Dodał, że zadanie badawcze dotyczące opracowania technologii zgazowania węgla jest realizowane przez specjalnie powołane do tego celu konsorcjum naukowo-przemysłowe "Zgazowanie Węgla", w ramach strategicznego programu dotyczącego zaawansowanych technologii pozyskiwania energii, prowadzonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Projekt potrwa pięć lat. Jego głównym koordynatorem jest Akademia Górniczo-Hutnicza. Partnerami ze strony świata nauki są także: Główny Instytut Górnictwa, Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla i Politechnika Śląska. Ze strony przemysłu konsorcjum współtworzą: Katowicki Holding Węglowy SA, KGHM Polska Miedź SA, Tauron Polska Energia SA, Południowy Koncern Węglowy SA, Południowy Koncern Energetyczny SA oraz Zakłady Azotowe Kędzierzyn.

Według kierownika zadania badawczego dr hab. Andrzeja Strugały, wartość całego projektu wynosi 89 mln zł, z czego 80 mln pochodzi z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a 9 mln zł od partnerów przemysłowych.

Prace będą prowadzone przez szereg zespołów naukowo-badawczych. Zajmą się one m.in. opracowaniem bazy krajowych węgli brunatnych i kamiennych do zgazowania naziemnego i podziemnego, przygotowaniem pilotowych instalacji zgazowania węgla, w tym instalacji podziemnego zgazowania węgla w Kopalni Węgla Kamiennego Wieczorek, czy poszukiwaniem rozwiązań technologicznych dla procesów zgazowania węgla w Polsce.

Jak zaznaczają eksperci, powstający z węgla gaz w procesie zgazowania można wykorzystać w energetyce lub przemyśle chemicznym. W procesie zgazowania znacznie mniejsza niż w przypadku konwencjonalnego spalania węgla jest emisja dwutlenku węgla oraz tlenków siarki i azotu. W tej technologii łatwiejsze jest także wychwytywanie dwutlenku węgla, służące jego późniejszemu składowaniu.

O przetwarzaniu węgla kamiennego na gaz, a w przyszłości być może także na paliwa płynne, w środowisku górniczym mówi się od kilku lat. Technologie zgazowania czy produkcji paliw płynnych z węgla, a także sekwestracji, czyli wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla, są już znane i testowane lub wdrażane przez światowe koncerny. Obecnie w różnych krajach powstaje ok. 70 takich instalacji.