- Kalendarium
-
Debaty
- Czy Polska będzie "Fit for 55%"?
- Efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii w budynku wielorodzinnym
- Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym
- Jak przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu i zanieczyszczeniom powietrza
- Szanse rozwoju energetyki morskiej w Polsce
- E-mobility – czy tylko samochód elektryczny?
- Zielone finansowanie
- Gospodarka o obiegu zamkniętym
- Czy planowanie przestrzenne w Polsce da się naprawić?
- Czy transformacja energetyczna w Polsce oznacza wzrost bezrobocia?
- Roślinność na wokół i w budynku wielorodzinnym
- Fundusze unijne na gospodarkę niskoemisyjną
- Ekologia w modzie i tekstyliach
- Seminarium naukowe: Co ekstremalne zjawiska pogodowe mówią nam o zmianach klimatu?
- Woda w mieście - jak ją zagospodarować
- Senior czuje dobry klimat
- Przyszłość ciepłownictwa w Polsce
- Jak zmniejszyć ubóstwo energetyczne?
- Jak osiągnąć neutralny dla klimatu transport w ciągu najbliższych 30 lat?
- Jaki rynek pracy po węglu?
- Czy polska gospodarka może działać bez węgla?
- Jaką energetykę warto dotować?
- Dlaczego węgiel tanieje?
- Zielone miejsca pracy
- Miasto bez samochodu?
- Śląsk - co po węglu?
- Ustawa o energetyce odnawialnej
- Ile powinien kosztować prąd
- Szczyt klimatyczny w Limie
- Węgiel a zdrowie
- Efektywność szansą dla gospodarki
- Energetyka rozproszona
- Polska wobec celów 2030
- Biblioteka
- Wideo
- Patronaty
- Projekty
- O serwisie
- Opinie
Aktualności
Setki małych elektrowni wodnych zamiast turystów w ukraińskich Karpatach (13972)
2012-02-23Drukuj
Ukraińscy ekolodzy twierdzą, że zagrożeniem ekologicznym nr 1, które spowoduje najwięcej zamieszania na Ukrainie w 2012 roku będzie masowe budowanie małych elektrowni wodnych na karpackich rzekach. Wśród przewidywanych skutków tego zjawiska jest wyginięcie wielu gatunków ryb (lipienia, głowacicy czy pstrąga), w tym także tych z czerwonej księgi Ukrainy, utrata potencjału turystycznego ukraińskich Karpat oraz zwiększenie zagrożenia powodziowego.
Zasłaniając się niejednoznacznym pojęciem "zielona energetyka" nieznani przedsiębiorcy planują wybudować na karpackich rzekach bez mała 550 małych elektrowni wodnych. Dokładnie tyle tych obiektów znajduje się obecnie na różnych etapach planowania, projektowania i uzgadniania. W obwodzie zakarpackim planowanych jest 330, lwowskim – blisko 20, iwanofrankowskim (d. stanisławowskim) – według różnych szacunków od 50 do 150 i czerniowieckim bez mała 20. Oznacza to, że w ponad pół tysiącu miejscach karpackie rzeki zostaną wtłoczone w rury i na zawsze utracone dla przyrody i turystyki. Sama tylko rzeka Czarny Czeremosz może być tak potraktowana w kilku miejscach.
Prawie wszystkie zaplanowane elektrownie należą do tzw. derywacyjnych. Technologia wykorzystania takich elektrowni na rzekach górskich przewiduje następujące etapy: woda z górskiej rzeki trafia do specjalnej rury (kanał derywacyjny), przez którą płynie w zależności od terenu od kilkuset metrów do kilku kilometrów, następnie trafia na turbinę która napędza agregat i wreszcie powtórnie trafia do koryta rzeki. Przy czym podczas budowy tych obiektów mało zwraca się uwagi na ich estetyczny wygląd a przy lokalizacji nie bierze się pod uwagę statusu ochronnego terenu.
Niektóre rady gmin karpackich, które pozwoliły na budowanie na swoim terenie "zielonych" elektrowni szybko zrozumiały swoją pomyłkę. Obecnie na miejscach przyszłych elektrowni widzimy zniszczony górki krajobraz, sprzęt budowlany i protesty mieszkańców.
Na jednym z dopływów Białego Czeremoszu w obwodzie iwanofrankowskim już pracuje pierwsza elektrownia. Mieszkańcy skarżą się, że na odcinku kilkuset metrów woda w korycie rzeki prawie znikła. Mimo protestów mieszkańców i zastrzeżeń organizacji ekologicznych miejscowe władze obiecują budowę jeszcze 330 małych elektrowni wodnych. W 2008 roku przygotowany został program przeciwpowodziowy, a w 2010 roku do tego programu włączono projekt inwestycyjny dotyczący budowania małych elektrowni wodnych.
W odróżnieniu do tego, jak to się odbywa w krajach europejskich, na które tak chętnie powołują się ukraińscy włodarze, u nas projekty budowlane skutecznie ukrywa się przed mieszkańcami a tym bardziej przed organizacjami społecznymi, zaś sami właściciele elektrowni i przedsiębiorcy unikają jak tylko mogą kontaktu z mediami. Tylko na Zakarpaciu jest 20 różnych przedsiębiorstw, które biorą się za budowę elektrowni. Ale co to są za przedsiębiorstwa dokładnie nie wiadomo.
Budowa elektrowni zaszkodzi migracjom na tarło pstrągów i innych górskich gatunków ryb. Wiele z nich wpisanych jest do czerwonej księgi Ukrainy. Miejscowi urzędnicy uspokajają ekologów mówiąc, że ryby będą chronione specjalnymi siatkami przed trafieniem na łopatki turbin generatora. "Na rzece Probijna w rejonie werchowyńskim gdzie jest już wybudowana derywacyjna elektrownia wodna urządzenie ochronne, to siatka takiej wielkości, że może ochronić przed trafieniem na turbinę chyba tylko człowieka. Zaś ryby, ślimaki czy inne organizmy, które tam trafią będą dosłownie zmielone przez turbinę" – mówi Anatolij Pawelko z organizacji społecznej "Biuro Badań Środowiskowych". Prócz tego w samych warunkach uzgodnień pisze się wprost ile ryb z Czerwonej Księgi będzie ginąć. Dotyczy to zwłaszcza szeregu małych elektrowni w obwodzie zakarpackim.
Rzeki nie będą już przydatne do spływów ekstremalnych a krajobrazy przestaną zachwycać na pamiątkowych fotografiach. Prócz oczywistych strat w środowisku znacząco pogorszą się warunki uprawiania turystyki, a bez dochodów z tego źródła trudno sobie w ogóle wyobrazić gospodarkę regionu karpackiego i podkarpackiego. Ekolodzy widzą także dodatkowe ryzyko dla mieszkańców terenów górskich, jakie wiąże się z elektrowniami. "Jeszcze większe ryzyko może się pojawić przy budowie kaskady elektrowni zaporowych: jeżeli podczas kolejnej powodzi górna zapora nie wytrzyma istnieje ryzyko, że pozostałe zaczną przewracać się jak kostki domina. Skalę takiej katastrofy, zniszczenia i ofiary ludzkie, do których to doprowadzi trudno sobie wręcz wyobrazić" – dodaje Anatolij Pawelko.
Mimo to miejscowi urzędnicy i zdeterminowani inwestorzy spieszą się aktywnie organizując spotkania w wioskach i przekonując mieszkańców Karpat by pozwolili wybudować małą elektrownię wodną właśnie w ich miejscowości. I dlatego w korycie rzeki Czarny Czeremosz, obok wioski Dzembronia w obwodzie iwanofrankowskim już teraz nielegalnie buduje się elektrownię.
Organizacje ekologiczne ogłosiły początek kampanii w obronie karpackich rzek pod hasłami: "Nie dopuścimy do zniszczenia przyrody Karpat przez budowanie małych elektrowni! Ochronimy Karpaty przed małymi elektrowniami, ochronimy małe elektrownie dla zielonej energetyki!".
Powstała także na Facebooku specjalna grupa w obronie Karpat, do której dołączyć może każdy nieobojętny: www.facebook.com/groups/318608194818363.
Podziel się swoją opinią
Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju
Finansowanie
Projekt "Kalkulator emisji CO2 i oszczędności finansowych EKO_SKNERA" Instytutu na rzecz Ekorozowju jest zrealizowany w ramach konkursu grantowego "Razem dla klimatu" Fundacji na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa dofinansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Newsletter
Patronaty
Kalendarium
- PN
- WT
- ŚR
- CZ
- PT
- SO
- ND
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
Projekty
ChronmyKlimat.pl wersja 2.0 – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju | |
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl |
RSS
Polityka prywatności