Dofinansowania i dotacje

W 2025 samochody mogą palić o połowę mniej (15869)

2013-06-27

Drukuj

korek ueSieć Transport & Environment z zadowoleniem przyjęła europejskie porozumienie, które może prowadzić do ograniczenia konsumpcji paliwa przez samochody o połowę i do takiego samego spadku emisji CO2. Niestety, ostateczne porozumienie jest słabsze niż propozycja Parlamentu Europejskiego i zawiera zbyt wiele ustępstw, aby uspokoić niemieckich producentów samochodów luksusowych.

Porozumienie pomiędzy Komisją, Parlamentem i prezydencją irlandzką będzie musiało być ratyfikowane przez państwa członkowskie. Powinno jednak oznaczać, że średnie zużycie paliwa, obecnie ok. 6l/100 km (na testach), spadnie do około 4l/100 km w 2020 roku. Porozumienie przewiduje, że potem efektywność paliwowa samochodów będzie nadal wzrastać o 4-6 procent rocznie, co powinno prowadzić do zużycia paliwa poniżej 3l/100 km i emisji poniżej 70g CO2/km (średnia emisji nowych samochodów kupowanych w EU w ubiegłym roku to około 132 g, w Polsce około 140 g).

"Unia Europejska wykonała istotny krok w stronę ograniczenia zmieniających klimat emisji z samochodów. Ale porozumienie mogło być lepsze dla kierowców i europejskiej gospodarki1, jeżeli państwa członkowskie skoncentrowałyby się na długoterminowych korzyściach z oszczędnych samochodów zamiast krótkoterminowych interesów niektórych producentów" - komentuje Greg Archer z Transport & Environment.

Porozumienie potwierdza także, że nowy system do badania emisji z nowych samochodów należy wprowadzić jak najszybciej. Sprawi to, że zniknie różnica między oficjalnymi danymi zużycia paliwa i rzeczywistym wynikami na drodze. Przez ostatnie lata różnica ta rosła - obecnie samochody palą przeciętnie 25% więcej niż podają w reklamach producenci2.

Porozumienie zawiera system "superjednostek" aby zachęcić do produkcji elektrycznych i innych ultra-niskoemisyjnych pojazdów. Porozumienie zakłada, że każdy pojazd elektryczny sprzedawany w 2020 liczy się podwójnie do średniej, dzięki czemu producenci samochodów mogą robić mniejsze postępy w redukcji emisji konwencjonalnych samochodów. Efektem superjednostek jest podniesienie faktycznego celu na 2020 do 97.5g/km. Za tę koncesję dla producentów ostatecznie zapłacą kierowcy, którzy będą musieli kupować więcej paliwa.

Europosłom i Radzie nie udało się dogadać w sprawie wstępnego celu na 2025 roku. Komisja oficjalnie zadeklarowała swoje pełne zaangażowanie działania na rzecz celu w przedziale 68-78 gramów, czyli poniżej 3l/100 km. Konkretny cel zaproponuje w 2015 roku.

"Unia Europejska pokazała, że dostrzega, jak jej przyszłość zależy od pobudzenia innowacyjności w kierunku bardziej efektywnych samochodów. Ale gdyby była mniej hojna w rozdzielaniu superjednostek i wyznaczyła cel na 2025 rok, można by było pożegnać się z najbardziej paliwożernymi samochodami już teraz" - dodaje Greg Archer.

"Polska niestety nie odegrała pozytywnej roli w tych negocjacjach. Blokowała przyjęcie celu na 2025 rok i wprowadzenie nowego systemu testowania konsumpcji paliwa, choć jego brak pozwala producentom oszukiwać. Mam nadzieję, że mimo wszystko sprawnie przeprowadzi ratyfikację" - mówi Wojciech Makowski z Instytutu Spraw Obywatelskich, organizacji członkowskiej Transport & Environment w Polsce.

Przypisy:
1. Cambridge Econometrics, 2013:
 
źródło: Sieć Transport & Environment, fot UE




Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej