Aktualności

Mały trójpak energetyczny wejdzie w życie z opóźnieniem. Dlaczego? (15410)

2013-02-26

Drukuj

Jeszcze kilka tygodni temu przedstawiciele sejmowej podkomisji ds. energetyki zapowiadali, że mały trójpak może zostać przyjęty przez Sejm na posiedzeniu w dniach 21-22 lutego. Dzisiaj wiadomo, że nie zanosi się na jego przyjęcie nawet w najbliższych tygodniach.

Mały trójpak energetyczny, czyli nowelizacja ustawy "Prawo energetyczne" pod kątem wymagań unijnych dyrektyw energetycznych, to poselska inicjatywa, która ma oddalić od Polski widmo kar za opóźnienia we wdrożeniu do naszego prawa unijnych regulacji dotyczących sektora energetycznego. Dlatego mały trójpak energetyczny miał być z założenia wdrożony szybko i jest procedowany niezależnie od ustaw z tzw. dużego trójpaku energetycznego, czyli projektów przygotowanych przez rząd, na których przyjęcie będziemy musieli poczekać jeszcze wiele miesięcy – m.in. z związku z koniecznością notyfikacji nowego prawa przez Komisję Europejską.

Wygląda jednak na to, że podobnie jak w przypadku dużego trójpaku, prace nad małym trójpakiem będą się przeciągać. Podczas wczorajszego posiedzenia specjalnej podkomisji ds. nowelizacji "Prawa energetycznego" wynikło bowiem wiele rozbieżności w zakresie proponowanych w nim rozwiązań i widać było, że w wielu miejscach nowe regulacje wymagają jeszcze dopracowania i konsensusu zainteresowanych stron. Dodatkowo, wczorajsza dyskusja pokazała, że autorzy małego trójpaku nie zawarli w nim wszystkich rozwiązań, których wdrożenia domaga się Bruksela i które zostały zawarte w skargach Komisji Europejskiej skierowanych do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Obszarem, który podczas posiedzenia wywołał największą polemikę, jest kwestia regulacji dotyczących inteligentnego opomiarowania. Problemem jest m.in. status instytucji, która ma gromadzić dane konsumpcji energii elektrycznej z inteligentnych liczników, czyli tzw. Operatora Informacji Pomiarowych (OIP), a także nie ma zgody dot. mechanizmów współpracy pomiędzy OIP a dystrybutorami energii oraz podziału kosztów funkcjonowania systemu inteligentnego opomiarowania. Dodatkowo, wiele zastrzeżeń zgłosił wczoraj Generalny Inspektor Danych Osobowych. Jak ponadto pokazała wczorajsza dyskusja, nowe regulacje muszą wdrożyć zasady funkcjonowania inteligentnego opomiarowania nie tylko dla rynku energii elektrycznej, ale także gazu, co nie zostało wcześniej zauważone przez ustawodawcę.

Wczorajsze dyskusje w Sejmie pokazały także, iż doprecyzowania wymagają rozwiązania, które mają wprowadzić możliwość renegocjowania warunków przyłączenia dla energetyki odnawialnej. Niemal przesądzeno jest, że mały trójpak energetyczny wprowadzi w życie regulacje dające możliwość operatorom sieci energetycznych możliwość renegocjacji wydanych wcześniej warunków przyłączenia, co ma "oczyścić" rynek z warunków wydanych projektom, które nie są realizowane i które blokują moce przyłączeniowe inwestorom zamierzającym zrealizować planowane inwestycje. Problemem jest termin, w którym OSP czy OSD będą mogły renegocjować umowy, a także kwestia arbitrażu w przypadku, gdy nie dojdzie do porozumienia między operatorem a inwestorem i sprawa będzie wymagała rozstrzygnięcia przez sąd. Branża wiatrowa obawia się, że przyjęcie regulacji umożliwiających unieważnienie warunków przyłączenia w proponowanym kształcie da zbyt silną pozycję operatorom.

Jak informuje "Rzeczpospolita", wobec rozbieżności, które wynikły podczas wczorajszego spotkania, posłowie zajmą sie małym trójpakiem ponownie 5 i 6 marca, a jeśli wówczas uda się uzgodnić wszystkie poprawki, nowelizacja "Prawa energetycznego" może trafić na posiedzenia Sejmu i Senatu. "RZ" prognozuje, że w najlepszym przypadku mały trójpak może zostać przyjęty w kwietniu.

 

źródło: Gram w Zielone

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej