Opinie

OZE zagrożeniem dla przemysłu meblarskiego? (9567)

2011-03-08

Drukuj
img style='float:left; margin: 0 6px 6px 0;'Przemysł meblarski ma rację, że lepiej przetwarzać drewno niż spalać – uważa Henryk Pyrka, sekretarz Polskiej Izby Biomasy. Czy rzeczywiście współspalanie drewna przez elektrownie może doprowadzić do tego, że Polska utraci pozycję jednego ze światowych liderów producentów mebli?  
Biomasa staje się głównym źródłem energii odnawialnej w Polsce. Towarowa Giełda Energii planuje na wiosnę uruchomić Parkiet Biomasy, a Ministerstwo Gospodarki rozważa zmianę przepisów i umożliwienie elektrowniom spalanie drewna na jeszcze większą skalę. Tymczasem, jak donosi "Rzeczpospolita", na aukcjach ceny tego surowca wzrosły już o 80-100% w stosunku do tych z zeszłego roku. Współspalanie to zło konieczne, od którego powinno się odchodzić w miarę tworzenia kogeneracji rozproszonej blisko źródeł agrobiomasy, co ograniczy dodatkowo koszty transportu i emisji CO2 – komentuje Henryk Pyrka, sekretarz Polskiej Izby Biomasy. Na marnych glebach i nieużytkach powinny powstawać plantacje roślin energetycznych, w tym lasy energetyczne dedykowane energetyce rozproszonej (np. topola). Energetyce jest oczywiście łatwiej sięgać po gotową biomasę w lasach, ale Państwo powinno zmuszać do prawidłowych działań. Przemysł meblarski ma rację, że lepiej przetwarzać drewno niż spalać (CO2 pozostaje długo w meblach). Potrzebny jest rozsądny kompromis, aby zapobiec dewastacji lasów i kłopotów w przemyśle meblarskim, papierniczym i budownictwie.

Producenci mebli, płyt i papieru protestują przeciwko planowanym przez Ministerstwo zmianom. Nie chcą aby definicja biomasy obejmowała "drewno okrągłe pochodzące z terenu lasu o cechach wymiarowych i jakościowych ujętych w normach", uważają także, że Lasom Państwowym brakuje długofalowej strategii sprzedaży. Obecnie obowiązujące przepisy należy zmienić, bo się zdezaktualizowały, ale zmiana powinna zawierać rozsądny kompromis wszystkich zainteresowanych stron. W celu zwiększenia produkcji energii ze źródeł odnawialnych należy zmodyfikować system wsparcia OZE na rzecz wszystkich źródeł bez preferowania, jak obecnie, współspalania biomasy z węglem w kotłach do tego nie przystosowanych – podsumowuje Henryk Pyrka.


źródło: Rynek Energii Odnawialnej, fot. www.sxc.hu
www.reo.pl


  

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej