Aktualności

Paliwo z zepsutych owoców? (13964)

2012-03-04

Drukuj

eco-sxcSpleśniałe pomidory, brązowe banany, przejrzałe czereśnie – dziś takie odpadki najczęściej kończą jako kompost. Naukowcy opracowali jednak urządzenie, w którym spożywcze resztki fermentują. Powstaje metan, który można wykorzystać jako paliwo.

Kierowcy, którzy zamiast benzyny czy ropy tankują gaz, jeżdżą taniej i są bardziej ekologiczni, gdyż spaliny z ich aut zawierają mniej sadzy i dwutlenku węgla niż spaliny z silników benzynowych czy diesli. Samochody na gaz wybiera coraz więcej kierowców – niepomnych faktu, że zasoby gazu ziemnego, podobnie jak ropy, prędzej czy później zaczną się wyczerpywać.

Szukając nowych źródeł paliwa naukowcy z organizacji badawczej Fraunhofer-Institut fur Schicht- und Oberflachentechnik IST w Stuttgarcie proponują alternatywę. Proponują wykorzystywanie gazu z odpadków roślinnych, których niewyczerpanym źródłem są bazary, sklepy, bary i stołówki. Z fermentacji odpadów roślinnych powstaje metan, zwany biogazem, który można sprężyć i wykorzystać jako paliwo do napędu silników.

Pilotażową komorę fermentacyjną zbudowano tuż obok bazaru w Stuttgarcie. Proces produkcji metanu z odpadków roślinnych, z dużym udziałem mikroorganizmów, potrwa kilka dni. "Odpady zawierają mnóstwo wody i bardzo mało twardych włókien, więc nadają się do szybkiej fermentacji" - tłumaczy dr inż. Ursula Schliesmann z IST.

Taka produkcja biogazu stanowi jednak wyzwanie, gdyż co dnia trafiają się inne odpadki. Raz więcej jest cytrusów, kiedy indziej wiśni, śliwek czy sałaty. Taka różnorodność wymaga ingerencji ludzi, którzy za pomocą specjalnych dodatków wyrównają poziom pH mieszanki. To niezbędne, by bakterie mogły skutecznie spełniać swoje zadanie.

Odpady trzymane są w kilku zbiornikach, w których automatycznie mierzone są różne parametry, m.in. właśnie wartość pH. Specjalnie zaprojektowany system określa dokładnie, ile litrów odpadów z którego kontenera trzeba zmieszać i poddać działaniu mikroorganizmów – tłumaczy Schliesmann.

Wszystko, co w niemieckiej instalacji powstanie, można zutylizować – biogaz, płynny filtrat, a nawet mulistą pozostałość, której nie da się już bardziej rozłożyć. Szczegóły na temat przedsięwzięcia można znaleźć na stronie: www.fraunhofer.de/en/press/research-news/2012/february/fuel-from-market-waste.html.

 

źródło: PAP – Nauka w Polsce, fot. www.sxc.hu

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej