Aktualności

Drugi tydzień szczytu klimatycznego COP 18 (15129)

2012-12-05

Drukuj

cop18"Podwińcie rękawy, jest wiele do zrobienia!" – nawołuje CAN International. Organizacje pozarządowe komentują dotychczasowe działania podczas negocjacji i domagają się konkretnych rozwiązań od dedydentów obradujących w Katarze.

Drugi tydzień na COP to więcej ludzi i bardziej intensywna praca, a także więcej napięcia, ponieważ wszyscy zaczynają odczuwać presję czasu. Trzeba zakończyć prace nad dokumentami, które z poszczególnych grup roboczych (i ciał wspierających) zostaną przekazane do decyzji COP lub CMP – czyli do głównych ścieżek negocjacji w ramach Konwencji Klimatycznej i protokołu z Kioto.

Stopniowo przyjeżdżają politycy wyższej rangi, premierzy, wicepremierzy, ministrowie różnych ministerstw (głównie środowiska), gdyż 4 grudnia rozpoczął się tak zwany "high level segment" – czyli część konferencji, na której podejmowane są konkretne decyzje.

Przed przybyciem najważniejszych decydentów, w miniony weekend, organizacje i instytucje obserwujące przebieg obrad oceniały sytuację, rezultaty pracy w pierwszym tygodniu negocjacji i zastanawiały się, czego domagać się od przybywających ministrów.

Lista, jak zwykle, jest długa. W "ECO", newsletterze przygotowywanym przez największą sieć uczestniczących w negocjacjach NGO – CAN International, znalazły się skierowane do ministrów słowa: "Podwińcie rękawy, jest wiele do zrobienia!", wraz ze wskazówkami, które mają politykom pomóc w pracy w tym tygodniu:

Bez oszukiwania! To nie pomaga w ochronie klimatu ani w budowaniu zaufania między stronami – dotyczy to wszystkich ścieżek i tematów, których strony nie mają ochoty omawiać, takich jak nadwyżka uprawnień do emisji w ramach KP, czy niechęć krajów rozwiniętych (pozostających poza KP) do stosowania  rozwiązań oferowanych przez protokół, np. w zakresie zasad liczenia wysokości emisji – tak, by wysiłki wszystkich krajów można było porównać.

Stawcie czoła trudnym tematom! – w 2015 roku nowe porozumienie musi być gotowe. Nie ma czasu na zwłokę. Strony muszą odpowiedzieć na kluczowe pytania – co musimy zrobić, by uniknąć niebezpiecznego poziomu zmian klimatu? I jak to zrobimy? W odpowiedzi na pierwsze pytanie pomoże z pewnością właściwe skonstruowanie rewizji polityki klimatycznej – by jej zakres i sposób przeprowadzenia odpowiadał potrzebom i dawał prawdziwe odpowiedzi. Jednocześnie konieczne jest włączenie do negocjacji przyszłego porozumienia dyskusji dotyczącej sprawiedliwości procesu – kto powinien i kto może zrobić więcej? Na kim spoczywa największa odpowiedzialność? Komu trzeba pomóc i w jaki sposób? Trzeba też stawić czoła faktom – zmiany klimatu już zachodzą i są kraje, które już teraz potrzebują pomocy w radzeniu sobie z nimi. Tego tematu nie można pozostawić bez odpowiedzi i niezbędnych rozwiązań.

Z obietnic należy się wywiązywać! – a szczególnie z takich, które dotyczą finansów. Wywiązanie się ze zobowiązań w tym obszarze i odpowiedź na nowe potrzeby muszą znaleźć się wśród rezultatów tego COP-u. Niezbędne jest minimum 20 mld dol. w latach 2012-2015, a także zapewnienie stopniowego zwiększania środków – do 100 mld dol. rocznie w roku 2020.

Bądźcie ambitni! – zwiększcie cele redukcyjne swoich krajów oraz wysokość środków przeznaczanych na wsparcie działań redukcyjnych i adaptacyjnych w krajach, które potrzebują pomocy. To dotyczy wszystkich państw rozwiniętych – i Stanów Zjednoczonych i UE. Nawet, jeśli każdemu się wydaje, że już robi sporo... Jeśli nie podniesiecie swoich celów teraz, musicie w jasny sposób zobowiązać się do ich podniesienia. Nie stać nas na czekanie z poważniejszymi działaniami do roku 2020!

Zostawcie spóźnialskich w tyle! – planeta nie zaczeka, aż wszyscy w równym stopniu będziemy gotowi do działania. Nie może być dla nas wymówką, że czekamy na działania innych krajów – w ten sposób będziemy czekać każdy na każdego do czasu, gdy ograniczenie zmian klimatu do bezpiecznego poziomu nie będzie już możliwe. Czas na odwagę, na deklaracje podjęcia działań i zapewnienia środków dla skutecznej ochrony klimatu, na podjęcie decyzji! A po powrocie z COP będzie najwyższy czas na zabranie się do pracy!

Po przedstawieniu podpowiedzi i postulatów, organizacjom obserwującym negocjacje pozostaje przyglądanie się temu, co będzie działo się w tym tygodniu, analizowanie pojawiających się propozycji i rozwiązań, komentowanie i domaganie się skutecznego działania... oraz nadzieja, że politycy tym razem staną na wysokości zadania.

 

***

Z tematów najistotniejszych – coraz wyraźniej widać, że drugi okres rozliczeniowy protokołu z Kioto nie będzie skutecznie redukował emisji. Japonia, Kanada, Rosja i Nowa Zelandia nie chcą uczestniczyć w drugim okresie rozliczeniowym, ale jednocześnie domagają się dostępu do elastycznych mechanizmów redukcji emisji – choć nie po to, by je redukować...? Nierozwiązany pozostaje problem nadwyżki uprawnień do emisji z pierwszego okresu rozliczeniowego. Żaden z krajów nią dysponujących nie chce rozmawiać o anulowaniu uprawnień, czy ograniczeniach ich wykorzystania. Działania Polski w tym obszarze, tak jak i wypowiedzi naszego ministra na temat jednostek AAU, są na COP-ie komentowane i komentarze te nie należą niestety do przychylnych. Szczególnie w powiązaniu z ofertą goszczenia w Polsce kolejnego COP...

 

Urszula Stefanowicz

źródło: Koalicja Klimatyczna

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej