ChronmyKlimat.pl - Portal na temat zmian klimatu - Instytut na rzecz ekorozwoju


O klimacie

Przetwarzanie CO2 na proszek do pieczenia? (19974)

2017-01-09

Drukuj
galeria

Fot. green-projects.pl

To może się wydawać dziwne, ale przetwarzanie CO2 na proszek do pieczenia może przyczynić się do zahamowania globalnego ocieplenia. Jak to niby możliwe?

Pisaliśmy już o tym, że technologie wychwytywania i usuwania dwutlenku węgla z powietrza mogą być naszą nadzieją na chłodniejszą przyszłość. Teraz świat obiegła informacja, że pewna indyjska firma dokonała niedawno przełomu w dziedzinie przetwarzania CO2 prosto ze spalin. Cóż takiego innowacyjnego wymyślili tamtejsi chemicy i jaki to ma związek z proszkiem do pieczenia?

Przetwarzanie CO2 odbywa się w tej fabryce firmy Tuticorin / Źródło: BBC

Dekarbonizacja i proszek do pieczenia – co mają wspólnego?

Firma Tuticorin ma fabrykę na południu Indii, w prowincji Tamil Nadu. Produkuje tam przede wszystkim wodorowęglan sodu (NaHCO3). Dla mniej chemicznie zorientowanych osób to po prostu soda oczyszczona. Produkt ten jest ważnym substratem w przemyśle spożywczym i chemicznym. Stosuje się go na przykład przy produkcji mydeł i detergentów, szkła czy też materiałów budowlanych. W bardziej przyziemnej skali znacie go i stosujecie jako proszek do pieczenia. Sody można też używać jako domowego środka czyszczącego.

Z chemicznego punktu widzenia wytworzenie sody oczyszczonej jest banalnie proste. Wystarczy dodać dwutlenku węgla do nasyconego wodnego roztworu węglanu sodu i voilà! Wzór reakcji syntezy to bułka z masłem:

Na2CO3 + CO2 + H2O → 2NaHCO3

Tyle tylko że to, co mogłoby się udać w laboratorium, jakoś tak na skalę przemysłową nie zdaje egzaminu. Z tego powodu sodę oczyszczoną produkuje się metodą Solvaya. W czasie reakcji pojawia się moment na tzw. karbonizację. I tutaj potrzebny jest dwutlenek węgla. A skąd go wziąć, mając z tyłu głowy, że należy zdekarbonizować nieco nasz świat?

Zeroemisyjna produkcja prosto z komina

Najlepiej byłoby oczywiście usunąć CO2 prosto z powietrza, bo jego stężenie w atmosferze osiągnęło już rekordowy poziom powyżej 400 ppm. Ale równie skutecznym rozwiązaniem byłoby podłączenie się do komina elektrowni i zassanie CO2 na potrzeby dalszych procesów technologicznych (a przecież kto jak kto, ale elektrownie sporo emitują).

Tak też pomyśleli indyjscy chemicy z Indian Institute of Technology. Do spółki z firmą Carbon Clean Solutions opracowali technologię, która pozwala na przetwarzanie CO2 emitowanego przez przyzakładową elektrociepłownię firmy Tuticorin. Spala ona węgiel, żeby wytworzyć parę potrzebną do dalszych procesów technologicznych. Dwutlenek węgla jest wychwytywany ze spalin w procesie absorpcji z użyciem nowych, bardziej efektywnych i opatentowanych związków chemicznych (brzmi tajemniczo). A potem trzeba tylko dodać trochę soli amonowych, porządnie wymieszać i już mamy zeroemisyjną produkcję sody oczyszczonej.

 

Przetwarzanie CO2 na proszek do pieczenia wydaje się takie proste / Źródło: BBC

Sama technologia, dzięki zastosowaniu właśnie takich procesów i substratów, wymaga mniej energii (a my lubimy przecież efektywność energetyczną). Na dodatek jest też mniej korozyjna, co oznacza możliwość stosowania tańszych materiałów (np. stali) i wymaga mniejszych urządzeń w porównaniu do konwencjonalnych sposobów absorpcji dwutlenku węgla. Czy to już wszystkie zalety?

Przetwarzanie CO2 pomoże w ograniczaniu emisji

Technolodzy odpowiedzialni za ten proces szacują, że w ten sposób ograniczą emisję dwutlenku węgla z fabryki o 60 000 ton rocznie. Wielkość ta może nie robi wrażenia, ale pomyślcie, że dzięki takiej technologii można byłoby zmniejszyć globalne emisje CO2 przy spalaniu węgla nawet o 10%.

Co ciekawe, właściciel fabryki, w której uruchomiono produkcję przyjaznego klimatowi proszku do pieczenia, nie myślał wcale o skutkach zmian klimatycznych. Kierowała nim czysto biznesowa kalkulacja, w której niezbędnym elementem był stały i tani dopływ dwutlenku węgla. A sama technologia wychwytywania CO2 też jest dużo tańsza od innych. Według Carbon Clean Solutions, koszt jednostkowy wynosi 30 dolarów za tonę, czyli 2-3 razy taniej od obecnie stosowanych na świecie technologii.

Choć ta technologia sama świata nie zbawi, dobrze uzupełnia inne sposoby na usuwanie CO2. W połączeniu z odnawialnymi źródłami energii (których ciągle nam mało) wydaje się bardzo sensowna. Zastanówcie się nad tym, gdy będziecie piec kolejne ciasto!

Pamiętajcie o proszku do pieczenia / Źródło: zasoby własne

Źródła: BBC, The Guardian, Ecowatch

Tekst pochodzi z bloga GREEN PROJECTS Eko-scytujące!


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej