przegranymi podczas pierwszej aukcji".

Musimy pamiętać, że jest to nowy projekt, który daje nowy system wsparcia i daje zdecydowanie większą pewność tym przedsiębiorcom, którzy wystartują i którzy tą aukcję wygrają (…) Nie są narażeni na fluktuację ceny świadectw pochodzenia, uzyskają stały kontrakt na sprzedaż swojego towaru – komentował prezes URE.

Prezes Bando zasugerował ponadto rozszerzenie systemu rozliczeń, z których obecnie mogą korzystać właściciele OZE o mocy do 40 kW, na większe instalacje.

Należałoby się zastanowić, czy aukcje są dla wszystkich czy nie rozszerzyć projektu "prosument" na szerszy krąg zainteresowanych, a nie zmuszać ich do aukcji. Takie głosy słyszymy od organizacji branżowych – mówił szef URE.

Obecny podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Energii Odnawialnej wiceminister energii Andrzej Piotrowski potwierdził zamiar przeprowadzenia dodatkowych aukcji – mimo, że – jak powiedział – "w biznesie już tak jest, że nie wszyscy wygrywają".

Zrobienie małej aukcji jest mechanizmem, który pozwoli powiedzieć (…) spróbujmy pomóc tym, którzy nie z własnej winy nie mogli się do systemu zalogować, dajmy dodatkową możliwość (…) oczywiście wszystkim – mówił dzisiaj wiceminister Piotrowski.

Wiceminister energii – podobnie jak prezes Bando – nie podjął się oceny przyczyn problemów z dostępem do Internetowej Platformy Aukcyjnej w dniu 30 grudnia. Ocenił jedynie, że "istnieje szereg scenariuszy, które trzeba wyjaśniać". – Oby stała za problemami tylko technika – mówił.

Urząd Regulacji Energetyki, a także odpowiedzialna za wykonanie Internetowej Platformy Aukcyjnej firma Atos Polska, nadal nie ustosunkowały się do pytań Gramwzielone.pl na temat przyczyn problemów z dostępem do Internetowej Platformy Aukcyjnej w czasie trwania pierwszych aukcji dla OZE.

Więcej informacji i źródło: www.gramwzielone.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej