Aktualności

Klimat w Warszawie oczami Leszka Drogosza (15147)

2012-12-07

Drukuj

Decyzja zapadła – przyszłoroczny szczyt klimatyczny odbędzie się w Warszawie. O mocne strony stolicy, jako gospodarza COP 19, zapytaliśmy Leszka Drogosza, dyrektora Biura Infrastruktury w Urzędzie Miasta. Czy jesteśmy gotowi na takie wyzwanie?

ChronmyKlimat.pl: Co przemawia na korzyść Warszawy jako gospodarza COP 19?

Najważniejszą rzeczą jest spojrzenie na tę kandydaturę z dwóch perspektyw. Z perspektywy światowej należy dostrzec, że nie tylko Polska, ale cały region, to pomost pomiędzy Europą a Azją, który jest bardzo istotny ze względu na politykę klimatyczną. W rozmowach z ludźmi z krajów na wschód Polski – przedstawicielami Ukrainy, Białorusi czy krajów kaukaskich, bardzo często słyszałem: "Byliśmy w Paryżu, w Londynie, Berlinie, ale oni ze swoimi działaniami są jakby z innego świata".

To, co dzieje się na Zachodzie jest dobre, ale te kraje mają pieniądze, mają inną kulturę i wieloletnie doświadczenie. Dla naszych wschodnich sąsiadów ważniejsze jest to, co dzieje się u nas i to, co my oceniamy jako właściwe, bo mamy wiele wspólnych doświadczeń, przeżywaliśmy te same problemy. Mamy obecnie już za sobą drogę, którą oni w przyszłości będą musieli przejść. W związku z tym łatwiej jest im identyfikować własne plany z naszymi działaniami. Myślę, że Polska i polskie miasta mogą odgrywać właśnie taką rolę – wskazywać drogę, kierunki dobrych rozwiązań i właściwego myślenia o ochronie klimatu.

Nie jest łatwo przejść z gospodarki opartej o przemysł ciężki, jaka w Polsce funkcjonowała, brudnego i lekceważącego problemy środowiska przemysłu, brudnej energetyki opartej głównie na węglu do świata nowoczesnych technologii i rozwiązań mających na uwadze przede wszystkim ochronę klimatu i środowiska. Dlatego zakładamy, że trzeba do tego dochodzić stopniowo i Polska może być tego przykładem. Zmienia się również świadomość polityków, bo oni też opierają swoje spojrzenie na sytuacji gospodarczej kraju i problemach np. sektora energetycznego.

I tutaj przechodzimy do perspektywy krajowej. Myślę, że stopniowo będziemy szukać możliwości, żeby Polska nie była tylko państwem, które pilnuje tego, aby nam świat nie uciekł za daleko, lecz także przykładem kraju, który swoją rzeczywistą sytuację jest w stanie przekuć w pozytywny kierunek działań. Chociażby prowadzone obecnie przygotowania dotyczące zmiany w Polsce prawa energetycznego i wprowadzenia przepisów o odnawialnych źródłach energii dają szansę na to, by polska energetyka bardziej zaczęła przypominać energetykę krajów wysokorozwiniętych.

Ja również w pewien sposób jestem przedstawicielem sektora energetycznego, gdyż Biuro Infrastruktury w Urzędzie Miasta nadzoruje przede wszystkim właśnie energetykę, wodociągi i kanalizację, zajmuje się też ochroną klimatu. Czujemy się niejako winni, że ta nasza energetyka jest taka, jaka jest i chcielibyśmy ją zmieniać. Możemy to robić przede wszystkim tutaj, w naszym mieście, możemy inspirować naszych przedsiębiorców i firmy działające w Warszawie do tego, żeby patrzyły na swoje działania, zastanawiając się, co można poprawić i jak można efektywnie zmienić system pracy lub źródła energii na bardziej przyjazne środowisku.

Jeśli oprzemy się o długofalowy, na 15-20 lat do przodu, rachunek ekonomiczny to inicjatywy, które z dzisiejszej perspektywy mogą się wydawać przedwczesne albo nierozsądne, bo narażą nas tylko na koszty, okażą się efektywne ekonomicznie i dadzą pozytywny bilans.

To właśnie próbujemy robić wspólnie z tymi podmiotami, które w naszej energetyce pracują z PGNiG Termika, firmą zarządzającą źródłami energii w Warszawie, czyli EC Żerań i EC Siekierki. Chcemy, żeby obydwa te zakłady były coraz bardziej zielone i zużywały coraz mniej węgla. Zakładamy, że do roku 2018 Żerań przestanie w ogóle korzystać z węgla, a udział biomasy w produkcji energii elektrycznej jest w stanie, naszym zdaniem, zagwarantować co najmniej 10 proc. zielonej energii w systemie energetycznym Warszawy.

Każda z jednostek miejskich ma coś do dodania. Wodociągi na przykład zrealizowały wspaniałą inwestycję związaną z ochroną Wisły, jaką jest oczyszczalnia ścieków Czajka. Dzięki temu wreszcie możemy przestać się wstydzić, że zanieczyszczamy i Wisłę, i Bałtyk. Jednak z drugiej strony instalacje wodociągowo-kanalizacyjne są dużym konsumentem energii, pracujemy więc nad tym, żeby powstał w naszych wodociągach plan zakładający wymianę pomp i różnych innych urządzeń na efektywne energetycznie. Dzięki temu udział energii w całym procesie produkcji wody i oczyszczania ścieków będzie niższy.

Na Czajce już dzisiaj uruchamiana jest termiczna utylizacja osadów ściekowych. Dzięki temu oczyszczalnia produkuje prąd i ciepło na własne potrzeby i w ten sposób zapewnia sobie ponad 30 proc. potrzeb energetycznych. Do tej pory odpady były po prostu wywożone i zagospodarowywane, oczywiście w sposób zgodny z zasadami ochrony środowiska, ale absolutnie bezużyteczny dla energetyki. W tym przypadku mamy dzisiaj wręcz wzorcową formułę funkcjonowania zakładu, który sam częściowo zaspokaja swoje własne potrzeby energetyczne.

Co jeszcze udało się osiągnąć Warszawie w kwestiach klimatycznych?

Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że można robić bardzo wiele dobrych rzeczy, ale jeśli się ich nie uporządkuje i nie ułoży w jeden określony program, to one czasami zaczynają sobie nawzajem przeszkadzać i tworzyć bałagan w strukturach organizacji, również w takiej strukturze, jaką jest samorząd lokalny. Dlatego też pierwszą rzeczą, jaką udało nam się zrobić w ubiegłym roku, było uporządkowanie wszystkich planów miejskich, które są realizowane, właśnie pod kątem polityki związanej z ochroną klimatu i efektywnością energetyczną.

Rada m.st. Warszawy uchwaliła plan działania na rzecz zrównoważonego zużycia energii dla Warszawy w perspektywie do 2020 r., a w nim wytyczne dla wszystkich inwestorów i wszystkich instytucji miejskich, które podejmują określone działania. Oni powinni zapoznać się z planem, zobaczyć, jak ma się on do ich przedsięwzięć i o ile to możliwe, skorygować swoje działania w odpowiednim kierunku. Chodzi tu o wszystkie inicjatywy, które są realizowane w mieście, we wszystkich strukturach – to mogą być zarówno struktury społeczne, jak i struktury edukacji lub też bardziej jednoznacznie oddziałujące na klimat i środowisko, takie jak transport i energetyka.

Jeśli w każdej z tych dziedzin odnajdziemy się ze swoimi zadaniami i wpiszemy się w realizację planu działań na rzecz zrównoważonego zużycia energii, wtedy na pewno łatwiej nam będzie w sposób uporządkowany zmierzać do roku 2020 i celu, jakim jest obniżenie do tego czasu emisji dwutlenku węgla w Warszawie o co najmniej 20 proc.

Czy Warszawa jest gotowa na takie wyzwanie, jakim jest organizacja COP 19?

Według prowadzonych uzgodnień z Sekretariatem ds. Zmian Klimatu ONZ konferencja miałaby odbyć się na Stadionie Narodowym. Adaptacja stadionu dla potrzeb tak specyficznego wydarzenia jest największym wyzwaniem. Jest to zadanie, w którym miasto może tylko w części pomagać, bo nasze zadania są raczej ulokowane poza obszarem stadionu.

Mogę powiedzieć, że doświadczenia, jakie zdobyliśmy jako miasto w trakcie prac związanych z Euro 2012 będą bardzo pomocne, ale potrzebne będą też bez wątpienia inne dodatkowe umiejętności. Już rozmawialiśmy i będziemy jeszcze pewnie wiele razy kontaktować się z władzami Poznania, który gościł COP w 2008 roku. Widzimy również istotną rolę dla organizacji pozarządowych, które patrzą na COP z innej, ale przecież również bardzo ważnej perspektywy.

Tak więc mogę powiedzieć, że zdajemy sobie sprawę z ogromu pracy, jaka będzie do wykonania. Nie boimy się takiego wyzwania i jesteśmy pewni, że mu podołamy. Będziemy oczywiście intensywnie pracować nad ofertą dla gości, którzy przybędą na COP. Baza hotelowa w naszym mieście jest wystarczająco dobra, a pozostałe sprawy, takie jak oferta kulturalna, wystawy czy eventy związane z ochroną klimatu i szerzej ze środowiskiem to praca, którą musimy wykonać do listopada przyszłego roku.

Dziękuję za rozmowę.

Wysłuchała Agata Golec, ChronmyKlimat.pl.
Warszawa, grudzień 2012.

 

 

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej