Dofinansowania i dotacje

WWF podsumowuje okres polskiej prezydencji (13767)

2011-12-28

Drukuj

logo_wwfKończy się polska prezydencja w Radzie UE. Z jednej strony półroczny okres przewodniczenia Polski pozwolił kontynuować działania na rzecz ważnych reform, w tym Wspólnej Polityki Rybołówstwa (WPRyb), z drugiej, nie udało się uzyskać jednomyślnego stanowiska, za sprawą polskich władz, w sprawie przyjęcia ambitnego celu ograniczenia emisji przez UE – uważa WWF Polska.

W czasie polskiej prezydencji Komisja Europejska opublikowała propozycje rozporządzeń dotyczących funduszy europejskich, w tym funduszu na rzecz ochrony środowiska LIFE. Część z zapisów można uznać za obiecujące, pozostałe nadal wymagają szczegółowej dyskusji, a o ich ostatecznym kształcie współdecydować będzie Rada Unii Europejskiej.

"Zadaniem polskiej prezydencji było pilotowanie przygotowania unijnej strategii ochrony różnorodności biologicznej do roku 2020. W tym kontekście Polska poprawnie wywiązała się z jego wykonania" – mówi Marta Majka Wiśniewska, konsultant WWF Polska ds. Infrastruktury i Środowiska.

Duży postęp w zakresie prac nad reformą WPRyb można uznać za dobry przykład z okresu polskiej Prezydencji. Podczas polskiego przewodnictwa Komisja Europejska zaprezentowała projekt nowej polityki rybołówstwa oraz nowego Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego, którego głównym zadaniem będzie wsparcie realizacji celów WPRyb.

"WWF bezpośrednio po opublikowaniu propozycji zorganizował pod patronatem polskiej Prezydencji międzynarodowe seminarium "Nowa Wspólna Polityka Rybołówstwa Unii Europejskiej – wyzwania i szanse", które rozpoczęło międzynarodową dyskusję nad przedstawioną przez Komisję propozycją" – uważa Ewa Milewska, konsultant WWF Polska ds. Rybołówstwa. "Dalsze prace nad kształtem nowej polityki stały się jednym z głównych priorytetów polskiego przewodnictwa. W trakcie prezydencji Polska zebrała uwagi wszystkich państw członkowskich do propozycji nowej polityki, które przekazane zostaną naszym następcom – Duńczykom i ułatwią dalsze prace nad formułowaniem ostatecznego kształtu WPRyb".

W trakcie sprawowanej przez Polskę prezydencji w Radzie UE przyjęto zapisy nowego prawa dotyczącego ograniczenia ilości fosforanów w detergentach, uznawanych za jedno z istotnych źródeł eutrofizacji Bałtyku, przejawiającej się zakwitami sinic. Do 2013 roku ich dozwolona zawartość w proszkach do prania ma wynieść 0,5 %, standardowej dawki proszku, a do 2017 w środkach do zmywarek osiągnie poziom 0,3%. Dotychczas nie było takich limitów, i stężenie fosforanów w detergentach mogło wynosić nawet 30-40 procent.

Z drugiej strony, na ostatnim posiedzeniu Rady ds. Środowiska wykreślono, w związku ze sprzeciwem Niemiec, z ambitnego ale realistycznego projektu konkluzji zapis o tym, iż reforma Wspólnej Polityki Rolnej powinna uwzględniać potrzebę ochrony bioróżnorodności – podkreśla Anna Marzec z WWF Polska. – Kierujący resortami zajmującymi się ochroną środowiska, oddali kwestię uwzględnienia aspektów ochrony przyrody we Wspólnej Polityce Rolnej, ministrom rolnictwa. W ten sposób de facto zezwalają na wykluczenie ochrony różnorodności biologicznej, jako ważnego aspektu działalności rolniczej.

Polskiej Prezydencji nie udało się wystarczająco zadbać o kwestie związane z przeciwdziałaniem zmianom klimatu. Jeszcze przed objęciem przewodnictwa w Radzie UE Polska, jako jedyny kraj członkowski Unii Europejskiej, nie zgodziła się z założeniami ścieżki obniżania unijnych emisji CO2 do 2050 roku i zgłosiła veto do konkluzji czerwcowego spotkania Rady UE ds. Środowiska. Przyjęta w marcu przez Komisję Europejską ścieżka obniżania unijnych emisji CO2 o 30 procent do 2020 roku i 80 procent do 2050 roku, została oprotestowanaprzez polski rząd.

Polska prezydencja, reprezentująca głos całej UE podczas szczytu klimatycznego w Durbanie, oprócz pochwał za sprawne prowadzenie spotkań negocjacyjnych, zebrała też sporo negatywnych opinii przede wszystkim z uwagi na stanowisko Polski w sprawie jednostek AAU (nadwyżki uprawnień do emisji z pierwszego okresu zobowiązań protokołu z Kioto).

"Polska odmawiała prowadzenia rozmów na temat jakiegokolwiek kompromisu w tej sprawie poza przeniesieniem 100% tych jednostek do następnego okresu rozliczeniowego Protokołu z Kioto" – mówi Monika Marks, specjalista ds. ochrony klimatu w WWF Polska. "Pod koniec negocjacji w Durbanie tylko Polska opierała się decyzji dotyczącej nadwyżek uprawnień do emisji. Trudno zaprzeczyć, że w kwestiach dla nas politycznie istotnych nasza delegacja stawiała interes Polski ponad interesem Unii – więc w takich momentach nie działała w imieniu całej UE, jak powinna. Takie zachowanie mocno rzutowało na ocenę działań polskiej Prezydencji w Durbanie i może wpłynąć na przyszłoroczne rozmowy na forum UE".

"Liczymy na to, że w czasie duńskiej prezydencji, polski rząd będzie podejmował starania na rzecz koniecznych, prośrodowiskowych zmian w budżecie i politykach UE: ochrony klimatu i różnorodności biologicznej oraz efektywnego wykorzystania zasobów" – podsumowuje Wiśniewska.

 

źródło: WWF

Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej