Aktualności

Historyczny moment: USA i Chiny podpisały porozumienie klimatyczne. (17865)

2014-11-13

Drukuj
galeria

Otwarcie konferencji klimatycznej COP19 w Warszawie. Porozumienie USA i Chin daje szanse na dobry wynik konferencji w Paryżu, fot. Mateusz Włodarczyk, CC BY-SA 3.0

Chiny i USA wyznaczyły nowe cele w zakresie ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Choć deklaracje Chin nie są ambitne, to najważniejsza w historii dwustronna umowa klimatyczna.

USA i Chiny ujawniły właśnie szczegóły potajemnie wynegocjowanej umowy. Poniżej prezentujemy jej najważniejsze ustalenia:

  • Chiny po raz pierwszy w historii zobowiązały się do redukcji emisji. USA ustaliło cel redukcyjny do roku 2025. Wg prezydenta Obamy, porozumienie ma wymiar „historyczny”. Premier Chin Xi Jinping ujawnił, że umowa powstała w trosce o losy porozumienia globalnego (zakłada się, że zostanie ono podpisane pod koniec przyszłego roku w Paryżu).
  • USA ograniczy emisje o 26-28% do roku 2025, w stosunku do roku 2005. To postęp w stosunku do już obowiązującego celu, ustalonego również za prezydentury Obamy (17% do roku 2020).
  • Chiny „zamierzają” zacząć redukować emisje począwszy od roku 2030 i zrobią „co w ich mocy”, by szczyt emisji przypadł przed rokiem 2030. Do roku 2030 udział energii innej, niż pozyskiwanej z paliw kopalnych, ma wzrosnąć do 20% całkowitego zużycia energii.
  • Republikanie, którzy uzyskali większość w wyborach uzupełniających do Senatu, zamierzają podważyć ustalenia umowy. Wg lidera Republikanów w Senacie, Mitcha McConnella, plan Obamy jest „nierealny”.
  • Analitycy wskazują, że cele Chin nie są wystarczająco ambitne. Państwo Środka tak czy owak jest na dobrej drodze, by do roku 2020 jedna piąta energii pochodziła ze źródeł odnawialnych. I bez umowy z USA, emisje miały osiągnąć szczyt w roku 2030.
  • ONZ przyjęło wyniki ustaleń z zadowoleniem, bo dzięku nim rośnie szansa na dobre globalne porozumienie w Paryżu. Sekretarz Generalny OZN Ban Ki-moon zaapelował do innych krajów o ustalenie ambitnych celów klimatycznych.

Tłumaczenie: Marta Śmigrowska, na podstawie The Guardian.


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej