Cierpią na tym nie tylko kierowcy ale i  pasażerowie komunikacji miejskiej, którzy usiłują dostać się autobusem do pracy czy szkoły. Chińczycy znaleźli  rozwiązanie tego  problemu. 

Autobus-tunel, autobus w rozkroku, mobilny robak, autobus na szczudłach – tak określany jest futurystyczny pojazd projektowany w Chinach. Pojazd ten jest dobrym rozwiązaniem dla najbardziej zakorkowanych miast świata.

Dla przykładu, mieszkańcy Moskwy  tracą  średnio cztery godziny dziennie, na stanie w korku. Prawie milion kierowców w Moskwie i jego okolicach w ciągu dnia w trakcie jazdy samochodem uczy się języków obcych albo… czyta książki, szydełkuje lub pracuje w swoim "mobilnym biurze", czyli samochodzie z dostępem do internetu, telewizorem czy kanapą.  Pięciopasmowa obwodnica Moskwy jest ich  drugim domem.

Autobus ma być bardziej  przyjazny dla środowiska od zwykłych autobusów. Każdy pojazd miałby zużywać o  800 ton mniej paliwa na rok  i zredukować emisję węgla o 2500 ton.

Takie rozwiązanie dla zatłoczonego Pekinu będzie idealnym rozwiązaniem na zmniejszenie korków w mieście oraz polepszenie jakości powietrza. Pekin jako bardzo zanieczyszczone miasto pod względem jakości powietrza musi wybierać rozwiązania technologiczne, które są przyjazne środowisku.  Autobusy miałyby być napędzane elektrycznie, osiągałyby prędkość średnio ok. 65 km/h.

Projektanci liczą na rozpoczęcie testów na przełomie lipca i sierpnia 2016 roku. Pomysłem zainteresowane są też inne kraje takie jak Francja, Brazylia, Indie i Indonezja. Pełnowymiarowa wersja autobusu jest już w budowie. 

Katarzyna Dmochowska, ChronmyKlimat.pl