ChronmyKlimat.pl - Portal na temat zmian klimatu - Instytut na rzecz ekorozwoju


O klimacie

Zmiany w atomowych planach PGE (19232)

2016-02-02

Drukuj
galeria

Wydma Lubiatowska, Fot. Jan Haverkamp, Greenpeace Polska, Flickr (CC BY-ND 2.0)

PGE EJ1 wycofuje się z planów budowy elektrowni jądrowej na terenie Wydmy Lubiatowskiej.

Zgodnie z informacjami, które Greenpeace otrzymał w ciągu ostatnich dni, spółka PGE EJ1 usunęła lokalizację “Choczewo” z listy potencjalnych lokalizacji budowy pierwszej elektrowni jądrowej i nie planuje prowadzić dalszych prac przygotowawczych na tym terenie. Zdaniem Greenpeace to dobry krok w stronę rezygnacji z kosztownego i nieefektywnego programu atomowego.

11 stycznia br. spółka PGE EJ1 zwróciła się do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (GDOŚ) z pismem w sprawie usunięcia lokalizacji “Choczewo” z Karty Inwestycyjnej Przedsięwzięcia (KIP) [1]. GDOŚ opublikowała zawiadomienie o tym fakcie 20 stycznia br. [2], jak również przesłała tydzień później stosowne powiadomienia do krajów, które biorą udział w procedurze transgranicznej oceny oddziaływania na środowisko. Greenpeace z zadowoleniem przyjmuje tę decyzję. Wyniki analiz eksperckich jednoznacznie wskazują na to, że energetyka jądrowa jest nieefektywnym i najdroższym sposobem wytwarzania energii dla Polski [3].

Wycofanie atomowych planów PGE z Wydmy Lubiatowskiej to ważny sukces mieszkańców Pomorza, naukowców i organizacji ekologicznych. Mieszkańcy od lat alarmowali o oczywistym zagrożeniu dla Wydmy Lubiatowskiej, PGE zajęło aż kilka lat jego uwzględnienie. Jest to przejawem bałaganu organizacyjnego towarzyszącego inwestycji. Bałaganu, który może przyczynić się do dalszych opóźnień i dalszego zwiększenia kosztów. Cały program jądrowy, opóźniony już o kilkanaście lat, może pochłonąć nawet 160 miliardów złotych - skomentował Iwo Łoś, ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego w Greenpeace Polska.

Decyzja o rezygnacji z budowy elektrowni jądrowej na terenie Wydmy Lubiatowskiej została podjęta krótko przed piątą rocznicą katastrofy w Fukushimie i stanowi istotny krok w stronę wycofania się PGE EJ1 z kosztownych atomowych mrzonek. Energia jądrowa nie jest Polsce potrzebna, aby wycofać się ze spalania szkodliwego dla zdrowia węgla. To ryzykowna i zbyt kosztowna dla polskich konsumentów technologia. Realnym scenariuszem dla Polski jest zwiększanie efektywności energetycznej oraz rozwijanie produkcji przystępnej cenowo energii z wiatru, słońca i biomasy pozyskiwanej w sposób zrównoważony - powiedział Jan Haverkamp, ekspert Greenpeace CEE w zakresie energetyki jądrowej oraz polityki energetycznej.

Obszar Wydmy Lubiatowskiej, na którym PGE EJ1 planowała budowę elektrowni jądrowej, jest jednym z najpiękniejszych terenów wydmowych w kraju oraz podlega ochronie w ramach europejskich dyrektyw: siedliskowej i ptasiej. Spółka PGE EJ przyznaje, że budowa elektrowni jądrowej w tej lokalizacji może wpłynąć znacząco na ochronę przylegającego do tego terenu obszaru Natura 2000 Białogóra oraz że lokalizacja ta nie może być dłużej uznawana za racjonalny wariant ze względu na istniejące alternatywy. Razem ze Stowarzyszeniem “Wydma Lubiatowska” Greenpeace nie tylko przeciwstawiał się budowie elektrowni jądrowej na tym obszarze, ale również wskazywał, że już wstępne badania lokalizacyjne, zwłaszcza badania hydrogeologiczne obejmujące głębokie odwierty oraz użycie ciężkich maszyn, mogłyby spowodować nieodwracalne szkody w środowisku. Nawet jeżeli lokalizacja “Choczewo” nie zostałaby ostatecznie wybrana na miejsce budowy elektrowni jądrowej, obszar wydmy bezpowrotnie straciłby swój unikalny charakter. Do głębokich odwiertów na wydmie nie doszło ze względu na znaczące opóźnienie programu jądrowego.

Wydma Lubiatowska to miejsce unikalne przyrodniczo, a także źródło utrzymania dla mieszkańców. Jej zniszczenie spowodowałoby utratę w tym regionie miejsc pracy w sektorze turystyki. Zamierzamy kontynuować nasz sprzeciw wobec planów budowy elektrowni jądrowej w innych nadmorskich lokalizacjach, ponieważ chcemy ochronić polskie wybrzeże, a miliardy złotych, które mają być wyrzucane w elektrownię jądrową, powinny iść na rozwój i inwestycje w odnawialne źródła energii i zwiększanie efektywności energetycznej. OZE i efektywność energetyczna to szansa na rozwój Pomorza i tworzenie tysięcy nowych miejsc pracy w regionie - powiedział Tadeusz Pastusiak ze Stowarzyszenia Ekologiczno-Turystycznego “Wydma Lubiatowska”.

Przypisy:

[1] Pismo PGE EJ1 do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie zmiany wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz o ustaleniu zakresu raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, z dnia 11 stycznia 2016 r. Dokument dostępny na życzenie w Greenpeace oraz w biurze GDOŚ.

[2] Zawiadomienie GDOŚ o wyłączeniu wariantu lokalizacyjnego “Choczewo” z przedsięwzięcia:
http://bip.gdos.gov.pl/zawiadomienie-generalnego-dyrektora-ochrony-srodowiska-z-dnia-20-stycznia-2016-znak-doos-oa-4205-1-2015-16

[3] Analiza “Elektrownie jądrowe w Polsce i ich alternatywa” prof. dr. hab. inż. Jana Popczyka dostępna jest tutaj:
http://www.greenpeace.org/poland/PageFiles/706676/Ekspertyza_EP_NI_vs_EJ-Jan_Popczyk.pdf

źródło: Greenpeace Polska
www.greenpeace.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej