Dofinansowania i dotacje

Chcą biogazowni, ale w trochę innej lokalizacji (15838)

2013-07-13

Drukuj

Mieszkańcy dużego osiedla w Pawłowicach (gm. Krzemieniewo w Wielkopolsce) protestują przeciwko planowanej w ich sąsiedztwie budowie biogazowni rolniczej. Twierdzą jednak, że zgodziliby się na taki obiekt pod warunkiem, że inwestor zmieniłby nieco jego lokalizację.

Pod koniec zeszłego roku spółka Centrum Odnawialnych Źródeł Energii (należąca do pawłowickiego Instytutu Zootechniki PIB) obwieściła, że we wsi Robczysko zamierza zbudować biogazownię rolniczą. Jednym z surowców, który miała wykorzystywać do produkcji biogazu, byłaby gnojowica z tamtejszych ferm hodowlanych tegoż instytutu. Przeciwko inwestycji zaczęli jednak protestować mieszkańcy osiedla w sąsiednich Pawłowicach. Uznali, że biogazownia stanie za blisko ich bloków (około 300 metrów). Zaniepokoiło ich też to, że byłaby usytuowana na zachód od ich osiedla. – Tutaj przeważają wiatry z zachodu, więc wiałoby od strony biogazowni – mówi Maria Kamyczek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Pawłowice.

Około 700 lokatorów bloków administrowanych przez tę spółdzielnię obawia się, że biogazownia będzie im uprzykrzać życie odorem. Nie uspokoiło ich nawet to, że inwestor zmienił w projekcie sposób transportowania gnojowicy do biogazowni na mniej uciążliwy, tzn. na dostarczanie jej rurociągiem. Na spotkaniu z przedstawicielami spółki Centrum Odnawialnych Źródeł Energii zaproponowali, żeby wzięła ona pod uwagę dwie nieco inne, wskazane przez nich lokalizacje, także w sąsiedztwie ich miejscowości, ale dużo dalej od budynków mieszkalnych. – Te lokalizacje to niezagospodarowane dziś grunty należące do inwestora, przy jego fermach – mówi prezes Kamyczek. – Jedna z nich to teren po byłej oczyszczalni ścieków. Inwestor zadeklarował, że sprawdzi inne lokalizacje, ale do dziś nie odpowiedział na naszą propozycję.

Mieszkańcy mają też za złe spółce, że – jak twierdzą - nie poinformowała ich o planowanej budowie biogazowni, że "pominęła" ich w przygotowaniach do inwestycji, że dowiedzieli się o niej sami, z obwieszczenia w urzędzie gminy. Niedawno spółka otrzymała dla tego przedsięwzięcia tzw. decyzję środowiskową, wydaną przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. RDOŚ stwierdziła, że planowana biogazownia w Robczysku nie będzie miała negatywnego wpływu na otoczenie. To bardzo przybliżyło inwestora do pozytywnego załatwienia wszystkich formalności, mimo sprzeciwu lokalnej społeczności. Mieszkańcy Pawłowic zapewniają jednak, że będą dalej protestować.

Jacek Krzemiński

na podstawie: Panorama Leszczyńska, www.panoramaleszczynska.pl, informacje własne


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej