Dofinansowania i dotacje

Idą Święta – pomyśl, zanim kupisz (19168)

Piotr Siergiej
2015-12-22

Drukuj
galeria

fot. Eric Mueller, flickr.com, CC BY-SA 2.0

Według Duńskiego Instytutu Mody przemysł odzieżowy jest drugim co do wielkości emitentem zanieczyszczeń na świecie. Pierwszym jest przemysł wydobycia ropy naftowej.

Jak bawełna wpływa na środowisko i klimat?

Bawełna, nawet ta organiczna ma swoje wymagania. Wyprodukowanie pary dżinsów i podkoszulki to zużycie ok. 18 000 litrów wody - to mniej więcej tyle, ile zawiera przeciętna cysterna. Doliczmy do tego zniszczenie środowiska wywołane farbowaniem materiału i transportem zużywającym paliwa kopalne, a okaże się, że każdy z nas obciążony jest kosztami środowiskowymi, z których nie zdaje sobie sprawy.

Jak podaje Lucy Siegle w książce „To die for” każdego roku w Bangladeszu powstaje 1,5 mld par bawełnianych spodni. Państwa Unii Europejskiej reprezentują prawie 50% światowego importu odzieży.

Według szacunków statista.com w latach 2012-2025 przewidywany jest wzrost rynku produkcji odzieży w Chinach ze 150 mld dol do 540 mld dol. (10% rocznie), w Indiach z 75 do 195 mld. dol. (8% rocznie). Daleko w tyle pozostają państwa UE i USA ze średnim wzrostem 2% rocznie.

Proponuję, by wstać teraz od komputera i mając w myśli powyższe liczby, policzyć T-shirty na swojej półce w szafie. Sporo, prawda? Doliczmy jeszcze pary spodni, sukienek i innych sztuk odzieży i okaże się, że w naszej szafie mamy ilość wody równą basenowi olimpijskiemu.

Czy naprawdę potrzebujemy aż tyle?

Według WRAP (Waste & Resources Action Programme), w szafach Brytyjczyków znajduje się nienoszona odzież, na którą wydano 47 mld dolarów. Prawie 30% kupionej odzieży nie było noszone w ciągu ostatniego roku. Co rok aż jedna trzecia odzieży trafia do kosza.

Jaki ma związek mówienie o zakupach z klimatem? Według szacunków WRAP ilość wody zużyta rocznie do wyprodukowania odzieży kupionej przez brytyjskie gospodarstwo domowe to 200 tys. litrów! Zwiększenie „życia” kupionych ubrań zaledwie o trzy miesiące doprowadziłoby do oszczędności 5-10% emitowanego CO2, wody i odpadów.

Ale produkcja bawełny to nie tylko zużycie wody. Ok. 2,4% powierzchni uprawnej zajętej jest przez pola bawełny, ale do jej produkcji zużywane jest ok. 10% chemikaliów potrzebnych do uprawy i aż 25% insektycydów!

Nowe i nietrwałe

Czy zauważyliście, że używana odzież i buty jest często jest lepszej jakości i wytrzymuje dłuższe noszenie niż produkty prosto ze sklepu? Nowa odzież często nie przetrzymuje nawet kilku cykli prania.

Zapewne wytłumaczeniem może być narastający trend w sprzedaży odzieży, w którym nowe linie produktów nie pojawiają się, jak dotychczas, wiosną i jesienią, ale praktycznie każdego tygodnia. Wielkie sieciowe sklepy zachęcają nas do zakupów i coraz częstszej wymiany ubrań na nowe. Nie moglibyśmy tego robić, gdyby ich cena nie spadała. Z ceną zaś spada jakość. Nosimy więc odzież krótko, ponieważ szybko wychodzi z mody i jeszcze szybciej się zużywa. Według norweskich badań, aż jedna piąta kupionych ubrań jest zakładana zaledwie kilka razy zanim zostaną wyrzucone, a 8% odzieży nie jest zakładana nigdy.

Warto pamiętać o tym kupując świąteczne prezenty.

Piotr Siergiej dla ChrońmyKlimat.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej