Aktualności

Szwed: Rząd porzuca program jądrowy? Kolejna odsłona (15285)

2013-01-23

Drukuj

zieloni 2004"Ponieważ w Ministerstwie Gospodarki działa Departament Energetyki Jądrowej, domagamy się publicznych wyjaśnień i odpowiedzi na wiele istotnych pytań, dotyczących sytuacji energetycznej w regionie południowego Bałtyku – w województwach pomorskim i zachodniopomorskim w szczególności" – pisze Dariusz Szwed z Partii Zielonych.

W ostatnich dniach informowaliśmy Państwa, że rząd niemrawo prowadzi kampanię "Poznaj atom – porozmawiajmy o Polsce z energią", której koszt ok. 20 milionów złotych ponoszą polscy podatnicy. Donosiliśmy także, że rząd z miesiąca na miesiąc topi kolejne dziesiątki milionów złotych z kieszeni podatników w udawany "Program polskiej energetyki jądrowej". Ponieważ w Ministerstwie Gospodarki działa Departament Energetyki Jądrowej, Zieloni domagają się publicznych wyjaśnień i odpowiedzi na wiele istotnych pytań, dotyczących sytuacji energetycznej w regionie południowego Bałtyku – w województwach pomorskim i zachodniopomorskim w szczególności.

Partia Zielonych jest przeciwna energetyce jądrowej – naszym strategicznym politycznym celem jest doprowadzenie do wycofania się polskiego rządu ze szkodliwego programu jądrowego oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polek i Polaków poprzez budowanie inteligentnej, zielonej gospodarki, zwiększanie efektywności energetycznej oraz rozwój rozproszonej energetyki odnawialnej, której głównym podmiotem są miliony prosumentek i prosumentów – jednocześnie produkujących i konsumujących energię, wytwarzających ją z różnych piko- i mikroźródeł energii odnawialnej na poziomie lokalnym.

Z mediów polskich, rosyjskich i międzynarodowych od miesięcy dowiadujemy się o kolejnych postępach w budowie Bałtyckiej Elektrowni Atomowej (BEA) w obwodzie kaliningradzkim, o rozpoczęciu której premier Władimir Putin podjął decyzję już na początku 2010 roku. Media informują także o tym, że, co oczywiste, Rosja buduje tę elektrownię z myślą o eksporcie energii elektrycznej m.in. do Polski – zarówno w ramach rozwijającego się bałtyckiego rynku energii, ale także we współpracy bilateralnej – strona rosyjska wskazuje m.in. na możliwość położenia kabla energetycznego Kaliningrad-Elbląg, którym prąd z BEA miałby popłynąć bezpośrednio do Polski.

W związku z tym zwracam się, w imieniu partii Zielonych, o publiczne wyjaśnienie następujących kwestii dotyczących "Programu polskiej energetyki jądrowej":

  • Czy polski rząd monitoruje postępy budowy BEA i czy ma pełną wiedzę na temat jej zaawansowania?
  • Czy polski rząd złożył notyfikację rządowi Rosji o chęci brania udziału w transgranicznej ocenie oddziaływania na środowisko BEA i jakie są postępy w tym zakresie, czy polska administracja napotyka na jakieś (jakie) problemy z udziałem w tej transgranicznej procedurze?
  • Czy polski rząd dysponuje analizą ekonomiczną uzasadniającą budowę drugiej, obok BEA, elektrowni jądrowej w regionie południowego Bałtyku z uwzględnieniem połączenia polskiego rynku energetycznego ze skandynawskim rynkiem energetycznym (np. łącze Polska-Szwecja tzw. SwePol Link)?
  • Czy rząd przeprowadził analizy dotyczące rynku energii z uwzględnieniem funkcjonowania BEA w regionie oraz prawdopodobnym włączeniem tej elektrowni do rynku energii w regionie Morza Bałtyckiego i jakie są wyniki tych analiz?
  • Czy rząd podejmie jakiekolwiek działania prawne, które mogłyby wstrzymać budowę BEJ i jakie to działania?
  • Jak polski rząd ocenia możliwości wstrzymania budowy BEA na drodze prawnej i jak ta ocena wpływa na realizację polskiego programu jądrowego?
  • Czy Polski rząd rozważa zamrożenie albo całkowite wycofanie się z realizacji "Programu polskiej energetyki jądrowej", który kosztuje polskich podatników dziesiątki milionów złotych rocznie oraz wykorzystanie tych środków publicznych na działania w obszarze podnoszenia efektywności energii oraz rozwoju odnawialnych źródeł energii?

Ponieważ przedstawiciele administracji rządowej odpowiedzialni za realizację programu jądrowego nie reagują publicznie na publicznie kierowane do nich pytania, powyższe pytania zostaną przekazane także posłankom i posłom z uprzejmą prośba o ich skierowanie do rządu drogą interpelacji poselskich, na które rząd jest zobowiązany odpowiedzieć.

 

Dariusz Szwed, członek zarządu partii Zielonych, przewodniczący partii w latach 2004-2011, koordynator kampanii "Zielona energia"

źródło: Zieloni 2004

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej