Aktualności

Potrzebna odwaga do przełamania impasu (8693)

2010-06-15

Drukuj
Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki, należący do sieci organizacji pozarządowych Friends of the Earth, podziela jej zaniepokojenie reakcją Ministrów Środowiska UE, którzy spotkali się 11 czerwca br. w Luksemburgu, na raport Komisji Europejskiej przedstawiony 26 maja, zawierający analizę możliwości bezwarunkowego zwiększenia obecnego celu redukcyjnego UE – redukcja emisji o 20% do 2020.
Raport, który ma być poddany pod dyskusję na spotkaniu Rady Europejskiej 17 czerwca, po miesiącu intensywnych działań lobbingowych ze strony przedstawicieli sektora przemysłu, jest już wyraźnie osłabiony. Wyniki czerwcowego spotkania Ministrów Środowiska mu nie pomogą. Ulegając żądaniom zachowania nadprogramowych zysków z uprawnień do emisji ze strony krajowych sektorów przemysłowych Rada Ministrów Środowiska zaleciła odłożenie kluczowej decyzji w sprawie podniesienia celu redukcyjnego Unii Europejskiej do października br.

W powiązaniu z brakiem postępów międzynarodowych negocjacji klimatycznych, które przez dwa tygodnie toczyły się w Bonn, to odsuwanie decyzji pozostawia bardzo mało czasu na przygotowanie dobrych podstaw dla kolejnej Konferencji Klimatycznej Narodów Zjednoczonych, która odbędzie się na przełomie listopada i grudnia tego roku w Meksyku.

Po porażce negocjacji w Kopenhadze obserwujemy wyraźny spadek dynamiki w podejmowaniu kluczowych działań na rzecz ochrony klimatu. Gra na zwłokę i brak woli politycznej nie prowadza nas donikąd. Teraz potrzebna jest odwaga do przełamania impasu – uważa Zbigniew Karaczun, prezes Okręgu Mazowieckiego Polskiego Klubu Ekologicznego, ekspert Koalicji Klimatycznej. – Wiele krajów Unii, w tym Polska, jeszcze nie zrozumiało, że redukowanie emisji gazów cieplarnianych jest uzasadnione nie tylko z punktu widzenia ochrony środowiska. Ma także uzasadnienie ekonomiczne i tworzy ogromną szansę rozwoju innowacyjnych zielonych technologii i wzrostu konkurencyjności, a przy okazji także nowe miejsca pracy.

Brak kluczowych decyzji o zwiększeniu celu redukcyjnego podczas spotkania Ministrów Środowiska jest lustrzanym odbiciem braku wyraźnych postępów w negocjacjach w Bonn. Tymczasem nauka mówi nam wyraźnie: jedynie redukcja o przynajmniej 40% krajowych emisji do 2020 roku w porównaniu do roku bazowego da nam realną szansę na ograniczenie wzrostu średniej temperatury globalnej poniżej 2°C, do czego Unia już się zobowiązała.

Rezultat: Nie jesteśmy bliżej do efektywnego globalnego porozumienia niż byliśmy w Kopenhadze sześć miesięcy temu. Kraje rozwinięte podejmują kolejne próby odejścia od Protokołu z Kioto w kierunku znacznie słabszego porozumienia opartego na dobrowolnych, nie wiążących prawnie deklaracjach celów redukcyjnych, bez systemu weryfikacji realizacji deklarowanych celów (propozycja Stanów Zjednoczonych).

Unia Europejska nie może bez końca czekać na inne kraje. Zamiast tego powinna poprzez odważne decyzje odzyskać rolę lidera i odbudować zaufanie w środowisku międzynarodowym. Wskazać drogę do silniejszego, sprawiedliwego, prawnie wiążącego porozumienia, adekwatnego do oceny środowisk naukowych. Takie porozumienie jest nam pilnie potrzebne – komentuje Urszula Stefanowicz z Okręgu Mazowieckiego Polskiego Klubu Ekologicznego.

Zwięzłe wnioski Rady można znaleźć na stronie:
http://www.consilium.europa.eu/uedocs/cms_data/docs/pressdata/en/envir/115140.pdf

źródło: Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki
www.pke-om.most.org.pl

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej