Opinie

Regiony zrzeszają się, by współdecydować o sprawach klimatu (10575)

2010-09-30

Drukuj
Podczas zakończonego 16 września br. kanadyjskiego kongresu energetycznego reprezentanci regionów z całego świata wystąpili z inicjatywą utworzenia „R20” – globalnej organizacji zajmującej się sprawami klimatu i energii.
W ostatnich latach euroregiony bardzo aktywnie uczestniczyły w kształtowaniu przepisów unijnych. Zdaniem ich przedstawicieli mają one ważną rolę do odegrania, zwłaszcza w walce ze zmianami klimatycznymi oraz w reformie energetycznej, ponieważ to one wprowadzają w życie tworzone ustawodawstwo.

Wiele regionów i miast, korzystających z dotacji unijnych, dostrzegło też liczne szanse, jakie daje „zielona gospodarka”. Do tej pory z funduszy strukturalnych i spójnościowych przeznaczono już 100 mld € na ochronę zagrożonych środowisk, wspieranie ekoinnowacji, czystych technologii oraz lokalnych przedsiębiorstw.

W tym roku euroregiony, nie czekając na ruch Komisji Europejskiej, same ogłosiły zamiar kontynuacji reformy sektora energetycznego.

Deklaracja utworzenia „R20” została złożona już podczas ostatniej konferencji klimatycznej w Kopenhadze. Z inicjatywą wcześniej, jeszcze we wrześniu 2009 roku, podczas globalnego szczytu poświęconego zmianom klimatycznym w Los Angeles, wystąpił gubernator Kalifornii – Arnold Schwarzenegger.

Motywacją do takiego działania jest pomoc chętnym, wybranym regionom w organizowaniu i wdrażaniu regionalnych pakietów przepisów dotyczących zmian klimatycznych oraz energii (CCERP). R20 będzie dążyć do rozwoju możliwości określonych samorządów lokalnych państw rozwijających się.

15 września, podczas imprezy towarzyszącej światowemu kongresowi energetycznemu w Montrealu, ogłoszone plany powołania R20 zostały przyjęte z dużym entuzjazmem. Oficjalna współpraca ma rozpocząć się w listopadzie. Podczas gdy realizacja tego pomysłu nabiera tempa, do jej uczestników włącza się Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP) oraz globalna korporacja GE Energy – główny gracz na rynku „zielonych technologii” oraz ekologicznych rozwiązań w Unii.

Pomysłodawcy R20 mają nadzieję, iż poprzez współpracę z Montrealskim Kongresem Energetycznym, mającym ambicję stać się forum wymiany doświadczeń w wytwarzaniu czystej energii oraz związanych z technologiami sieci inteligentnych, uda im się wywrzeć realny wpływ na światową politykę klimatyczną.

Michèle Sabban, prezes Zgromadzenia Regionów Europejskich (AER), stwierdziła, że nowe stowarzyszenie nie będzie „następnym miejscem omawiania spraw zawodowych”, ale „kuźnią działań”, a nie jedynie pomysłów.

AER oraz inni zwolennicy R20 twierdzą, że podczas gdy rola światowych liderów podczas takich wydarzeń jak konferencja w Kopenhadze czy Cancun (negocjacje dotyczące prawomocnych traktatów światowych) jest oczywista, rola regionów polega na urzeczywistnianiu zaakceptowanych traktatów.

Rola ta będzie wymagać dotowania wielu projektów dotyczących czystej energii oraz inteligentnych sieci, a także przekazywania społeczeństwu informacji o konieczności oszczędności energii. To wszystko oznacza, że regionalni i lokalni politycy mogliby zablokować postęp każdej globalnej umowy. Aby zapobiec takim problemom, gubernator Schwarzenegger podkreśla znaczenie współpracy międzyregionalnej, o rozwój której właśnie się stara.

Ponieważ ciągłym problemem są również finansowe aspekty negocjacji klimatycznych, R20 jasno przedkłada sprawy finansowe nad wszystkie pozostałe. Jako główne narzędzie realizacji zmian postrzegane są zwłaszcza publiczno-prywatne przedsiębiorstwa. Terry Tamminen, nowojorski inwestor kapitału podwyższonego ryzyka w Pegasus Capital Advisers, omówił szeroko zakrojone plany założenia „Banku Zielonych Inwestycji” w celu nawiązania współpracy między członkami R20, projektami, partnerami oraz funduszami.

Przedstawiciele przemysłu przyjęli podobną postawę i zaproponowali konkretne rozwiązania. Ricardo Cordoba, prezes GE Energy w Europie Zachodniej, wskazał na korzyści, jakie odniosą regiony ze współpracy z AER. Zdaniem Cordoby takie partnerstwo przynosi więcej korzyści decydentom w umacnianiu przepisów oraz wytycznych, które mają wpływ na rzeczywistość.

Komentarze


Reprezentujący UNDP Yannick Glemarec podał powody braku inwestycji w czyste technologie. Według niego głównym problemem jest „nierównomierna dystrybucja funduszy” oraz to, że „pieniądze pozostają w państwach OECD”. Zapewnił, że jeśli nie znajdzie się sposób na zrównoważenie ryzyka oraz korzyści, fundusze na rzecz rozwoju czystej energii nigdy nie dotrą do Afryki oraz innych państw rozwijających się.

Michèle Sabban z AER podkreśliła, że partnerstwa publiczno-prywatne muszą odgrywać coraz większą rolę w edukowaniu społeczeństwa na temat zmian klimatycznych. „Połączyliśmy ze sobą największe strony zainteresowane walką ze zmianami klimatu: przedsiębiorstwa oraz regionalne samorządy. To dzięki nim powstają innowacje”. Jej zdaniem utworzenie R20 „stanowi ważny krok oraz nowe podejście do działań międzynarodowych”.

Na koniec stwierdziła, że „słyszeliśmy wiele o roli think-thanków w opracowywaniu krajowych i międzynarodowych przepisów. Obecnie, ze względu na stan nadzwyczajny środowiska naturalnego, z pewnością mamy wiele rzeczy do przemyślenia i dyskusji, ale przede wszystkim mamy wiele do zrobienia. Dlatego chcemy stworzyć ‘kuźnię działań’, która będzie szybkim, sprawnym i sprawiedliwym narzędziem interwencji przy tworzeniu projektów na rzecz zrównoważonego rozwoju”.

źródło: EurActiv

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej