- Kalendarium
-
Debaty
- Czy Polska będzie "Fit for 55%"?
- Efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii w budynku wielorodzinnym
- Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym
- Jak przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu i zanieczyszczeniom powietrza
- Szanse rozwoju energetyki morskiej w Polsce
- E-mobility – czy tylko samochód elektryczny?
- Zielone finansowanie
- Gospodarka o obiegu zamkniętym
- Czy planowanie przestrzenne w Polsce da się naprawić?
- Czy transformacja energetyczna w Polsce oznacza wzrost bezrobocia?
- Roślinność na wokół i w budynku wielorodzinnym
- Fundusze unijne na gospodarkę niskoemisyjną
- Ekologia w modzie i tekstyliach
- Seminarium naukowe: Co ekstremalne zjawiska pogodowe mówią nam o zmianach klimatu?
- Woda w mieście - jak ją zagospodarować
- Senior czuje dobry klimat
- Przyszłość ciepłownictwa w Polsce
- Jak zmniejszyć ubóstwo energetyczne?
- Jak osiągnąć neutralny dla klimatu transport w ciągu najbliższych 30 lat?
- Jaki rynek pracy po węglu?
- Czy polska gospodarka może działać bez węgla?
- Jaką energetykę warto dotować?
- Dlaczego węgiel tanieje?
- Zielone miejsca pracy
- Miasto bez samochodu?
- Śląsk - co po węglu?
- Ustawa o energetyce odnawialnej
- Ile powinien kosztować prąd
- Szczyt klimatyczny w Limie
- Węgiel a zdrowie
- Efektywność szansą dla gospodarki
- Energetyka rozproszona
- Polska wobec celów 2030
- Biblioteka
- Wideo
- Patronaty
- Projekty
- O serwisie
- Opinie
Opinie
Przesuwanie się stref klimatycznych (8912)
2010-09-23Drukuj
Przyzwyczailiśmy się, że strefy klimatyczne nie zmieniają się w zauważalnym tempie. A jednak zmiany zachodzą dziś na naszych oczach. Polskie zimy są coraz cieplejsze, zima nadchodzi późno i szybko się kończy, wydłuża się okres wegetacji. Nie występują już tak kiedyś powszechne wiosenne powodzie opadowe. Bałtyk od lat ’40 XX wieku już nie zamarza. Na południu Polski zaczęliśmy uprawę afrykańskiego sorgo. Już dziś klimat Dolnego Śląska odpowiada klimatowi słynnego z uprawy winorośli węgierskiego rejonu Tokaju sprzed 20 lat.
Na północy klimat również się ociepla. Dochodzi do surrealistycznych wydawałoby się sytuacji, kiedy do położonego pod kręgiem polarnym Rovaniemi w Laponii - domu Świętego Mikołaja - zjeżdżają na święta rodziny, i co widzą? Brązowa ziemia, śniegu nie ma nawet tyle, żeby zrobić pamiątkowe zdjęcie.
Nic dziwnego, że w Finlandii pojawiły się już głosy, żeby przeprowadzić Mikołaja kilkaset kilometrów na północ, za krąg polarny, gdzie wciąż można liczyć na śnieg. To samo dzieje się na Syberii
Jakuci nie mogą wyjść ze zdumienia. Zimą termometry nie pokażą mniej niż minus 50 stopni Celsjusza! Korzystają z tego rolnicy, którzy wreszcie mogą uprawiać rośliny poza szklarnią. Ale co zrobić, gdy wieczna zmarzlina rozpada się i z powodu rozmiękłej ziemi domy chwieją się w posadach? Przeczytaj artykuł LeFigaro .
Na południu Europy klimat też się zmienia. Sucha strefa zwrotnikowa przesuwa się na północ - klimat saharyjski dociera już do południowej Europy, przynosząc tam susze, upały i pustynnienie.
Badania NOAA (US National Climatic Data Center) wykazały, że strefa tropików (rejon między zwrotnikami Raka i Koziorożca rozszerzyła się w ciągu ostatniego ćwierćwiecza o 200-400 kilometrów od równika w kierunku biegunów. Zmieniły się temperatury, opady, wiatry, nawet prądy strumieniowe i koncentracja ozonu - praktycznie wszystkie charakterystyki atmosfery. Zmiany temperatur i opadów wpływają na ekosystemy, rolnictwo i zasoby wodne. Tempo zmian zaskoczyło badaczy - modele przewidywały, że zaobserwowana ekspansja tropików nie nastąpią przed końcem XXI wieku.
Hiszpańska Barcelona z powodu braku opadów jest zmuszona importować słodką wodę tankowcami, a na Cyprze wprowadzono racjonowanie wody, podobnie na południu USA.
Przesunięcie się strefy zwrotnikowej na północ powoduje częstszy dopływ do Polski rozgrzanego powietrza zwrotnikowego, które zderza się z chłodnym powietrzem z rejonów polarnych, co powoduje burze, nawałnice i trąby powietrzne.
Rozszerzające się tropiki na półkuli południowej wpływają na klimat Australii . Ten i tak już suchy kontynent jest zamieszkały głównie na południu i zachodzie, na szerokościach geograficznych odpowiadających Hiszpanii. Jaki byłby rezultat przesunięcia się stref klimatycznych i opadów od równika? Deszcze, zamiast spadać na południu kontynentu, spadłyby kilkaset kilometrów na południe, już nad oceanem, a południowe wybrzeże kontynentu pogrążyłoby się w suszy. Właśnie takiej, jaką obecnie obserwujemy, połączonej z wysychaniem największych rzek. I niewielkim pocieszeniem jest dla Australijczyków równoczesne zwiększenie opadów na niezamieszkałej północy kontynentu, przez co suma opadów w Australii pozostaje praktycznie niezmieniona.
Ocieplanie się planety może w ciągu najbliższych dziesięcioleci przeobrazić klimaty świata. Niektóre z nich, szczególnie polarne i górskie, mogą w ogóle zniknąć. Zaś w rejonach tropikalnych pojawiłyby się klimaty nigdzie wcześniej nie spotykane. A kiedy strefy klimatyczne będą się przesuwać lub zupełnie znikać, żyjące w nich zwierzęta i rośliny będą narażone na wyginięcie
Jeden z najdobitniejszych dowodów na ocieplania się klimatu to topnienie lodowców. Jest to ewidentny znak stałego wzrostu temperatury, a tym samym zmieniającego się klimatu, ponieważ w stałych, niezmieniających się warunkach klimatycznych wielkość lodowców pozostaje w stanie równowagi, ani znacząco nie rośnie ani nie maleje.
źródło: Ziemia na Rozdrożu, fot. www.sxc.hu
www.ziemianarozdrozu.pl
Nic dziwnego, że w Finlandii pojawiły się już głosy, żeby przeprowadzić Mikołaja kilkaset kilometrów na północ, za krąg polarny, gdzie wciąż można liczyć na śnieg. To samo dzieje się na Syberii
Jakuci nie mogą wyjść ze zdumienia. Zimą termometry nie pokażą mniej niż minus 50 stopni Celsjusza! Korzystają z tego rolnicy, którzy wreszcie mogą uprawiać rośliny poza szklarnią. Ale co zrobić, gdy wieczna zmarzlina rozpada się i z powodu rozmiękłej ziemi domy chwieją się w posadach? Przeczytaj artykuł LeFigaro .
Na południu Europy klimat też się zmienia. Sucha strefa zwrotnikowa przesuwa się na północ - klimat saharyjski dociera już do południowej Europy, przynosząc tam susze, upały i pustynnienie.
Badania NOAA (US National Climatic Data Center) wykazały, że strefa tropików (rejon między zwrotnikami Raka i Koziorożca rozszerzyła się w ciągu ostatniego ćwierćwiecza o 200-400 kilometrów od równika w kierunku biegunów. Zmieniły się temperatury, opady, wiatry, nawet prądy strumieniowe i koncentracja ozonu - praktycznie wszystkie charakterystyki atmosfery. Zmiany temperatur i opadów wpływają na ekosystemy, rolnictwo i zasoby wodne. Tempo zmian zaskoczyło badaczy - modele przewidywały, że zaobserwowana ekspansja tropików nie nastąpią przed końcem XXI wieku.
Hiszpańska Barcelona z powodu braku opadów jest zmuszona importować słodką wodę tankowcami, a na Cyprze wprowadzono racjonowanie wody, podobnie na południu USA.
Przesunięcie się strefy zwrotnikowej na północ powoduje częstszy dopływ do Polski rozgrzanego powietrza zwrotnikowego, które zderza się z chłodnym powietrzem z rejonów polarnych, co powoduje burze, nawałnice i trąby powietrzne.
Rozszerzające się tropiki na półkuli południowej wpływają na klimat Australii . Ten i tak już suchy kontynent jest zamieszkały głównie na południu i zachodzie, na szerokościach geograficznych odpowiadających Hiszpanii. Jaki byłby rezultat przesunięcia się stref klimatycznych i opadów od równika? Deszcze, zamiast spadać na południu kontynentu, spadłyby kilkaset kilometrów na południe, już nad oceanem, a południowe wybrzeże kontynentu pogrążyłoby się w suszy. Właśnie takiej, jaką obecnie obserwujemy, połączonej z wysychaniem największych rzek. I niewielkim pocieszeniem jest dla Australijczyków równoczesne zwiększenie opadów na niezamieszkałej północy kontynentu, przez co suma opadów w Australii pozostaje praktycznie niezmieniona.
Ocieplanie się planety może w ciągu najbliższych dziesięcioleci przeobrazić klimaty świata. Niektóre z nich, szczególnie polarne i górskie, mogą w ogóle zniknąć. Zaś w rejonach tropikalnych pojawiłyby się klimaty nigdzie wcześniej nie spotykane. A kiedy strefy klimatyczne będą się przesuwać lub zupełnie znikać, żyjące w nich zwierzęta i rośliny będą narażone na wyginięcie
Jeden z najdobitniejszych dowodów na ocieplania się klimatu to topnienie lodowców. Jest to ewidentny znak stałego wzrostu temperatury, a tym samym zmieniającego się klimatu, ponieważ w stałych, niezmieniających się warunkach klimatycznych wielkość lodowców pozostaje w stanie równowagi, ani znacząco nie rośnie ani nie maleje.
źródło: Ziemia na Rozdrożu, fot. www.sxc.hu
www.ziemianarozdrozu.pl
Udostępnij wpis swoim znajomym!
Podziel się swoją opinią
Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju
Newsletter
Patronaty
Kalendarium
- PN
- WT
- ŚR
- CZ
- PT
- SO
- ND
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
Projekty
ChronmyKlimat.pl wersja 2.0 – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju | |
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl |
RSS
Polityka prywatności