Dofinansowania i dotacje

Czarny scenariusz dla branży węglowej (18456)

Karolina Baca-Pogorzelska, WysokieNapiecie.pl
2015-04-23

Drukuj
galeria

KWK Mysłowice, wikipedia, CC BY-SA 3.0

Dane katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu dotyczące sytuacji na polskim rynku węgla kamiennego po dwóch miesiącach 2015 r. nie pozostawiają złudzeń. Jeśli ktoś myślał, że 2014 r. był dla czarnego złota naprawdę fatalny, to w 2015 r. może być naprawdę jeszcze gorzej.

Henryk Paszcza, szef katowickiego ARP przedstawił komplet informacji podczas konferencji Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla.
Porównując dane za styczeń i luty 2015 r. z tymi za styczeń i luty 2014 r. można sobie wyobrazić, że przy ciepłej zimie, a więc mniejszym popycie, a także wciąż spadających cenach surowca wyniki sektora za ten rok będą po prostu bardzo złe.

Zwłaszcza, że cena węgla energetycznego w portach europejskich ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) wcale nie chce rosnąć – tona paliwa kosztowała tam 20 kwietnia 2015 r. tylko 61 dolarów, czyli ok. 231 zł. To wciąż taniej niż w Polsce, gdzie po dwóch miesiącach średnia cena tony węgla energetycznego spadła rdr z 256,41 zł do 244,16 zł.

Jak powiedział Henryk Paszcza odrobinę optymizmu do tego wnosi jednak także spory spadek importu po styczniu i lutym – rdr o ponad 0,5 mln ton (z 1,85 do 1,28 mln ton). Co ważne – znacząco spadł import węgla od największego zagranicznego sprzedawcy, czyli z Rosji: z 1,44 do 0,65 mln ton.
Cena w imporcie także spada, więc nie należy się spodziewać, iż tegoroczne zakupy węgla z zagranicy będą znacząco mniejsze niż 10,3 mln ton w 2014 r. (z czego 6,5 mln ton z Rosji, 2,5 mln ton z Czech).

W ubiegłym roku w Europie wyprodukowano 433,8 mln ton węgla brunatnego i 130 mln ton kamiennego. Import tego ostatniego wyniósł w sumie 214 mln ton (przodują w nim m.in. Niemcy, którzy korzystają z węgla, ale własne kopalnie zamykają). Polska wyeksportowała 8,35 mln ton czarnego złota wobec 10,66 mln ton w 2013 r. Nasze problemy ze sprzedażą trwają.

Koszty produkcji ogółem rosną zamiast spadać (wyjątkiem jest lubelska Bogdanka, która stale je obniża). - Na zwałach przy kopalniach po dwóch miesiącach tego roku było 8,6 mln ton węgla. To więcej niż na koniec 2014 r. - alarmuje Henryk Paszcza. A warto przypomnieć, że niedawno Kompania Węglowa chwaliła się sporymi dostawami spotowymi.

Jak wygląda sytuacja ze sprzedażą węgla w Polsce? O tym dalej na portalu WysokieNapiecie.pl

 


Udostępnij wpis swoim znajomym!



Podobne artykuły


Podziel się swoją opinią



Za treść materiału odpowiada wyłącznie Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju



Portal dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za jego treść odpowiada Fundacja – Instytut na Rzecz Ekorozwoju, poglądy w nim wyrażone nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej