Opinie

Gospodarka niskowęglowa w Polsce: wkrótce raport Banku Światowego (10220)

2011-01-19

Drukuj
W lutym 2011 Bank Światowy planuje opublikować raport na temat przechodzenia na gospodarkę niskowęglową. Raport wskazuje, że w Polska powinna aktywnie zająć się emisjami pochodzącymi z sektorów nieobjętych Europejskim Systemem Handlu Emisjami, zwłaszcza transportem, w którym dochodzi do najszybszego, niekontrolowanego przyrostu emisji. Potrzebna do tego jest nie tylko odpowiednia technologia, lecz przede wszystkim zmiana zachowań i nawyków.
Pomimo spadku emisji, który dokonał się w ostatnich dwóch dekadach polska gospodarka wciąż cechuje się wysokim współczynnikiem emisji w przeliczeniu na PKB. Spowodowane jest to między innymi tym, że opiera się ona głównie na węglu, w stopniu, który jest ewenementem na skalę nie tylko europejską, ale i światową. Podczas gdy w całej Unii Europejskiej (UE27) węgiel to źródło 29% energii, w przypadku Polski to 91%! Autorzy raportu Banku Światowego przyznają, że choć współczynnik efektywności energetycznej naszego kraju stopniowo się poprawia – w ciągu ostatnich 20 lat współczynnik energochłonności polskiej gospodarki (stosunek konsumpcji energii brutto mierzonej w równoważniku ropy naftowej do PKB) spadł z 781 do 400 koe/1000 euro – to jednak wciąż znacznie przekracza średnią UE. Znacznie zmniejszyły się emisje w sektorze energetycznym, jednak równocześnie sektor transportu generuje ich coraz więcej.

Jak każdy członek Unii Europejskiej Polska ma obowiązek wdrożyć regulacje prawne przyjęte w ramach pakietu 20/20/20. Dzielą one sektory gospodarki na dwie grupy. Pierwszą z nich tworzą przedsiębiorstwa objęte europejskim systemem handlu uprawnieniami do emisji (ETS), który obejmuje energetykę oraz produkcję m.in. żelaza i stali, cementu, szkła, papieru. Od 2012 r. systemem ETS objęte zostanie także lotnictwo. Druga grupa – sektory nieobjęte ETS – to między innymi transport, usługi, rolnictwo czy gospodarka odpadami. Przypada na nie mniej więcej połowa wszystkich emisji gazów cieplarnianych.

Pakiet klimatyczny przewiduje, że emisje z podmiotów objętych systemem ETS zostaną ograniczone o 21% (w stosunku do 2005 r.). Natomiast pozostałe emisje (tzw. non-ETS) mają spaść w całej Unii średnio o 10%, z tym , że poszczególne kraje mają różne cele redukcyjne: od obniżki o 20% (Dania, Irlandia) po dopuszczalny wzrost emisji o 20% (Bułgaria). Polska zobowiązała się, że wzrost emisji z sektorów non-ETS nie przekroczy 14%. Ponieważ od roku 1988 poziom emisji w Polsce wyraźnie maleje, na pierwszy rzut oka wydawać się może, że z łatwością osiągniemy założony cel. Przekonanie to może być jednak mylące! Dowodzi tego raport Banku Światowego, który przedstawia różne scenariusze przyszłości i różne modele rozwoju gospodarki niskoemisyjnej w Polsce. Warto zwrócić uwagę na to, że scenariusz business-as-usual, czyli utrzymywanie obecnej sytuacji, bez wprowadzania nowej polityki niskowęglowej, może doprowadzić do tego, że w roku 2020 poziom emisji wróci do stanu z 1990, a w roku 2030 będzie od niego już o niemal 20% wyższy! Przewidywania te powinni stać się punktem wyjścia dla ustalenia zakresu i skali koniecznych działań redukcyjnych.

Różne modele wprowadzania strategii niskoemisyjnej opracowane przez Bank Światowy różnie przewidują zmiany w emisjach z poszczególnych sektorów gospodarki, jednak we wszystkich scenariuszach kluczową rolę w redukcji emisji odgrywa efektywność energetyczna i paliwowa. Zdaniem autorów, sektor energetyki przekształcać się będzie powoli, nawet jeśli rząd podejmie działania na rzecz rozwoju gospodarki niskowęglowej. Najbardziej optymistyczny ze scenariuszy przewiduje, że w roku 2030 węgiel będzie stanowił 50% koszyka energetycznego, czyli prawie połowę tego co w roku 2007.

Eksperci Banku Światowego analizują także koszty, jakie niosą za sobą poszczególne modele rozwoju i podkreślają, że efektywność energetyczna jest pod tym względem najbardziej obiecująca, ponieważ pozwala na rozwój gospodarczy bez równoczesnego wzrostu emisji i bez nadmiernych kosztów. Jak zwykle jednak problem może pojawić się w momencie wprowadzania tej strategii w życie. Ogromną rolę odgrywa tu rozwój transportu, w którym dotychczasowe trendy są najbardziej niepokojące.

Autorzy raportu podkreślają, że Polska powinna się zastanowić jak w polityce budowy gospodarki niskoemisyjnej uwzględnić sektor, który generuje największy przyrost emisji. Najkorzystniejszy byłby scenariusz obejmujący m.in. opłaty za korzystanie z dróg, wzrost podatku za paliwo i upowszechnienie oszczędnego sposobu jazdy (tzw. eco-driving). Wprowadzenie takich rozwiązań – w połączeniu z technicznym udoskonaleniem pojazdów – pozwoliłoby utrzymać emisje z transportu na poziomie niemalże równym obecnemu.

Raport Banku Światowego na temat przejścia Polski na gospodarkę niskowęglową ma się ukazać w lutym bieżącego roku. Jego najważniejsze punkty przedstawiciele Banku Światowego zaprezentowali podczas konferencji „W stronę gospodarki niskowęglowej w Polsce”, która odbyła się w Warszawie 17 grudnia ubiegłego roku. Jej organizatorami byli Ministerstwo Gospodarki, Koalicja Klimatyczna, Fundacja im. Heinricha Bölla oraz Bank Światowy.

Agata Golec, ChronmyKlimat.pl

źródło: materiały konferencyjne


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej