Aktualności

Polski Klub Ekologiczny Okręg Mazowiecki pyta kandydatów na prezydenta. Odpowiedzi Grzegorza Napieralskiego. (10861)

2010-06-16

Drukuj
img style='float:left; margin: 0 6px 6px 0;'W związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi PKE-OM zapytał kandydatów o ich opinie na temat właściwej polityki klimatycznej i energetycznej w Polsce, Europie i na świecie.
Jakie stanowisko powinna zajmować Polska w polityce klimatycznej Unii Europejskiej?

Polska powinna być aktywnym partnerem w UE w zakresie polityki klimatycznej. Oznacza to, że należy bardzo starannie rozwijać krajowy potencjał analityczny (uczelnie, instytuty, organizacje NGO’s) w celu bardzo głęboko zobiektywizowanej oceny proponowanych przez unię działań w zakresie skuteczności wprowadzanych instrumentów na ograniczanie efektu cieplarnianego, ale także wpływu na Polską gospodarkę. Polska jako kraj dysponujący znaczącymi zasobami węgla kamiennego i brunatnego nie może się całkowicie odwrócić od wykorzystywania tych paliw. Nie robi tego zresztą nikt na świecie. Nawet te kraje, które zamknęły lub ograniczyły wydobycie paliw kopalnych (Anglia, Francja, Belgia) importują węgiel i go wykorzystują do produkcji energii. Niektóre propozycje Unii zmierzające do bardzo szybkiego i znaczącego zredukowania emisji dwutlenku węgla, choć są kierunkowo słuszne - to mogą doprowadzić do bardzo poważnych następstw gospodarczych, łącznie z załamaniem się zdolności konkurencyjnej Europy. Znaczące i szybkie redukcje emisji wiążą się z bardzo poważnymi nakładami inwestycyjnymi, co podnosi koszt produkcji towarów. Z tego zagrożenia zdają sobie dobrze sprawę, choćby USA opierające swoje bezpieczeństwo energetyczne w znaczącej części (ok.30%) na wykorzystaniu taniego węgla kamiennego. Należy, zatem w polskich warunkach dbać o modernizację zakładów wytwarzających energię (bardziej efektywne spalanie, większa sprawność urządzeń energetycznych), obniżać straty przesyłu energii, instalować maszyny i urządzenia zużywające mniej energii i surowców. Europa ma w sobie dobrze ukorzenione przekonanie o misji w zakresie polityki klimatycznej. To dzięki inicjatywom i impulsom wychodzącym z Europy udało się dokonać milowych kroków na drodze ograniczania globalnego ocieplenia (zarówno sama konwencja klimatyczna, protokół z Kioto, starania o zastąpienie protokołu z Kioto nową międzynarodową regulacją), wielkości proponowanych i osiąganych redukcji emisji, rozwój odnawialnych źródeł energii, wprowadzanie zasad „zielonej gospodarki”, handel emisjami (mimo iż mechanizm powstał w Kanadzie i USA to został dzięki Europie twórczo rozwinięty). Polska musi być zatem aktywnym partnerem politycznym, nie tracącym z pola widzenia spraw krajowych i celów globalnych.

Jaka jest Pana ocena krajowej i międzynarodowej polityki klimatycznej? 

Bez wątpienia anomalie pogodowe występujące w Polsce i na świecie są następstwem nadmiernej emisji gazów związanych ze spalaniem paliw kopalnych. Ulewne deszcze, gwałtowne nawałnice, huragany, susze - są efektem globalnego ocieplenia i zakłóceń w globalnej cyrkulacji. Można zadać jednak pytanie, jak wyglądałby świat dzisiaj, jaki byłby przebieg tych, tak dokuczliwych procesów, gdyby nie podjęto międzynarodowych wysiłków na rzecz przeciwdziałania niepożądanym zmianom klimatu. Szczyt Ziemi w Rio de Janeiro, konferencja w Johannesburgu, opracowanie, ratyfikacja i stosowanie konwencji klimatycznej oraz protokołu z Kioto, zaowocowały, przecież zmniejszeniem dynamiki emisji, ograniczaniem lub eliminacją niektórych składników emisji. Świat, mimo, że jest bardziej ludny niż w 1992 roku (rok konferencji w Rio de Janeiro), zwiększeniu uległa konsumpcja szeregu wytwarzanych dóbr - to jednak procesy emisji uległy znacznemu ograniczeniu. Mimo iż część światowej opinii publicznej wyraża niezadowolenie z tempa zmian, braku ratyfikacji protokołu z Kioto przez znaczących emitentów emisji - to wyrażam pogląd, że zrobiono dużo i w kraju i na świecie. Jak wynika z poniższej ryciny, skala redukcji emisji dwutlenku węgla w Polsce jest bardzo znaczna.

Całkowita emisja dwutlenku węgla w latach 1988-2007 w Polsce (Ochrona środowiska 2009).

Znacząco wzrósł udział energii produkowanej z OZE. Polska jest krajem, który bez wątpienia bardzo aktywnie wypełniał swoje zobowiązania międzynarodowe z zakresu polityki klimatycznej. Oznacza to także, że rezerwy istniejące w tym zakresie, skok cywilizacji technicznej związany z dostępem do nowych technologii, skuteczne instrumenty zarządzania środowiskiem, realizacja polityk ekologicznych (I i II) i programów wykonawczych do nich - proste i dostępne rezerwy się wyczerpały.Obecnie trzeba myśleć o wdrażaniu kosztowniejszych, technologicznie bardziej nowoczesnych i innowacyjnych sposobach i technikach ograniczania emisji. To duże wyzwanie dla Polaków, którzy nie zawsze rozumieją i akceptują konieczność ponoszenia dużych wydatków w imię nie do końca uświadamianych celów i przyszłych korzyści. Stad tak ważna rola dla edukacji ekologicznej prowadzonej stale, konsekwentnie i na wszystkich poziomach kształcenia i wychowania.

Czy Polska powinna wspierać ochronę klimatu i adaptację do jego zmian w krajach rozwijających się?

Tak, Polska powinna wspierać takie działania, choć raczej nie w postaci przekazywanych wprost środków finansowych. Lepiej byłoby oferować edukację i szkolenie dla przedstawicieli tych krajów, sprzedawać technologie produkcji, know how, budować i uruchamiać zakłady pracujące według nowoczesnych, przyjaznych środowiskowo technologii. Takie działania dadzą lepszy efekt długofalowy, pozwolą zrealizować i cele wewnętrzne-krajowe (eksport myśli i urządzeń), jak i cele krajów rozwijających się (ograniczenie emisji, dostęp do technologii, podniesienie jakości życia). 

Co w Pana opinii może zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne Polski?

Bezpieczeństwo energetyczne Polski powinno być, oparte na kilku zasadniczych przesłankach. Surowce energetyczne powinny pochodzić z krajowej produkcji oraz zdywersyfikowanych źródeł dostaw surowców zagranicznych nie zagrożonych czynnikami politycznymi, ideologicznymi czy religijnymi. Krajowe surowce to z jednej strony paliwa kopalne (węgiel kamienny i brunatny), gaz ziemny (obecnie około 35-40% zapotrzebowania pochodzi z krajowego wydobycia), ale także energia ze źródeł odnawialnych, głównie biomasy (spalanie lub przeróbka na biopaliwa i biogaz). Należy upowszechnić stosowanie pomp ciepła w indywidualnych gospodarstwach domowych. Trzeba sprzyjać rozwojowi szeroko zakrojonych badań geologicznych poszukujących kopalin energetycznych (wśród nich alternatywnych do obecnie wydobywanych tj. gazu łupkowego, metanu z pokładów węgla kamiennego) i stwarzać warunki do rozszerzania możliwości eksploatacji tych kopalin w Polsce. W tym celu należy rozwijać technologie wydobycia i przeróbki kopalin o słabszych jakościowo parametrach. Koniecznym staje się rozwój badań nad podziemnym zgazyfikowaniem pokładów węgla, jak i technologiami czystego spalania węgla. W ograniczonym zakresie należy rozwijać energetykę atomową.

Czy budowa gospodarki niskowęglowej w Polsce jest dla naszego kraju szansą czy zagrożeniem?

Jest to istotna szansa. Jej wprowadzenie spowoduje, poważne korzyści środowiskowe, a jednocześnie pozwoli stosować polskie złoża węgla w dłuższym horyzoncie czasowym. Gospodarka niskowęglowa to gospodarka oparta o nowoczesne technologie wytwarzania. 

Czy według Pana Prezydent powinien wspierać realizację przez Polskę celu redukcji emisji o 40% do roku 2020 (w stosunku do roku bazowego) przyjętej polskiej polityce klimatycznej?

Polska osiągnęła ogromne efekty w ograniczaniu emisji. Według protokołu z Kioto zobowiązaliśmy się zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 6%, jednak w latach 1988-2007 osiągnęliśmy redukcję rzędu 30%. Czy możliwe jest osiągniecie poziomu 40%? Możliwe tak, choć jest to znacznie trudniejsze, bowiem jak odpowiadałem we wcześniejszym pytaniu wyczerpały się proste metody osiągania efektu. Jeśli jednak nie zmierza się do wzniosłych i trudnych celów, to nie można osiągnąć i mniejszych korzyści. Zatem mobilizacja do działań - tak, regulacje sprzyjające takim działaniom - tak, czy możliwe jest zrealizowanie celu - nie jest to pewne tylko prawdopodobne.

źródło: Koalicja Klimatyczna
www.koalicjaklimatyczna.org  

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej