Jak informuje "Rzeczpospolita", w 2011 roku na terenie Polski może ruszyć nawet 500 MW nowych elektrowni wiatrowych, co stanowi prawie połowę obecnego potencjału naszego kraju w tym zakresie. Wartość realizowanych inwestycji szacuje się na 3 mld zł.

Boom w energetyce wiatrowej napędzają unijne dotacje, a także fakt, że rodzime koncerny energetyczne muszą inwestować w zieloną energetykę, aby uniknąć kar za nadmierną emisję CO₂ – czytamy w "RZ". Gazeta podaje przykład koncernu RWE, który już teraz zarządza farmami wiatrowymi o mocy 108 MW, a w ciągu kilku lat chce zwiększyć swój potencjał do 300 MW, inwestując w Polsce 500 mln euro.

– Mamy duży potencjał energii wiatru i wiele projektów inwestycyjnych. Nie jest żadną niespodzianką, że kilka przechodzi do realizacji. Najczęściej są one własnością dużych firm z doświadczeniem w realizacji podobnych projektów w UE – "RZ" cytuje Katarzynę Michałowską- Knap, eksperta Instytutu Energetyki Odnawialnej.

Jak przekonuje "Rzeczpospolita", polski rynek energetyki wiatrowej – w obliczu problemów z dostępem do kapitału dla mniejszych firm – zdominują przede wszystkim duże podmioty, takie jak portugalski EDP Renovaveis, który wybudował już największą farmę wiatrową w naszym kraju – park wiatrowy w Margoninie o docelowej mocy 120 MW – a w tym roku ma otworzyć swoją kolejną farmę wiatrową o mocy 70 MW – w Korszach na Mazurach.

Utrzymanie szybkiego tempa przyłączania kolejnych elektrowni wiatrowych jest konieczne do realizacji przez nasz kraj celu produkcji 15% zielonej energii do roku 2020. Aby tego dokonać, w Polsce co roku powinno być oddawanych do użytku przynajmniej 500 MW nowych farm wiatrowych.


źródło:  Gram w Zielone, fot. www.sxc.hu
www.gramwzielone.pl