Aktualności

Ambasada Szwecji o zbliżającym się szczycie klimatycznym (13606)

2011-11-23

Drukuj

Obniżenie poziomu ambicji redukcji emisji gazów cieplarnianych przez Unię Europejską nie jest drogą do uzyskania lepszego rezultatu negocjacji – mówi Kasper Andersson, II sekretarz Ambasady Szwecji.

Katarzyna Teodorczuk: Jakie są oczekiwania Szwecji w związku z konferencją w Durbanie?

Kasper Andersson, II sekretarz Ambasady Szwecji: Szwecja oczekuje, że w Durbanie podjęte zostaną decyzje, których rezultatem będzie wypełnienie zobowiązań, jakie podjęły strony podczas zeszłorocznego spotkania klimatycznego w Cancun, jak również że podjęte zostaną zdecydowane kroki zmierzające do stworzenia całościowych i wiążących ram prawnych. Oczekujemy także, że poczynione zostaną widoczne postępy w kwestii ograniczenia emisji, by zmniejszyć rozdźwięk pomiędzy koniecznymi działaniami a zobowiązaniami podjętymi przez strony.

Chodzi przede wszystkim o:

  • określenie celów do realizacji do roku 2050 oraz momentu, kiedy globalna emisja zanieczyszczeń musi zacząć się zmniejszać (peak year – rok rekordowy)
  • zapoczątkowanie procesu, którego rezultatem będzie zwiększenie celów redukcji emisji zanieczyszczeń do roku 2020
  • poczynienie postępów w działaniach na rzecz formy, jaką powinny mieć zobowiązania stron. UE/Szwecja są otwarte na możliwość przedłużenia protokołu z Kioto (KP2), czyli tzw. "drugi okres zobowiązań", są to jednak działania niewystarczające. Konieczne jest uzyskanie pewności, że w działania włączą się inni wielcy emitenci zanieczyszczeń, a ostatecznym celem będzie stworzenie całościowych i wiążących ram prawnych.

Ponadto niezbędne jest podjęcie decyzji dotyczących:

  • kontynuacji budowy tych instytucji (ram działań w zakresie adaptacji, mechanizmu technologicznego, mechanizmu REDD+, Zielony Fundusz), co do których podjęto decyzje w Cancun (jako część tzw. porozumienia z Cancun),
  • poczynienia postępów w kwestii długoterminowego finansowania inwestycji klimatycznych w krajach rozwijających się,
  • rozwinięcia zbioru szczegółowych zasad monitorowania podjętych zobowiązań, pomiarów, raportowania i weryfikacji emitowanych zanieczyszczeń oraz rozwijania mechanizmów rynkowych.

Na jakich zasadach warto przedłużyć protokół z Kioto?

Unia Europejska jest otwarta na możliwość przedłużenia protokołu z Kioto, co zostało potwierdzone we wnioskach Rady ds. Środowiska z dnia 10 października. Stanowisko to jest jednak uwarunkowane utrzymaniem podstawowych założeń protokołu z Kioto i podniesieniem przez konwencję klimatyczną innych podstawowych kwestii oraz podjęciem decyzji co do dokładnego planu w czasie z wymienioną ostateczną datą wejścia w życie multilateralnej, wiążącej ramy prawnej, obejmującej wszystkie strony.

Jak w dobie kryzysu finansowego zmobilizować fundusze obiecane w Cancun (100 mld USD rocznie od 2020)?

Finansowanie powinno pochodzić zarówno ze źródeł państwowych jak i prywatnych, a pieniądze powinny być przeznaczane na adaptację, zmniejszenie emisji, REDD+, przekazanie technologii i zwiększenie wydajności.

W dłuższej perspektywie, zdaniem Szwecji, finansowanie ze źródeł prywatnych powinno generować znaczną część tego finansowania, zwłaszcza na polu ograniczania emisji.

Natomiast środki państwowe nadal powinny odgrywać główną rolę w finansowaniu poczynań związanych z adaptacją w najsłabiej rozwiniętych krajach. Środki państwowe pełnią także niebagatelną funkcję dźwigni dla prywatnego finansowania poczynań związanych ze zmianami klimatycznymi.

Jaka powinna być rola sektora prywatnego w finansowaniu adaptacji i mityzacji w krajach najbardziej potrzebujących? Jak może wyglądać udział Szwecji w tym funduszu?

Zdaniem Szwecji, sektor prywatny będzie odgrywał ważną rolę zarówno w finansowaniu walki ze zmianami klimatu, jak i w kwestii zmniejszenia emisji. A to głównie dzięki innowacjom i rozwojowi technologii dla ochrony klimatu.

Czy w obliczu trudności w negocjacjach na szczeblu globalnym UE powinna zweryfikować swoją wewnętrzną politykę klimatyczną?

Obniżenie poziomu ambicji Unii Europejskiej nie jest drogą do uzyskania lepszego rezultatu negocjacji. UE powinna nadal być zarówno liderem negocjacji międzynarodowych, jak i kontynuować wewnętrzną debatę klimatyczną.

Czy rzeczywiście UE nadal pretenduje do roli światowego lidera w zwalczaniu zmian klimatycznych? Czy przypadkiem roli tej nie przejmują kraje o gospodarkach wschodzących, co zmienia charakter negocjacji.

UE powinna nadal być zarówno liderem negocjacji międzynarodowych, jak i kontynuować wewnętrzną debatę klimatyczną. Konsekwencją wzrastającego udziału gospodarek wschodzących w globalnej emisji zanieczyszczeń jest natomiast zmiana ich pozycji w negocjacjach. Właśnie z tego względu uważamy za istotne, by długoterminowa wiążąca umowa w ramach konwencji obejmowała wszystkie strony, a gospodarki wschodzące objęte zostały obligującymi zobowiązaniami w kwestii redukcji emisji zanieczyszczeń.

Czy tematy związane z konferencją w Durbanie są już poruszane przez szwedzkie media?

Tak, w pewnym zakresie media już teraz interesują się konferencją w Durbanie.

 

Wywiad przeprowadziła Katarzyna Teodorczuk.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej