Dofinansowania i dotacje

Straszny rok węgla (18947)

Rafał Zasuń, Justyna Piszczatowska, WysokieNapiecie.pl
2015-10-04

Drukuj
galeria

Przed wyborami żadne ważne decyzje dotyczące górnictwa nie zapadną i nie powinny zapaść. Nowy rząd nie będzie miał rąk związanych zawartym w styczniu niefortunnym porozumieniem Ewy Kopacz ze związkami.

Jeśli ogłoszona w czwartek decyzja o rezygnacji z planu dokapitalizowania nowej Kompanii Węglowej przy pomocy TF Silesia i PIR rzeczywiście została podjęta po nieformalnej sugestii z Komisji Europejskiej, to można się tylko cieszyć, że polskim decydentom udało się nawiązać na tyle dobre stosunki z ludźmi z Komisji, że ci zdecydowali się ostrzec naszych przed błędem. Już samo wszczęcie postępowania w sprawie niedozwolonej pomocy publicznej wystraszyłoby banki i bardzo utrudniło działanie spółki.

Co teraz? Najprostsza odpowiedź brzmi - Kompania musi robić swoje, czyli ciąć koszty. Rząd zaś chyba nie będzie już podejmował żadnych działań, poza ewentualną pomocą Kompanii Węglowej w przedłużeniu memorandum stand-still z bankami. Po wyborach nowy rząd powinien zapomnieć o porozumieniu z 17 stycznia i wrócić do pierwotnego planu zamknięcia trzech lub czterech kopalń.

Związki zawodowe zapowiadają już protesty. Nie bardzo wiadomo co chcą osiągnąć. Sytuacja na międzynarodowym rynku węgla jest coraz trudniejsza. Cena węgla energetycznego (ARA) spadła w ciągu ostatnich 3 miesięcy o kolejne 4 dolary na tonie. Przełamana została psychologiczna bariera 50 dol.
- Utrata każdego dolara dalej podcina kolana polskich kopalń - tłumaczy osoba znająca dobrze polskie górnictwo. - Kompania Węglowa wydobywa plus minus 25 mln ton rocznie, więc każdy dolar mniej za tonę węgla przekłada się na dodatkowe ok. 100 mln zł straty. W skali całego sektora w Polsce to może być nawet 2 razy więcej. To pokazuje że obecne działania restrukturyzacyjne mogą okazać się niewystarczające, tym bardziej że chociaż część analityków prognozuje wzrost cen w 2016 my nie spodziewamy się znaczącej poprawy sytuacji - dodaje nasz rozmówca.

Zdaniem Bloomberga dla branży węglowej w USA nastał prawdziwy annus horribilis czyli straszny rok. - 80 proc aktywów z najlepszym węglem w USA jest u progu bankructwa bądź została wystawiona na sprzedaż - mówił Bloombergowi George Dethlefsen, szef amerykańskiej firmy Corsa Coal Corp.

Co prognozują firmy analityczne? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej