- Kalendarium
-
Debaty
- Czy Polska będzie "Fit for 55%"?
- Efektywność energetyczna i odnawialne źródła energii w budynku wielorodzinnym
- Gospodarowanie wodą w budynku wielorodzinnym
- Jak przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu i zanieczyszczeniom powietrza
- Szanse rozwoju energetyki morskiej w Polsce
- E-mobility – czy tylko samochód elektryczny?
- Zielone finansowanie
- Gospodarka o obiegu zamkniętym
- Czy planowanie przestrzenne w Polsce da się naprawić?
- Czy transformacja energetyczna w Polsce oznacza wzrost bezrobocia?
- Roślinność na wokół i w budynku wielorodzinnym
- Fundusze unijne na gospodarkę niskoemisyjną
- Ekologia w modzie i tekstyliach
- Seminarium naukowe: Co ekstremalne zjawiska pogodowe mówią nam o zmianach klimatu?
- Woda w mieście - jak ją zagospodarować
- Senior czuje dobry klimat
- Przyszłość ciepłownictwa w Polsce
- Jak zmniejszyć ubóstwo energetyczne?
- Jak osiągnąć neutralny dla klimatu transport w ciągu najbliższych 30 lat?
- Jaki rynek pracy po węglu?
- Czy polska gospodarka może działać bez węgla?
- Jaką energetykę warto dotować?
- Dlaczego węgiel tanieje?
- Zielone miejsca pracy
- Miasto bez samochodu?
- Śląsk - co po węglu?
- Ustawa o energetyce odnawialnej
- Ile powinien kosztować prąd
- Szczyt klimatyczny w Limie
- Węgiel a zdrowie
- Efektywność szansą dla gospodarki
- Energetyka rozproszona
- Polska wobec celów 2030
- Biblioteka
- Wideo
- Patronaty
- Projekty
- O serwisie
- Opinie
Dofinansowania i dotacje
Gazeta Prawna: Emisjami CO2 straszą nas nieuki (19023)
Marcin Popkiewicz, Nauka o Klimacie2015-10-13
Drukuj
Logika GP: samochody mogą truć, bo krowy emitują więcej gazów cieplarnianych. Fot. werner22brigitte, pixabay.com, CC0 Public Domain
W Dzienniku Gazecie Prawnej pojawił się artykuł, którego autor ma szanse na wysoką pozycję w konkursie na Klimatyczną Bzdurę Roku.
Łukasz Bąk, na łamach Gazety Prawnej, w artykule „Dieselgate, czyli jak ekolodzy urządzają nam świat”, skrytykował działania ukierunkowane na poprawę efektywności energetycznej samochodów. Znajdziemy tu serię mitów klimatycznych, świadczących o niezrozumieniu przez autora podstaw cyklu węglowego. Cóż, zdarza się. Jednak tupet autora (z niezmąconym przekonaniem prezentującego antywiedzę), w połączeniu z zaciekłą krytyką osób zgadzających się ze stanowiskiem nauki – aż po posunięcie się do stwierdzenia, że „z lenistwa w szkole opuszczali wszystkie lekcje chemii i biologii” – stanowią tak komiczne zestawienie, że nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie.
Przejdźmy jednak do konkretów. Zacznijmy od stwierdzenia autora:
…prawdziwi naukowcy z Centrum Polityki Energetycznej i Środowiskowej w Manhattan Institute mają na ten temat inne zdanie. Wyliczyli, że spalanie paliw kopalnych przez całą ludzkość odpowiada za – uwaga, uwaga – całe 3,3 proc. globalnej emisji CO2. Gdzie jest reszta? No więc oceany produkują 41,4 proc. dwutlenku węgla, a biosfera – 55,3 proc. Mimo to ekolodzy twardo obstają przy swoim: te 3,3 proc. doprowadzi do zagłady.
Nie będziemy kruszyć kopii o to, czy emisje naturalne stanowią 3,3%, czy około 5% wszystkich emisji. Owszem, emisje ze spalania paliw kopalnych są wielokrotnie mniejsze od naturalnych. Jednak naturalne procesy odpowiadające za emisje dwutlenku węgla do atmosfery (odgazowywanie oceanów, wydychanie przez rośliny, emisje z rozkładającej się materii organicznej i in.) są zbilansowane przez procesy naturalne, które ten gaz z atmosfery pochłaniają (fotosynteza, pochłanianie przez oceany i in.). Tymczasem nasze emisje stanowią stałą niezbilansowaną nadwyżkę, rok po roku akumulującą się w atmosferze. W rezultacie, jak pokazują badania, tak dużej ilości dwutlenku węgla jak obecnie nie było w atmosferze od kilku, a może nawet kilkunastu milionów lat.
W obszarze badań Ziemi nie ma na świecie ani jednej instytucji naukowej o znaczeniu międzynarodowym, która miałaby odmienną opinię w tym temacie. Autor powołuje się jednak na „prawdziwych naukowców z Centrum Polityki Energetycznej i Środowiskowej w Manhattan Institute, którzy mają na ten temat inne zdanie”. Czym jest Manhattan Institute? To nie instytucja naukowa, lecz amerykański prawicowy think-tank. Jego „Centrum Polityki Ekonomicznej i Środowiskowej” znane jest z prezentowania bezczelnych manipulacji klimatycznych (w omawianym temacie patrz tutaj), finansowany przez koncerny paliw kopalnych, m.in. przez ExxonMobil i braci Koch. To nie naukowcy, to lobbyści.
Dalej autor stwierdza, że:
Ziemia przetrwała 4,5 mld lat, przechodząc w tym czasie wielokrotnie przez epoki zlodowacenia i ocieplenia klimatu, a banda megalomanów twierdzi, że my będziemy w stanie zabić ją w kilka sekund.
Początek zdania ma sens. Ziemia rzeczywiście „przetrwała 4,5 mld lat, przechodząc w tym czasie wielokrotnie przez epoki zlodowacenia i ocieplenia klimatu”. Jednak dalszy ciąg zdania, mówiący, że „banda megalomanów twierdzi, że my będziemy w stanie zabić ją w kilka sekund” to już typowa „słomiana kukła”. Nie spotkaliśmy nikogo, kto by twierdził, że powodowana przez nas zmiana klimatu „będzie w stanie zabić [Ziemię] w kilka sekund”. Co nie znaczy, że obędzie się bez konsekwencji. Bardzo poważnych konsekwencji.
Łukasz Bąk kontynuuje:
Popularny w Stanach Zjednoczonych magazyn naukowy „Scientific American” przeprowadził ciekawy test: porównał emisję CO2 toyoty i czterech mężczyzn, którzy na zmianę spacerowali, biegli i jechali na rowerach. Okazało się, że... razem wydychali do atmosfery więcej dwutlenku węgla, niż wypadało z rury wydechowej auta.
Samochód Tesli zawsze, a na krótkich dystansach także hybrydowy Prius z naładowanym akumulatorem, korzystają tylko z silnika elektrycznego – z rury wydechowej auta dwutlenek węgla nie wylatuje więc w ogóle. Człowiek wydycha średnio dziennie 1 kg CO2 (przy stałym dużym wysiłku może to być nawet kilkakrotnie więcej). Jest jednak istotna różnica powodująca, że emisje wydychanego przez ludzi CO2 nie mają znaczenia dla akumulacji tego gazu w atmosferze (a precyzyjniej – w szybkim cyklu węglowym). Jaka? Zapraszamy do artykułu „Mit: oddychanie powoduje wielkie emisje CO2.”
Odnośnie zaś skali krowich emisji (nie tylko metanu) i ich porównania z emisjami z transportu, to jest to bardzo ciekawy temat, któremu również poświęciliśmy artykuł („Mit: Krowy emitują więcej gazów cieplarnianych niż transport”).
W artykule odnieśliśmy się do przedstawionych przez autora (dez)informacji na temat mechanizmów klimatycznych. Na szybko zauważymy jeszcze tylko, że:
• Szkodliwość dla zdrowia powietrza z emisjami krowy jest żadna. Co innego szkodliwość spalin wylatujących z rury wydechowej – oprócz dwutlenku węgla są w nich (i o to przede wszystkim chodziło w historii z fałszowaniem parametrów spalin przez Volkswagena) rakotwórcze tlenki azotu, pyły PM2,5 i PM10, metale ciężkie itd.
• Gdyby nie działania tych wariatów od ochrony środowiska, nadal nie mielibyśmy oczyszczalni ścieków i filtrów na kominach, mielibyśmy za to spaliny z ołowiem, kwaśne deszcze, rakotwórcze związki w powietrzu, wodzie i glebie, ścieki zamiast rzek i ogólnie katastrofę ekologiczną.
• W Polsce emisje CO2 związane z jazdą ładowanym z sieci samochodem elektrycznym są faktycznie wyższe niż przy jeździe samochodem z silnikiem spalinowym (tyle że CO2 powstaje nie w silniku samochodu, ale w elektrowni węglowej). Jednak, jak zauważa autor, w miarę odchodzenia od brudnej energetyki węglowej na rzecz bezemisyjnych, odnawialnych źródeł energii bilans dla samochodów elektrycznych będzie się poprawiać.
Można się zastanowić, kto tak naprawdę „z lenistwa w szkole opuszczał wszystkie lekcje chemii i biologii” (nie wspominając o fizyce) i czy właściwe jest oskarżanie o megalomanię osób, które potrafią zastosować podstawy tych nauk do zrozumienia zachodzących wokół nas procesów…
Cóż, papier (i Internet) jest cierpliwy... Rzecz jasna można tam znaleźć też wiedzę. I dlatego wszystkich – i tych mających podstawy i tych nie mających – z pełnym przekonaniem odsyłamy do „Scientific American”, które to czasopismo podaje obiektywnie i w przystępny sposób prawdziwe, zgodne z wiedzą naukową informacje o przyczynach globalnego ocieplenia i poważnych problemach, jakie już ono powoduje, oraz jeszcze poważniejszych, jakie może ono spowodować w przyszłości.
AKTUALIZACJA: Po opublikowaniu naszego artykułu p. Łukasz Bąk ponownie wypowiedział się w artykule „Bąk: Ekolodzy, przekonaliście mnie”. Przyznajemy, zamurowało nas. W artykule nie ma właściwie niczego, do czego można odnieść się merytorycznie, jest tylko czyste pieklenie się. Zastanawia nas, jak to możliwe, że profesjonalne serwisy, takie jak Gazeta Prawna i Forsal, niszczą swój wizerunek, publikując coś takiego.
Źródło: Marcin Popkiewicz, Nauka o Klimacie, konsultacja merytoryczna: prof. Szymon P. Malinowski. Opracowanie: Marta Śmigrowska
Podobne artykuły
- Czy leci z nami klimatolog?
Prace polskich klimatologów cytowane są 3-4 razy rzadziej od średniaków, o czołówce nie wspominając. Programy nauczania nie odpowiadają standardom WMO. Jako jedyny kraj w UE nie współpracujemy z europejskim centrum badań nad klimatem.
Więcej
- O królu Arturze i zawziętym Czarnym Rycerzu
Ludzie negujący antropogeniczną zmianę klimatu są jak Czarny Rycerz z filmu o Montym Pythonie. Trwają przy swoim aż do absurdu. Tak jak przeciwnik króla Artura, chcą sprowadzić siebie i nas na ścieżkę samounicestwienia.
Więcej
- Jeśli klimat zmienia się naprawdę, to jak wyjaśnisz mrożoną pizzę, hę?
Sceptycy zmian klimatu uciekają się do manipulacji słownych znanych już w Antyku. Orężem staja się techniki „słomianej kukły” i „zbierania wisienek”.
Więcej
Podziel się swoją opinią
Wybierz dział
Newsletter
Patronaty
Kalendarium
- PN
- WT
- ŚR
- CZ
- PT
- SO
- ND
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0
Warning: Illegal string offset 'dzien' in /tpl_c/%%58^58D^58DE6355%%kalendarz.tpl.php on line 31
0- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
Projekty
ChronmyKlimat.pl wersja 2.0 – portal na temat zmian klimatu dla społeczeństwa i biznesu. © Copyright Fundacja Instytut na rzecz Ekorozwoju | |
Redakcja: ul. Nabielaka 15 lok. 1, 00-743 Warszawa, tel. +48 +22 8510402, -03, -04, fax +48 +22 8510400, portal@chronmyklimat.pl |
RSS
Polityka prywatności