Dofinansowania i dotacje

Baterie zrobią w energetyce to, co komórki w telekomunikacji (18855)

2015-09-04

Drukuj
galeria

Stacja ładowania samochodu Tesla, fot. Werner Bayer, CC BY 2.0

Do takiego wniosku dochodzi Forbes w artykule poświęconym zmianom w sektorze energetycznym wynikającym z rozwoju technologii zarządzania popytem na energię, których postawą będzie wykorzystanie magazynów energii.

Forbes podkreśla w relacji z zakończonego niedawno w Las Vegas amerykańskiego National Clean Energy Summit, że kluczową technologią dla transformacji energetycznej jest magazynowanie energii, którą Forbes określa jako zmieniającą zasady gry – tak jak stało się to w przypadku wprowadzenia telefonów komórkowych na rynku telekomunikacyjnym.

– Jeśli pomyślicie o tym, że całą sieć energetyczną zaprojektowano mając na uwadze, że energia nie może być gromadzona, cały system zmieni się drastycznie przez jedną rzecz: baterie – Forbes cytuje Susan Kennedy, CEO firmy Microgrid Solutions i byłą szefową personelu b. gubernatora Kalifornii Arnolda Schwarzeneggera.

Według Kennedy, której firma pracuje nad mikrosieciami, takie rozwiązania pozwolą budynkom pracować jak hybrydy i będą one mogły w razie potrzeby – w przypadku niedoboru energii z sieci lub jej wyższych cen – przełączać się na energię zmagazynowaną w bateriach.

– Tworzymy produkty zarządzania popytem, na których operatorzy energetyczni będą mogli polegać jak na elektrowniach szczytowych – Forbes cytuje CEO firmy Microgrid Solutions, która dodaje, że błędny jest kierunek ograniczania popytu poprzez płacenie odbiorcom energii za redukowanie zużycia energii.

Magazyny energii umożliwią bowiem zarówno ograniczanie zużycia energii w szczycie jak i brak konieczności wyłączania poszczególnych urządzeń, co w firmach może prowadzić do wstrzymywania produkcji.

Forbes przypomina też, że inna kalifornijska firma Tesla przedstawiła w tym roku technologię magazynowania energii, która może doprowadzić do sytuacji, w której magazyny energii będą w stanie zaoszczędzić więcej na energii niż wynoszą ich koszty.

– Fakt, że tak poważne firmy jak Panasonic inwestują w znaczący sposób w takie projekty jak Gigafactory (realizowana razem z Teslą ogromna fabryka baterii) pokazuje jak będą reagować rynki kapitałowe. Myślę, że jeśli nie jesteśmy już w przełomowym momencie, to zbliżamy się do momentu, w którym sensowniejsze jest wykorzystanie Tesla Powerpack lub innego systemu magazynowania niż budowa nowej elektrowni – Forbes cytuje Diarmuida O’Connella, wiceprezesa Tesli.

źródło: gramwzielone.pl

www.gramwzielone.pl


Udostępnij wpis swoim znajomym!




Podziel się swoją opinią




Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej